Pod kudłatym łbem Gwendy.

sharrlotte · Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 4299 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Joł.

Penicylina

joł, joł, zią.

Lyssan

No chyba, że tak Laughing

Buź, kociaaak :*

buka

To i ja przywitam Pen. W zasadzie dopiero zapoznam się z gryzącą dziewczyną (:

Anna Grace

Joł xd
I herbatką, ciasteczkami z jagodami częstuję xd *bo tak wypada*
i tradycyjnie: czuj się jak u siebie w domu (;

Penicylina

hm, nie znam, zresztą, jak większości Tych Nowych, ale miłomi,zią.
Anno Grace, tak się czuję, bom tu pierwsza była.

Niewiadoma

Dzień dobry, Pen. Życzę miłego pobytu ;>.

Penicylina

Dziękować, aczkolwiek przypuszczam, iż będzie skrócony do minimum.

humbelina

Witamy, Pen.

Rogatek

Witaj

Jadzia

cześć, Pen.

Bastet

A.

Pen.! Hej!
No i Hej wszystkim!

Mi

łiiii.. Pen wróciła!

Cisza

Mam na imię Cisza i jestem trochę szalona
Zakochałam się w nocy i zgłębiam jej prawa
Oddałam umysł Pradawnym w zamian za moc
Przebudziłam się i patrzę na świat trzecim okiem
Oddałam duszę Pani Gwiazd, a serce Władcy Snów
A oni nauczyli mnie pradawnej sztuki Opowieści
Rozłożyłam czarne skrzydła i leciałam
Widziałam setki światów, tkaninę Rzeczywistości
Uczyłam się splatać osnowę i wątek
Śledziłam nici losu Bohaterów
Biegnące przez kościste palce Mojr
Z gwiezdnego pyłu kształtowałam własne światy
I bezczelnie zmieniałam strukturę cudzych.
Pisałam wiersze piórem upadłego anioła
Uczyłam się nazywać rzeczy po imieniu
Patrzyłam w przeszłość, gdzie magia była nauką
I w przyszłość, w której nauka jest magią
Chodzę sama pod księżycem
Nazbyt dumna i nazbyt uparta
Czasem za dorosła, czasem zbyt dziecinna
Kocham wszystkich naraz i nie kocham nikogo
Nie umiem długo przebywać w jednym miejscu
Mam swoje zdanie i go nie porzucę
Nauczyłam się pić krew i czerpać z niej siłę
Chcę tworzyć iluzje i uwodzić ludzi
Idę z zamkniętymi oczyma i potykam się o świat
Zasłonięte oczy widzą ponoć więcej
Miałam wiele lat, by się tego nauczyć
Nazywano mnie już wieloma imionami
Ja się przywiązałam do swojego
Ale nadaję mu tysiące znaczeń
Pod gwiazdami tworzę własne światy
I uśmiecham się nieobecnym uśmiechem szaleńca.