Pod kudłatym łbem Gwendy.

Marjorie

Witam (:

Bo Francuzi się z Anglikami raczej nie lubią. Tam po angielsku trudno się dogadać... Podobno.

Jadzia

dzień dobry.
ha! ja też głoszę opinię, że we Francji (w ogóle we Francji, w ogóle) śmierdzi. i ludzie są dziwni. i w ogóle. i raczej nie chciałabym tam nigdy pojechać. co i tak nie zmienia faktu, że jak jest mecz Francja - wszystkie-inne-państwa-świata-oprócz-Polski to kibicuję Francuzom. no i gryź. ale on nie czuje się francuzem takimtakim, ha!

Holly

Witamy Cisso. Zapraszamy do pokazania Twoich tworów i/lub grafik.
Ja, choć nie byłam w Francji i tak myślę, że w tych bogatszych dzielnicach można wyczuć szczątki romantyczności i w ogóle rzeczy ładnych. Do Francji jestem nastawiona raczej pozytywnie, co nie zmienia faktu, że jakbym tam wyskoczyła z moim niemieckim, to pewnie ludzie patrzyliby na mnie co najmniej dziwnie. I właśnie dlatego chcę się uczyć francuskiego xd

Marjorie

Też kibicuję Francji, choć jej nie lubię (tj. piłkarzom francuskim) ^^
Gryź *___* I francuskie filmy, o! I ten, jak mu tam, Depardieu (;

edytowane: ale, Holly! U nich i lepiej po niemiecku niż po angielsku xD

sharrlotte · Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 4299 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Holly, szczątki romantyczności to możesz pod wieżą prędzej wyczuć, bo te bogate dzielnice to nawet w nocy wyglądają tak pusto i smutno. Przynajmniej jak dla mnie.
A oni się pewnie nie dogadują [AnglicyxFrancuzi], bo przecież ileż to wojen angielsko-francuskich było? : D
Ja miałam się franca uczyć, ale coś mi nie wychodzi, bo sama to tak trudno. Nazbyt trudno.

Holly

serio lepiej po niemiecku? maatko, jestem w niebie! wreszcie mój niemiecki, który jest taki, ee, średni się przyda! no dobra, gadałam w Chrowacji, Niemczech i Austrii po niemiecku, ale, ale... xdd nie wiem, co ja mam z tymi bogatymi dzielnicami. najładniejsze są dworki i takie tam xdd Daria, wiem, bo ja lubię tę historię i tam byli Plantageneci i Kapetyngowie, bodajże, którzy się kłócili. Tak mi się wydaje. I Filip IV Piękny też się gdzieś tam błąkał xddd
W sumie to witam wszystkich nowo przybyłych (;

sharrlotte · Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 4299 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Jak dla mnie to dworków tam bardzo mało. Generalnie to chyba nawet w Poznaniu jest więcej zieleni, jak tak z wieży patrzyłam : D

Cissa

Gryź? Eee... co to?
Ale lubię we Francji Prowansję i Lazurowe Wybrzeże. A Paryż zwiedziłam tylko częściowo, bo te bogatsze dzielnice.
A Francję lubię za aktorów ( Julienne Binoche, Catherine Deneuve, i za urodę Ulliela. Bo gra mu nie wychodzi), za filmy i język.
Jasne, dam jakieś swoje prace. Tylko w późniejszym terminie.

Fretka

Francuskie filmy dzielą się na nudne, beznadziejne i ciekawe xd Wszystkie są o wszystkim i o niczym, nie widziałam ani jednego francuskiego filmu, który byłby dosadny sam w sobie. Wszyscy się bawią formą i czasem wyjdzie coś niezłego, a czasem, to o matko, można zasnąć albo pochlastać się z rozpaczy.
I jeśli chodzi o kibicowanie, to kibicuję siatkarzom francuskim. Resztę mam głęboko gdzieś, że się tak delikatnie wyrażę.
A Gryź jest całkiem osobną sprawą, co prawda nie mogę dorwać tych francuskich filmów, ale za żadne skarby świata nie chcę go oglądać w tych beznadzienych, amerykańskich superprodukcjach. Bleh.

Ameryka jest beznadziejna *tak, Etka wyraża swoje wspaniałe poglądy* Nasza Europa jest w porządku.

EDIT: Gryź - panicz Ulliel. Pieszczotliwa wersja. I proszę mnie nie prowokowac, bo jak zacznę sie rozwodzić nad zaletami i wadami jego gry, to możemy tutaj sobie siedzieć z tydzień!

Cissa

Ale jest bardzo dobrym modelem!
A filmy- pewnie, że niektóre francuskie są wprost beznadziejne, ale tak jest i z włoskimi, polskimi i amerykańskimi produkcjami.

Fretka

To też.
Ale ja absolutnie wierzę w jego potencjał aktorski. Skoro potrafi wyczyniać takie rzeczy wzrokiem, to i reszta sama kiedyś dojdzie, młodziutki jeszcze jest, dojdzie do wprawy.
Jak nie, to truuuuudno. Czasem trzeba obejrzeć jakiś film z beznadziejną grą aktorską dla walorów artystycznych xd

A jeśli chodzi o amerykańskie produkcje, to... o, mamo. Jak oglądam w telewizji te starsze filmy, katastroficzne i widze po raz setny przemowę amerykańskiego prezydenta, na koniec tekst 'niech Bóg będzie z wami', a wszystko kończy się happy endem, bo Amerykanie są cudowni i wszystko przetrzymają, to mnie... szlag trafia. Mam ochotę wyrzucić telewizor przez okno i wysłać wąglika producentom takiego ścierwa.
Dziwię się, że nie posądzają się o plagiaty, naprawdę.

Przepraszam za te brednie, ale ja z zasady dużo piszę/mówię i trudno mi się opanować.

Don Evek

Er... ja sobie pozwolę na lakoniczne hellou ^__^ (za dużo Ambera, za dużo xd) w stronę szanownej Cissy, ze względu na to, że nie mam swojego zwyczaju, ani nie mam kogo zastąpić XD
No to miłego zycia (;

Grace

Witam Cisso.
A co do wypowiedzi Etki, o produkcjach amerykańskich, to na tym całym wysypisku jest parę dobrych filmów. I nie we wszystkich występuje prezydent xp

Fretka

Wszędzie można znaleźć perły xd

whisky bottle

Julia, lat 19, toruń
zainteresowania: muzyka, film, grafika (nie tylko komputerowa), moda
jestem zakyupoholiczką i to przynosi mi największą radość, lubię tworzyć, a tworzę wszystko: od kolczyków, biżuterii przez poduszki, ciuchy aż do (raczej prymitywnych) obrazów, czy szablonów (raczej) blogowych
jestem najmłodszym dzieckiem, a więc dosyć rozpuszczonym, poza tym jestem cholernie miła
dzieeeeń dobry