Pod kudłatym łbem Gwendy.

Marjorie

(No doooobra... Lysia dostanie na stałe. Ja i tak nie umiem pisać XDDD
*Lyś jest dźwięczna, a Ty?*)

Ha! Zginąłby, a ja bym mu uprzykrzyła życie w tych pieprzonych zaświatach!
So let's have a party Smile

Spotkaj się z nim! Spotkaj!

Fretka

(*etkuśka też jest dźwięczna grzecznej moliiiiś!*)

Jasne, już lecę ;p
Zawsze mogę go zabić na francuskim. chociaż nie jest już taki odważny, kiedy na niego patrzę. muahaha.
(a ja taka niewinna, naprawdęęęę)

Marjorie

Może sądzi, że chcesz go porwać, zgwałcić i pożreć?

Fretka

Lysiek, powinnam się obrazić za same takie sugestie ;p to ja Zielonookiego brzydzę się dotknąc, a ty mi tu, że ja niby jego..!

BRRRR.

Marjorie

Ale to on tak sądzi, nie ja!
Bo on jest głuuupi facet i tyle. W ogóle się na ludziach nie zna.

(ale Zielonooki nadal mrau Smile

)

Fretka

No.
Ale jak go tak przerażam, to po co on się chce ze mną umówić, coo? Żeby sobie kulturalnie pomilczeć? Dzięęęęęęęki.

(Zielonooki mrau. w pewnym sensie xd)

Marjorie

Bo może go przerażasz tylko wtedy, gdy jesteście w grupie ludzi? Różne są zboczenia.

(w każdym!)

Fretka

Jasssne, a sam na sam to niby wstąpi w niego święta odwaga i te inne?
Wolę tego nie widzieć na własne oczy (albo raczej: nie odczuć na własnej skórze O.O).

(nie, tylko w pewnym! nie jest aż taki fajny, żeby w każdym! )

Marjorie

Brr. Twoja skóra może tego nie przeżyć. Nie dam tknąć! :*

(ale okulaary!)

Zielona

Hey. Czy mi się zdaje, czy tu przeszedł jakiś huragan? Troszku się zakręciłam.

panna lena

dzień dobry ;*
jam nowa. można w ogóle?

panna lena jestem.

Catherine

Witamy!

:]

Marjorie

Dobrrry!

GryziamaszGryziamaszGryziamaaaasz! ^^

Ett.

bry, bry.

czuję się teraz taka oryginalna ze swoim avatarem! <;

panna lena

Gryź z tego co zrozumiałam, to Gaspard, tak? Very Happy