Pod kudłatym łbem Gwendy.

Kyb

Len, ten ostatni Twój cytat mnie rozwalił xD Nie wpadłabym na taką interpretację!

Malice

No to ja będę kolejną, co jej nie ruszyło ani trochę. Ckliwe, prawda, aż za ckliwie. I nie wierze w takie zachowanie Lucka. W ogóle jakieś takie...przesadzone. Przepraszam za ostrą krytykę, ale od dziś postanowiłam pisać to, co myślę- tak do końca.

Ale i tak cię koHam Kybek xD

(będziesz się mogła zemścić na Notcie xD)

Kyb

Wiem, że mnie koHasz, Malciu Cool

caitria

poryczałam się. po pierwsze primo, bo nie przeczytałam reszty Narcissy i jeszcze bardziej po przeczytaniu epilogu tego żałuję, po drugie primo, bo to takie smutne w sumie było. Może trochę ckilwe, ale w tej ckliwości był taki smutek, ze <I>ochiach</I>.
Pięknie, Kybuś.
(mówiłaś coś o kilku odzyskanych rozdziałach :>?

Kyb

O dwóch. I to marnych, że ech. Takich wyrwanych z kontekstu... Hm. I dziękuję Cait za pozytywną krytykę ^^

Amber

A ja zdążyłam przeczytać tylko parę pierwszych rozdziałów i strasznie żałuję, że reszty nie czytałam. Epilog ochiach, chociaż odrobinkę ckliwy.
*powstrzymuje łzy cisnące się jej do oczu na myśl, że nie może przeczytać więcej o Cyzi autorstwa Kyb*

Lilias

ja chcę caaałooość ;(.

oczy mnie szczypią. i pewno znów są czerwone ==. od łez ;p