Pod kudłatym łbem Gwendy.

Alana

wiecie... ja mu nawet kiedys wspolczulam, trauma z dziecinstwa, ale, ze zachowuje sie jak kretyn to mi przeszlo
tylko tak sobie mysle, a takiego boskiego Jamesa i Lilki taka poczwara... to wszystko wina Dursley'ow!, mowie Wam!

Lyssan

Jak umie zamieniać wzrokiem w kamień, to umie też się spłaszczyć. Lepiej sprawdzaj. Nie wiadomo, co on może zrobić. Jest nieobliczalny.

Dursleyowie są fajni. To Rogacz był głupi! O!

Aerandir

Nie wiem, czy o tym kĄwersujecie, ale Potter to cieć.

Lyssan

Rozmawiamy o możliwości popełnienia samobójstwa przez Panicza 'Arry'ego.
I o łóżkach.

Alana

o nie! ja kocham Rogacza!
ale dziwi mnie jak Rowling mogla z wlasnego pupilka zrobic taka ciote, bo zasadniczo to ze wszystkich bohaterow najmniej lubie Pottera mlodego, a z tego co widze to nie jestem w tym odosobniona

Lyssan

Ja najmniej lubię Panicza 'Arrego, potem jego ojca i wuja chrzestnego. Potem reszty Gryfiaków (poza Lupinem, Ginny, bliźniakami, Charliem, Billem). A potem ee ...
Nie lubię Panicza 'Arrego. Taki wniosek.

Alana

nie lubie Harry'ego, to podstawa
Huncwotów kocham nad życie, za wyjatkiem Glizdka, ble!
blizniakow tyz kocham - sa boscy!
lubie Malfoy'ow, choc mlody Dracon czasem mnie wkurza, siermiega ze Slytheriunu...
Lucek jest pociagajacy, oj jest ^^

Lyssan

Ja mam jakąś śmierciojadofilię, więc się nie będę wypowiadać.
I chciałabym, żeby Lord V. przeżył w VII części. Ale to nierealne, prawda?

Jadzia

Ja nadal trwam przy teorii Hainy bodajże, że Voldi musi umrzeć. Ale Potter też umrze, a Jołaśka pokaże, ze dobro zawsze zwycięża, tylko czasami za zbyt wysoką cenę. A co do tego, kto oprócz Pottera umrze w siódmej części, bo Alana wspominała, że ktoś z naszego trio, to myślę, że będzie to Hermiona. Bo po Mionie płakaliby tylko jej rodzice (którzy tez mogliby zostać wymordowani przez Śmierciojadów). Zresztą ona jest szlamą. A Ron zostanie sam, zrozpaczony po śmierci ukochanej (Rołling wspominała, że chyba nie chce ich zeswatac, to nie zeswata, bo będzie brakować partnerki) i bedzie chciał pomóc Platynowemu Chłopcu, a gdy ten zginie zabijając Voldzia (a może Voldzio, pozbawiony sześciu fragmentów swej duszy, sam zdechnie z jakiejś ciemnej jaskini?), a przed smiercią Harry'ego po raz ostatni zaboli blizna (bo chcieś plotkowali, ze ostatnim słowem będzie "blizna" To jest tylko moja chora teoria powstala na zwyklych plotkach!

Alana

no, no
teoria mi sie podoba
i tez obstawiam, ze Voldi i Harry oboje polegna (swiec Panie nad ich dusza... ;P)
wiecie, nie moge sie doczekac, ale z drugiej strony, na co ja bede czekac?

Jadzia

Na co

Alana

no wlasnie na nic ^^

Lyssan

A może z Harry'ego pozostanie tylko blizna? Laughing

Carrie

"I pozostał z niego tylko smętny, zasuszony skalp. A na nim - tak onegdaj słynna blizna."

XDD

Lyssan

Totty, cÓdnie. Właśnie o to mi chodziło Laughing