|
Pod kudłatym łbem Gwendy. Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haina
Moderator
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łóżko orlando blooma ^^
|
Wysłany: Sob 16:48, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ale przecież ja nie uważam, że Potter jest zły Tylko, że ma zły wpływ na dzieci. Ale i tak go kocham za jego mrochną osobowość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marik
Moderator
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: spod mostu.
|
Wysłany: Sob 18:08, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
To nie jest książka dla dzieci.
Dwa pierwsze tomy przeczytałam, jak miałam niecałe sześć lat. Popłakałam się, bo rodzice powiedzieli że Hogwart nie istnieje. Z bratem ciotecznym czekaliśmy na list i robiliśmy dormitorium gryfonów z mojego pokoju. Zgłupiałam. Przez DWA LATA przeczytałam niewiele innych książek, bo, moim zdaniem, nie dorównywały Pottiemu. Usiłowałam zrobić latającą miotłę. Namawiałam babcie do szycia mi 'szat'.
...a potem mi przeszło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Modesty
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Doliny Muminków
|
Wysłany: Pią 13:50, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak. Też robiłam różne durne rzeczy, czarowałam, byłam śmierciożerczynią w szeregach Voldemorta, czekałam na list... i z wiekiem mi to przeszło. Takie dziecięce zafascynowanie, nic więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Severina S. von Derrisch
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Od Kreatywnych (i z winy rodziców)
|
Wysłany: Pią 14:45, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
O taaak, czekanie na list!
A jak przyjeżdżały do nas kuzynki, ubieraliśmy szaty (z narzut i prześcieradeł) i rozgrywaliśmy mecze quidditcha za pomocą takiej wielkiej, dmuchanej piłki i hula-hopu. XDDD
Potter ma wpływ na dzieci. Dobry czy zły - co za różnica, czy dobro i zło w ogóle istnieją? (w pewnym teście wyszło mi, że najbardziej podobna jestem do Toma! xd) - Po prostu na pewno ma WPŁYW.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beverly
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 4414
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ze świata marzeń i iluzji
|
Wysłany: Pią 14:53, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, Severino, ale Ty i Twoje kuzynki wiedziałyście, jaka jest granica między rzeczywistością a fikcją. A niektóre dzieci nie wiedzą. Ale to nie jest wina Rowling, jak to już wcześniej wspomniała Dżulka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosn
|
Wysłany: Pią 16:17, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie miałam żadnych problemów z Harrym. Jak na 11 urodziny nie przyszedł list, to wmówiłam sobie, że jestem tak oryginalna, że dotrę do Hogwartu od razu do drugiej klasy i czekałam kolejny rok. Potem zrozumiałam, że to chyba tak nie działa. Pierwszy raz w życiu poddałam się optymizmowi (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bastet
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: uć
|
Wysłany: Pią 18:40, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja na list przestałam czekać w wieku ośmiu lat, a poza tym, że grałam w quidditcha i robiłam różdżki z kredek, zbytnio mi nie odbijało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gabrielle
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:22, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja z koleżankami czarowałam. Jakiegoś nieszczęśnika, który nam podpadł. Na szczęście się nie spełniło. I dobrze, bo dziwnie by wyglądał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lyssan
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 8187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 19:25, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A ja się śmiałam z koleżanek, które bawiły się w Hogwart i jakoś nigdy bardzo nie przejmowałam się tym czy Potter istnieje, czy nie.
Moja kulawa wyobraźnia ^^
No i byłam bardzo małym dzieciaczkiem, jak go czytałam po raz pierwszy, a nic mi się nie poprzestawiało.
Pisałam już wcześniej, więc nie było też pozytywów.
Książka jak każda inna, tylko miała lepszą kampanię marketingową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosn
|
Wysłany: Pią 19:28, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hogwart? *chowa się pod biurko na wspomnienie zakładania tejże szkoły w swojej klasie*
No, dobra, przyznaję się. Założyłam w podstawówce taki malusi Hogwart, były 2 domy tylko, a po lekcjach chowaliśmy się po korytarzach przed woźnymi i robiliśmy eliksiry. A ja siedziałam w domu i skrobałam patyki z podwórka tępym nożem, żeby był ładniejsze jako różdżki. I wymyślałam, że na przykład ta długa ma 11 cali i jest z drzewa różanego. O, te miały największe wzięcie. No, te z włosem jednorożca też.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lilias
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z psychodelicznego wariatkowa.
|
Wysłany: Nie 20:00, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja też czytałam jak miałam mniej więcej tyle lat co Bastet. nie pamiętam, żeby coś mi się działo po prostu marzyłam o tamtym świecie. i zawsze czekałam na list z Hogwartu.
nie będziecie się śmiać? już podświadomie, czy jakoś tak, czekałam do teraz, bo w końcu teraz idę do gimnazjum, czyli taki odpowiednik czasu nadesłania angielskiego listu XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:26, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Lilias, a jak nie przyjdzie teraz to wmawiaj sobie że Polska cofnięta jest i odpowiednikiem będzie dopiero liceum
8D
[żeby nie było; to nie była żadna uszczypliwa uwaga]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Catherine
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:02, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy do mnie dotarło, że żadnego listu nie będzie, popadłam w swego rozdzaju 'dół'. [to było chyba niedługo po tym, jak skończyłam jedenaście lat]
Wszyscy się zastanawiali, czemu chodzę taka przybita xd
Kiedyś bawiłam się z koleżanką w Hogwart xd Chyba jeszcze za czasów, kiedy czekałam na list.
Robiłam róźdżki z wykałaczek xd
Nawet kiedyś kenowi namalowałam bliznę na czole flamastrem, żeby wyglądał jak Potter xd
[nie jeszcze nie odwiedziłam żadnego psychiatry xd]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|