Pod kudłatym łbem Gwendy.

Kim

Ja grywałam z bratem w Quidditcha, czekałam na list z Hogwartu, tłumacząc sobie, ze dojdzie jak się nauczę angielskiego, wyobrażałam sobie, że pewnego dnia wygram casting na Hermionę i zagram w filmie i próbowałam lewitować kubek z herbatą XD

humbelina

A ja... a ja nic takiego nie robiłam oO.

Vanille

Ja zaczęłam tworzyć własne opowiadania. O dość prymitywnej treści, warto dodać. Całkowicie opartej na Potterowskim cyklu.

Anna Grace

caitria

Kim

Nie, było fajniutkie xD

caitria

głuuuuuuupie strasznie. i takie narcystyczne xD.

Kyb

E tam. Ja kiedyś byłam pewna, że jestem świetną sportsmenką, bo umiem omijać linki na chodniku. Ale ja byłam durna... xDDDDD

tibby

Kim

Tib, ile miałaś wtedy lat?
Bo ja trzynaście XD

Ross

Ojeju. Ja nawet założyłam Klub Pojedynków w szkole. To było w drugiej klasie, bodajże po wyjśćiu drugiej części na ekrany kin. Oczywiście chodziłam na wszystki możliwe seanse, czytałam z tatą książki, ale tym największym zafascynowaniem było założenie Klubu. Miałam też coś na kształt tiary i różdżkę z pałeczki do ryżu. Pomalowałam ją i dodałam kilka piór w rdzawym kolorze. Ale to było nawet zabawne. Czytałam pod poduszką książki o magii i byłsm bardzo szczęśliwa, kiedy mogłam robić "eliksiry" w kuchni czy wannie. To było istne szaleństwo!

tibby

April

Ja miałam dziewięć lat, gdy czytałam pierwszą część. Tradycyjnie, czekałam na list z Hogwartu. I grałam z moim bratem w Quidditcha (na rowerach xP). I skądś wyciągnęłam jakąś lalkę i... namalowałam jej bliznę xD

courtney

Co do listów z Hogwartu - dawno temu wysłałam taki koleżance, z którą miałyśmy wspólnego bzika na punkcie Pottera. Uwierzyła, przez tydzień się pakowała i nie myślała o niczym innym.
Do tej pory mi głupio, jak mi się przypomni jej mina, gdy przyznałam się do kawału.
Laughing

Byłam wrednym dzieckiem, do dzisiaj mi zostało.

humbelina

Taak? Ej, wyślij też mi, chcę pojechać na Pokątną! xDD