Pod kudłatym łbem Gwendy.

tab.

Miona?... Jakaś myśl to jest ^^ Ja proponuję pannę Cho.

humbelina

Hm... czemu nie? Chociaż mam do niej pewien sentyment - w końcu olała Pottusia xD.

tab.

ale się do niego kleiła!

humbelina

Ale to tylko na początku! Potem zmądrzała na szczęście Very Happy

.

A skoro mowa o klejących się do złotego chłopca dzieweczkach, to może by tak pomyśleć trochę o przyszłości Ginny...? xD.

caitria

dobry pomysł. przecie Ginny powinna być z tym... no, jak mu tam było... Zabinim, o xD! Ale tak ogólnie to dziewczynie współczuję, więc może ją oszczędzić Wink

?

Teeta

Ja tam jestem za Mionką i tym jej całym WESZ-em.
Ale Cho też może być ^^

Przesadystka

Libby

Nie dopisywałam się wcześniej, więc: Jeżeli Potti znajdzie wszystkie horkruksy to będzie Marian Z Wielkie. A Voldi powinien żyć w ukryciu, a potem zmasakrować świat mugoli i czarodziei ze słitaśną bandą Śmierciożerców i Gwędowców.

A Pottera weźmiemy na takie fajne średniowieczne tortury (trumna z kolcami, itp)

Do zajęcia miejsca Złotego Chłopca proponuję Cho, którą potem mogą nękać złe sny, okaże się, że jej babcią była prababcia Pottera, że łączy ich jakaś-tam-więź i musi się poświęcić na oUtarzu dziewic XDD. A jedyny problem to taki, że już dziewicą nie jest i będzie w kropce, Voldi ją zabije i ostatnia szansa przepadnie. Muahaha!

humbelina

Libby

Napiszemy petycję, czy wystarczy skromny zamach na życie pisarki?xDD

Teeta

Ja proponuję włamać się do jej domu z dzidami ^^

Libby

I zmasakrować wszystko, chodzić ze sztandarami i krzyczec "My chcemy Voldiego!"

tibby

A jak i to nie pomoże, to zaatakujemy ją moim gumowym i włochatym (koniecznie różowym!) młoteczkiem. A co!

Kres

Przepraszam bardzo Libb, ale ja nie mam zamiaru torturować Pottera xD. Najwyżej zmasakruję goryli Malfoya. Ale jego samego i Snape`a zostawię, niech głowa was o to nie boli. Żal by mi ich było.
A propo Harry`ego i Draco - czytał ktoś genialny fick Światło pod wodą? Można go znaleść u Mirrel. Nie doczytałem go do końca, ale po powrocie będę się nim rozkoszował po raz kolejny.

Amber

Voldzio nie Ómrze, nie! Ja nie pozwolę, ot co. Gwędowcy, uratujemy Voldiego, nie? *nadzieja w oczach i błagalny wyraz twarzy*
A Pottera zadźgamy tą agrafką i dobijemy różowym, włochatym, gumowym młoteczkiem Tibby Very Happy

Żeby sobie przed śmiercią trochę pocierpiał, ten nasz Złoty Chłopiec, popieram korektor, gumowego kurczaka, zapałki i nóż do chleba Rodzynka oraz wszystkie wymieniane wcześniej narzędzia tortur. ^^