Pod kudłatym łbem Gwendy.

athine

Przygotowuję się do olimpiady z polskiego i za żadną cholerę nie mogę odnaleźć o co chodzi z tymi rzeczownikami odczasownikowymi, czy co mojej kochanej polonistce chodziło z tą tabelką:
[link widoczny dla zalogowanych]
oraz tego zadania zupełnie nie rozumiem Rolling Eyes

:
[link widoczny dla zalogowanych]

możecie uważać, że jeżeli szłam na olimpiadę z polaka, to powinnam takie rzeczy umieć, ale ja jeszcze tego nie przerabiałam, a może ktoś mi lepiej to wyjaśni niż Internet, przez który i tak nawet krokiem nie posunęłam się w stronę zrozumienia. Sad

Marjorie

Tam o rzeczownikach odczasownikowych mowy nie ma...

Wydaje mi się, że w pierszym chodzi o to:
- palec, paluszek, paluch;
- pies, psisko, piesek.

Drugiego nie mogę rozczytać.

Ortoglotus FineVay

athine

czyli to zadanie z tym palec - paluch - paluszek to jest tak jak myślałam. Ale jedno zadanie jest dziwne (to z rzeczownikami odczasownikowymi):

Utwórz rzeczowniki odczasownikowe.
A
pogłębić -
kopać -
jeździć -

B
wrzeszczeć -
lądować -
gniewać -

i dziękuję za wyjaśnienie tych coś tam słowotwórczych.

Ortoglotus FineVay

Sufiks to przyrostek, prefiks to przedrostek. Polonistka mnie przyzwyczaiła do nazw łacińskich.

Mówiąc najogólniej, rzeczowniki odczasownikowe to takie, które utworzone zostały od czasowników, a takim rzeczownikom w języku polskim odpowiadają dwie końcówki, tudzież przyrostki, inaczej sufiksy:
- anie
- enie.
Po prostu dodajesz odpowiedni przyrostek do czasownika, oczywiście mając na uwadze oboczności, no ale to logiczne.

athine

czyli jak jest "wrzeszczeć" to będzie "nawrzeszczeć"? Very Happy

Ortoglotus FineVay

Nawrzeszczeć to czasownik, a masz utworzyć rzeczowniki zakończone odpowiednim przyrostkiem. To będzie "wrzeszczenie", bo "wrzask" nie jest już rzeczownikiem odczasownikowym.

athine

uchach czyli pomyliłam, bo dodałam przedrostek robiąc czasownik, a miałam dodać przyrostek robiąc rzeczownik...
w dwóch słowach: jestem głupia Laughing

edit. Dziękuję, dziękuję! Very Happy

zrobiłam i rozumiem. Ort górą! Laughing

Aha i zapomniałam dodać:

ZROBIONE i temat można usunąć ^^ jeszcze raz z całego serduszka dziękuję.

Ortoglotus FineVay

Przy czym i tak nie zastosowałaś się do tego, co napisałem, bo mówiłem o przyrostkach "anie" i "enie", a takowe nigdy nie staną się przedrostkami, przynajmniej ja o niczym takim nie wiem. Ale to taka moja dygresja, nie sugeruj się. I jeszcze jedna dygresja: rzeczowniki odczasownikowe zakończone końcówkami "anie" i "enie" są nieeleganckie! (tak, to nam polonistka wpoiła przez ostatnie dwa lata jako zasadę nadrzędną w pisaniu tekstów)

Nie rozumiem, czemu na olimpiadę każą wam kuć gramatykę. To bezsens, bo tego i tak nie będzie - powinni się z wami zająć literaturą. Jesteś w szóstej klasie podstawówki?

athine

po prostu nie zrozumiałam dokładnie ^^

a co do gramatyki: e tam nie ma. ja byłam już na olimpiadzie z polaka i w więkoszości opierała się ona na gramatyce. Za to umiałam na perfect literaturę i właśnie dlatego, brakowało mi 2 pkt do II etapu xD (po prostu zadania związane z literaturą są wyżej punktowane - i chwała Bogu...)

jestem w II gimnazjum. <foch>

Ortoglotus FineVay

W II gimnazjum? I w gimnazjalnej olimpiadzie gramatyka? Usprawiedliwiłbym to jeszcze w podstawówce, ale w gimnazjum? Z jakiego jesteś województwa?

No przecież to mózg w poprzek staje...

athine

heh.

Po prostu pani wpajaliśmy (moja klasa), że chcemy zobaczyć jak to jest. Dowiedziałam się i mam zamiar teraz i za rok brać udział.
Tylko że wtedy byłam bez przygotowania Wink

no ale wcale nie było tak źle, jeśli o mały włos bym się dostała do II etapu... ^^
no dobra, mały offtop i ktoś może nam wstawić ostrzeżenie.

ZNALEZIONE - można usunąć Razz

Ortoglotus FineVay

Nikt nam nie wstawi ostrzeżenia, bo to dotyczy tematu, a poza tym wiem, za co się komu należy. xp

Przy czym nadal nie rozumiem wcale a wcale, skąd gramatyka w olimpiadzie gimnazjalnej. Poza tym, te rzeczy, które omawiacie, są na poziomie właśnie szóstej klasy szkoły podstawowej, stąd też zaczynam wątpić w polską Oświatę...

Przepraszam, edyta: zdrobnienia i zgrubienia - trzecia klasa podstawówki.

athine

oj Ort, ale miałam z tym problem, no nie? A brałeś udział w olimpiadzie? Tam jest gramatyka. Rozwiązałam już tyle olimpiad, że głowa boli. Tam jest MNÓSTWO gramatyki (!) I ja już nie mogę, bo gramatyka to dla mnie kula u nogi. Wolałabym samą literaturę, eh :/
Jak sam zaznaczyłeś: mam niższy poziom niż trzecia klasa podstawówki... *odchodzi urażona*

Ortoglotus FineVay

Gdybym nie brał udziału, to bym się nie wypowiadał na ten temat. Ale ja z małopolskiego, a u Ciebie może być wszystko inaczej. Co i tak nie zmienia mojego obrazu o polskiej Oświacie. I w Twój poziom nie wnikam, mówię tylko o poprzeczce tego, co przerabiacie.