Pod kudłatym łbem Gwendy.

Severina S. von Derrisch

Większość z tego towarzystwa to oceniający, więc pewnie chodzi o jakąś ocenkę. Panienek załamanych, zdruzgotanych bądź wściekłych, że nie trafiły do marzenia fanfictionisty jest całe mnóstwo, nieprawdaż?

Co prawda miałam małe podejrzenie, że chodzi o tzw. Ankę Grejs (rozmowy z nią faktycznie bywają zabawne, chociaż i strasznie irytujące), ale w tym wypadku wśród osób, które po niej jadą, byłabym pewnie na dumnym pierwszym miejscu (dziewczę sobie ubzdurało, że jej nienawidzę, chlyyyp!).

Annline

Anka Grejs? To ja ją znam! Pisała mi na giegie różne eee... dziwne rzeczy. Np, że "jest w ciąży, ale to żart" i tym podobne...

Vanille

eh, mam nadzieję, że Fabryczka jakoś funkcjonować będzie.. ;D tyle razy już wymieniałyśmy oceniających.. ;P

cóż, a ja cały czas myślę nad tym moim odejściem.
to nie tak, że nie chcę pisać. chcę. co więcej - lubię to.
ale prowadzenie blogów.. już mi się chyba znudziło. na to trzeba mieć czas. nie wystraczy jedynie tworzyć. trzeba czytać opowiadania innych, wypowiadać się. a jedyne na co jestem w stanie znaleźć czas to pisanie. tylko jak tu pisać i nie intersować się jednocześnie tym co piszą inni.. tak nie można.
głównie dlatego odchodzę. bo nie wyrobiłabym się z odpowiadaniem na komentarze i z pozyskiwaniem czytelników. no.

Śmiechotka

Hm, coś mi się zdaje, że panienka będzie się mściła, na wszystkich, których wymieniła, zaczynając od tych najbardziej znienawidzonych.
...bo jak ona sobie coś ubzdura, to nie ma zmiłuj?