Pod kudłatym łbem Gwendy.

Ross

I jeszcze temu mojemy nas szczęście byłemu katechecie Kod cytowałam. Też.

Lyssan

A poloniście cytuję Mistrza i Małgorzatę. Najlepiej reaguje na Utną panu głowę!

Kyb

Kiedyś sobie Koda da Vinci czytałam na religii, to zakonnica zaczęła mnie odpytywać z książki i kłócić się ze mną, że to jedno wielkie kłamstwo. Rany >.<

Aerandir

A moja katechetka to tandeciara ubierająca się jak na jarmark. Uwielbiam z nią dyskutować, bo najczęściej mam rację xD A co do Kodu, to stwierdziła jedynie, że to szmira nastawiona na komercję. Cóż, z tą komercją akurat się zgadzam.

Lyssan

Ja też się zgadzam z tą komercją. W całej książce bardzo podobał mi się jeden dialog, reszta była przeciętna Confused

Kyb

A mi się książka podobała ^^.
Przedstawiono interesującą tezę xD

Veruko

kod leonarda (zwanego w niekórych kręgah Aleksandrem) jest według panny Veruko niezykle nudną książką z marną wartoscią literacką, nastawioną jedynię na komercje do tego jeszcze z bardzo tandetnym zakończeniem (prwie tak samo tandetnym jak miłość Harego do Ginny)

Jolene

A ja nie czytałam Kodu. O.

Libby

Czy panna Veruko nie może mówić o sobie w pierwszej osobie?

Jolene

Najwyraźniej nie ^^

Vanille

Heh... I co to za tytul "panna"?

Jolene

Jak niezamężna to panna, nie?

Gość

Ja nie cały i uważam, że powinnam to nadrobic. Jednakże nie ujawniłam tego faktu mojemu katechecie, który równiez całości nie przeczytał, ba! On tego w ogóle nie czytał, a kłócił się ze mną, że jest to kłamstwo, obrażanie jego matki i niszczenie czci kościoła (tak, to jest cytat). I w dodatku napisane beznadziejnym językiem. Miałam szczerą ochotę mu pogratulować, ale stwierdziłam, że nie, więc na nastepną lekcje cała klasa przyniosła książki typu: "Sługa Boży", wszystkie dzieła Browna, "Miłość, a przyjemność..." (ktos takie dzieUo wynalzał i przyniósł XD). Skończyło się na szczęście na oberwanej okładce. Myślę, że nasza klasa miała jakiś swój wkład w tym, że katecheta wyleciał. I dobrze. Nie miałam ochoty pisać sprawdzianów z "Jasia- pisma katolickiego dla najmłodszych", czy też "Drogi". Ani oglądać plakatów z napisami w stylu "Stop dewiacjom", a na lekcji wysłuchiwać o tolerancji. XD

Ross

A to u góry, to ja byłam Wink

Lyssan

Mój historyk nie czytał Kodu, a umie wymienić wszystkie blędy Browna Laughing

Ba! On nie widział najnowszej wersji Omenu, a wie, że jest o wiele gorsza od starej (a to, że widział starą też pewne nie jest)! Laughing