|
Pod kudłatym łbem Gwendy. Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vanille
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z Tokyo
|
Wysłany: Czw 8:22, 28 Wrz 2006 Temat postu: Inni w rzeczywistości? |
|
|
Ostatnio wiele osób o tym pisało poprzez offtopowanie w poszczególnych działach [w tym ja sama]. Może warto było by to przedyskutować?
Jacy jesteśmy naprawdę? Czy to w prawdziwych realiach gramy kogoś innego, czy może tu - w sieci - próbujemy zmienić siebie w swoją wymarzoną osobę? Dlaczego zawarliśmy znajomości przez forum? Czy dają one nam cokolwiek? Być może są tylko przeźroczystymi puzlami, które wklejamy w pustkę, jaką tworzy nam życie... Być może.
Czy różni się nasza forumowa osoba, z tą prawdziwą, która musi funkcjonować w szkole, w domu. W prawdziwym świecie po prostu, gdzie nie do końca można przywdziać maskę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vanille dnia Czw 18:29, 28 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aerandir
piekielny rodzynek
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:27, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Zacznijmy od tego, że właśnie w realu noszę maskę. W wielu sprawach, sytuacjach. W mój charakter wpisana jest nieszczerość, ale ja to nazywam przystosowaniem do świata. Internet nie jest dla mnie ucieczką - nie mam problemów, nie muszę uciekać z prawdziwego świata. Ale jest dla mnie czymś, co pozwala mi wszystko odreagować. W Internecie, np. na forum, jestem jak najbardziej prawdziwy. Nie udaję, bo nie potrzebuję się idealizować - trzeźwo patrzę na świat i wiem, że głupie marzenia na temat mojego 'wspanialszego ja' się nie spełnią. Lepiej marzyć o czymś bardziej prawdopodobnym. A tak poza tym, po prostu lubię siebie ^^
Ale całe szczęście, kończę już noszenie maski. Nie chcę, żeby to brzmiało jakoś falenendżelowato albo sztucznie i patetycznie (a tak zapewne będzie), ale kończę z maskowaniem siebie. Zmarnowałem dłuuuugi okres czasu i nie mam zamiaru robić tego dalej. Życie jest tylko jedno. Szczery w pełni nigdy nie będę, ale zawsze mogę być sobą. I skoro tak, to nie muszę się kryć z moimi zainteresowaniami, charaterem, całym sobą. Bo dochodzę do wniosku, że kiedyś byłem strasznie zakompleksiony. A zresztą, nevermajnd.
A poza tym odkryłem, że jestem niepoprawnym optymistą. Fajnie xD
I jak zwykle strasznie namotałem. Standard xD
Forum jest dla mnie ważne, owszem. A zwłaszcza ludzie, których tu poznałem. Gwendowisko (i inne moje sieciowe miejsca) nie są tylko wypełniaczem, są częścią mojej codzienności, z którymi na pewno się nie rozstanę ^^ I tyle.
Howgh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kyb
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 2757
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 13:53, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Na to forum weszłam z ciekawości i zarejestrowałam się.
Byłam sobą, ale wiele osób odebrało to nieco negatywnie, co trochę mną wzburzyło i postanowiłam się dostosować, czyli być dorosła, chociaż tak naprawdę mam piętnaście lat i jestem zwykłą gówniarą.
Z resztą, nie tylko ja - jakby ktoś obcy tu wszedł, to prawdopodobnie stwierdziłby, że wszyscy użytkownicy są sześdziesięcioletnimi emerytami cierpiącymi na zbyt dużo pieniędzy i czasu.
Heh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 13:53, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jaki jestem w internecie? Prawdziwy. Jaki jestem w realu? Prawdziwy.
I H. i Kres tworzą dwie połówki mnie. I tyle.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 11:57, 29 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aerandir
piekielny rodzynek
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:01, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Kyb napisał: |
Byłam sobą, ale wiele osób odebrało to nieco negatywnie, co trochę mną wzburzyło i postanowiłam się dostosować, czyli być dorosła, chociaż tak naprawdę mam piętnaście lat i jestem zwykłą gówniarą. |
Hmm, a tego nie pamiętam xD Nie pamiętam, żeby ktoś (oprócz panny Veruko i Mtexa) był tutaj negatywnie odbierany ^^
P.S. 'Zbyt dużo pieniędzy i czasu' - rozmarzyłem się... xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
caitria
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 1498
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z wyimaginowanego półświatka
|
Wysłany: Czw 14:35, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ja próbuję być sobą w Internecie, a zaraz sobą nie być. bo prawdą jest, że na codzień jestem osobą niezrónoważoną, arogancką i zbyt łatwo wybucham. Właściwie nie wiem czy to widać tutaj, na forum, bo to jest tak, że na szczęście najpierw pomyślę, zanim cokolwiek napiszę. i to mi się w internecie podoba, a zarazem nie.
wynikałoby z tego, że na codzień jestem zupełnie inna. ale ja nie próbuję nosić maski w Internecie. w realu też nie. ale po prostu to tak wychodzi, bo.. tutaj mam po prostu więcej czasu, by pomyśleć .
bredzę już. a to wszystko przez to, że zrobiłam z siebie idiotkę na polskim (ciocia beti, tj. nasza polonistka, mnie wyciągnęła na środek klasy, dziwicie się?!).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marik
Moderator
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: spod mostu.
|
Wysłany: Czw 14:35, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Tak. W realu jestem inna. Tu pisze i zachowuje się naturalnie, tam - nie. Oczywiście, zależy przy kim. Przy niektórych jestem identyczna, a czasem nie do poznania. Ot, po prostu. Tak wychodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kyb
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 2757
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 14:48, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Aerandir napisał: | Kyb napisał: |
Byłam sobą, ale wiele osób odebrało to nieco negatywnie, co trochę mną wzburzyło i postanowiłam się dostosować, czyli być dorosła, chociaż tak naprawdę mam piętnaście lat i jestem zwykłą gówniarą. |
Hmm, a tego nie pamiętam xD Nie pamiętam, żeby ktoś (oprócz panny Veruko i Mtexa) był tutaj negatywnie odbierany ^^ |
Może jestem nadwrażliwa... *zamyśla się*
Cait - a ja dzisiaj zostałam znienawidzona przez kilkanaście dziewczyn *masochistyczny uśmiech*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tibby
Junior Admin
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 3950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:16, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja sama nie wiem jaka jestem w rzeczywistości. Na pewno jestem osobą lubiącą zabawę i odrobinę luzu. Staram się brać życie pełnymi garściami, bo nie chcę się co chwila o coś martwić. Za krótko się żyje, żeby się dołować.
Maska? Ta zielona?
A teraz na poważnie. Nie noszę maski, anie w rzeczywitości, ani w Internecie. Nie chcę jej nosić. Po co? Żeby pokazać kogoś kim się nie jest i z biegiem czasu męczyć się ze samym sobą?
Internet jest dla mnie ucieczką w inny świat. Na tym forum poznałam wspanialych ludzi, którzy pomimo tego, że nie znają się na żywo [przynajmniej w większości], to darzą się niezwykłym szacunkiem i wspierają w trudnych chwilach.
Internet odsłonił mi świat magiczny i literacki za razem. Wen przychodzi do mnie, gdy odchodzi od was. Dzięki, że go pożyczacie :* Dzięki wam, jestem lepsza w tym co robię i mam dojrzalsze poglądy.
Zrozumieliście? Nie, to si.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maugin
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzoryk, Scyzoryk tak na mnie wołają XD
|
Wysłany: Czw 17:29, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja również noszę maskę w "realu". Maskę idealną. "Jestem" wesoła, optymistyczna, uśmiechnięta (a raczej wyszczerzona na srebrno), robię głupie żarty i często zdarzają mi się zabawne (i mniej zabawne) wpadki.
Jeśli chodzi o rodzinę najbliższą - oni mnie ZUPEŁNIE nie znają. Nic im nie mówię. Nie mam po co. Kiedyś próbowałam się z nimi porozumieć, ale... Nie da się. Każde moje niepowodzenie przyjmują negatywnie, każdą wstydliwą dla mnie sytuację kwitują śmiechem.
W Internecie mogę być sobą. Bo czuję się akceptowana. Bo mogę powiedzieć wprost to, co myślę. Bo mam z czego się śmiać szczerym śmiechem. W szkole, w mieście, wśród znajomych, a nawet w domu nie.
Powiem tyle - Wariaci są dla mnie jak rodzina. Ta prawdziwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Severina S. von Derrisch
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Od Kreatywnych (i z winy rodziców)
|
Wysłany: Czw 18:11, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja w necie jestem zupełnie inna niż w "realu". Z ta różnicą, że w Internecie jestem jedną sobą, pozwolę sobie to tak ująć. A w "rzeczywistości" raz jestem taka, raz taka. Czy udaję? Nie wiem, chyba nie - i w tym problem. Nie jestem, hm... złożona do kupy, uporządkowana, nie wiem często, czego sama chcę. Siedzi we mnie chyba kilka osobowości, bo w różnych sytuacjach potrafię zareagować na kilka różnych sposobów.
Stosunkowo nowe odkrycie... Sprzed kilku tygodni. - Zdałam sobie sprawę, że gdybym spotkała w rzeczywistości większość moich znajomych z Internetu, na pewno nie przypadlibyśmy sobie do gustu, nie potrafilibyśmy się dogadać, nie nawiązałaby się pomiędzy nami żadna nić sympatii. Dużo większą szansę mam zakolegować się z kimś, jeśli pierwszy raz spotkam go w Internecie, niż jeśli poznamy się w rzeczywistości. Ja Internetowa jestem chyba bardziej sympatyczna, a Ja Codzienna po prostu odstraszam ludzi. W obydwu przypadkach jestem sobą, ale co z tego? Czasami zresztą sama nie wiem, co udaję, a czego nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aerandir
piekielny rodzynek
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:14, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Maugin napisał: |
Jeśli chodzi o rodzinę najbliższą - oni mnie ZUPEŁNIE nie znają. Nic im nie mówię. Nie mam po co. Kiedyś próbowałam się z nimi porozumieć, ale... Nie da się. Każde moje niepowodzenie przyjmują negatywnie, każdą wstydliwą dla mnie sytuację kwitują śmiechem. |
O, właśnie, jeszcze rodzinka.
U mnie na szczęście nie jest źle. Szczęście, śmiech, miła atmosfera itp. Ale nie potrafiłbym być z nimi szczery. Bo mnie nie znają i tyle. Tak naprawdę nic o mnie nie wiedzą. Jakby co, to mnie nie wyśmieją, nie skrzyczą, ale.... Nie wiem, skąd to się u mnie wzięło, ale po prostu nie potrafię. Ja już po prostu taki aspołeczny jestem ^^
Severina napisał: | Siedzi we mnie chyba kilka osobowości, bo w różnych sytuacjach potrafię zareagować na kilka różnych sposobów. |
Nie ty jedna, So, nie ty jedna. Też to u siebie zauważyłem jakiś czas temu ^^'
Czasami śmieję się, kiedy inni są poważni, kidy indziej wzruszam się z błahych powodów. Co ja, w ciąży jestem? xD
Dziwne i nieprzewidywalne zachowania to moja specjalność xD"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
caitria
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 1498
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z wyimaginowanego półświatka
|
Wysłany: Czw 18:46, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
tak, rodzinka to jest to największe grono ludzi, którzy w ogóle mnie nie znają. wyłączając moją siostrę, bo wydaje mi sie, że udało jej się jakimś cudem choć trochę mnie poznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vanille
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z Tokyo
|
Wysłany: Czw 18:56, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jacy jesteśmy zależy także od towarzystwa w jakim przebywamy, od norm jakim musimy się dostosować. Tu, w sieci, te ograniczenia są minimalistyczne, dlatego pewnie większość z was czuję się naprawdę sobą.
Ale ja jestem taka sama w prawdziwym życiu. (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Severina S. von Derrisch
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Od Kreatywnych (i z winy rodziców)
|
Wysłany: Czw 20:19, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jeden z przykładów. W szkole, gdy jestem przy chichoczących i piszczących koleżankach, które nagłe napady śmiechu ogarniają bez żadnego sensownego powodu - patrzę na nie z zażenowaniem, a odgłosy, które wydają, doprawadzają mnie do zimnej furii, więc staram się znaleźć jak najdalej od nich, gdy mam zły humor często mówiąc do samej siebie (w myślach oczywiście, na głos do siebie gadam tylko jak jestem sama - tak, jestem Wariatka, ale jeszcze nad sobą potrafię panować xD), jakie z nich idiotki.
...A przepraszam, kto ma w domu kwikawki z powodu zabawy z translatorem albo perwersyjnych piosenek/mang? Kto potrafi się tak śmiać podczas rozmowy z kimś na GG, że budzi rodzinę? Kto prawie spada z krzesła, czytając największe netowe gnioty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|