Pod kudłatym łbem Gwendy.

Kyb

[link widoczny dla zalogowanych]

Oł jeee, moje LO jest... 87 XD

retia

[link widoczny dla zalogowanych]
Radziłabym kierować się tym rankingiem, bo ten od Kyb jest sprzed trzech lat Smile

Kyb

Ja pierdzielę, wroclawska XIV w czołówce. Wolałabym pójść do zawodówy niż tam :/

Lyssan

A ja się dowiedziałam, że u nas jedna dziewczyna wylądowała w piąteczce z rewelacyjnym progiem punktowym 31. Tylko pogratulować głupoty. Nasz Katolik by ją z otwartymi ramionami przyjął, dziewczyna miała te swoje siedemdziesiąt -parę z testów...!
Ale cóż. Blondynka Laughing

Wiecie, są dyrektorzy, którzy znają się tylko na rankingach (dyrektor w moim Katoliku pojawiał się raz na pół roku; w drugim semestrze widziałam go li i jedynie wtedy, gdy nam się chwalił, że jesteśmy trzeci w mieście, blabla, ale Jezuici się nie liczą, bo niepubliczni, blablabla!). Mam tego pecha chodzić do szkół, w których o niczym innym się nie mówi. Katolik goni trójkę, a trójka produkuje laureatów, no haaaalo.
Ale wiecie, moje gimnazjum było aż 60-któreś w rankingu gimnazjów katolickich w Polsce...! Laughing

(oczywiście, dane podał nam niedobry vicedyrektor, który chyba jako jedyny we władzach szkolnych nie uważa, że dogonienie wyników gimnazjalnych trójki jest priorytetem. wiecie, te osiemdziesiąt średniej to naprawdę nie jest tak źle...!).

No tak. Tu ludzie podzieleni na lepszych i gorszych, a w mojej szkole istnieje wyraźny podział między klasami normalnymi, a klasą humanistów-matołów, która to ma praktycznie wszystkie (poza angielskim i historią) podręczniki zupełnie inne. Z dopiskiem 'poziom podstawowy' oczywiście, bo kto by tam sobie poradził z normalną matematyką na przykład...?
Pf.
Ale z geografią to przesadzili. Mat-geo ma normalny podręcznik, biolchemy i reszta mat-... ma poziom podstawowy, a my jeszcze coś niżej. No dzięęęki za docenienie..! (dobre i tyle, że to geografia, a ja geografii nie trawię)

caitria

Kyb

Mój były historyk z gimnazjum prowadzi tam indywidualne zajęcia i mówi, że szkoła okropna, wielki wyścig szczurów.

Iris

Moje przyszłe liceum (do którego mam nadzieję, że się dostanę w przyszłym roku), jest aż 16. Ale za to na całym Śląsku dominuje, yeeeeeeah! \m/

Ale wiecie co, strasznie wam wszystkim zazdroszczę (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), że dostałyście się do tych szkół, do których naprawdę chciałyście. Bo to wielkie szczęście uczyć się gdzieś, gdzie się chciało, a nie tam, gdzie po prostu musiało pójść ze względu na wiele powodów - począwszy od męczących dojazdów, a skończywszy na zbyt wysokiej poprzeczce.
Ja skończę pewnie w 361 bodajże w Polsce LO w tym przeklętym Żywcu, gdzie nie ma dobrych szkół. =='' Nawet prywaciaki są beznadziejne, i poziom ten sam.

Kyb

Iris, prywaciaki są zazwyczaj na niskim poziomie...

Lyssan

No nie wiem, Kyb, liceum autonomiczne w Gdańsku jest na BARDZO wysokim poziomie.
(chętnie bym tam poszła, ale miałabym z tej mojej wsi dojazd bardzo naokoło. bo najpierw autobusem na dworzec, potem skmką, a potem jeszcze z buta dwadzieścia minut >_<)
Ale to chyba inna bajka XD

Aerandir

A ja chyba trafiłem na ogólny x_X Bo na liście podręczników wszystkie mamy na poziomie podstawowym, nawet od histy i gegry, które rzekomo mamy mieć rozszerzone. Dla mnie to jasna przesłanka. No ale w takim razie po co, do cenzury nędzy, wszędzie pisali o tym 'lingwistycznym' skoro traktują tę klasę jako ogólną? Jeszcze będę może się przenosił, jak to się potwierdzi Rolling Eyes

Kyb

Dlatego napisałam zazwyczaj, Lyss Smile

Bo poziom tworzą ludzie, a w prywaciakach przyjmowani są na zasadzie kto pierwszy ten lepszy i nie zwracają uwagi na punkty.

Sigma

wiecie co, a ja się dowiedziałam, że moje liceum miało w tym roku najlepszą srednią w mieście (z ocen uczniów itede), mamy najwięcej kandydatów w mieście i wogóle to wszystko zaczyna mnie przerażać, bo zrobiło się cholernie popisowe, wielkie, zamoyskie liceum, wręcz elitarne powoli. A mnie już szlag trafia, że jak ktoś pyta gdzie chodzę do szkoły, to potem słyszę "łooo!".Zaczyna mi w nim ginąć atmosfera \, która panowała tu jeszcze w zeszłym roku szkolnym...

dżul.

A moje LO jest 10. w Warszawie. Może ktoś kojarzy? - Zamoyski.
Historia jest tak absolutnie genialna, że pochłaniam książkę za książką za książką za książką o PRL-u, Łokietku i starożytnym Rzymie.
To jest fascynujące!

Czy Was też wszyscy straszą łaciną?

Fretka

A dlaczego u mnie nie ma łaciny? Po co mi dwie dodatkowe godziny na języki, skoro mam beznadziejne nauczycielki, więc to i tak nic nie da? oO
Mój dyrektor to kretyn. Ale czemu sie tu dziwić, jak na studniówce nosił na rękach tę przebrzydłą anglistkę... xd'

Lyssan

Nie straszą.
Pamiętam, że jak szłam do gimnazjum, to była jedyna szkoła w Gdyni z łaciną, taki szpan, normalniee!
A teraz? Teraz wszyscy się łaciny uczą, to absolutnie niesprawiedliwe, przestaję się czuć wyjątkowa.
Dobrze, że chociaż francuski jest deficytowy. Tutaj to wszędzie niemiecki i rosyjski, niemiecki i rosyjski... Br.