Pod kudłatym łbem Gwendy.

humbelina

Zaklinacz koni? Czytałam, podobało mi się. Ale szczerze powiedziawszy nie uważam jej za najlepszą książkę czytaną w dotychczasowym życiu.
Za to Oskar i Pani Róża mnie zachwycili *____* Ja dosłownie połknęłam tę książkę. Była cudownaaa...

ireth^_^

Jadzia

A mi w poniedziałek przywiozą do ksiegarni trzeci tom "Achai" Cool

Dla mnie specjalnie, bo zabrakło.

Aerandir

A mi zamknęli bibliotekę T_T
I otworzą dopiero..... 5 paździocha!
*traÓŁma*

Chyba będę musiał wybrać się do miasta na zakupy xD No w i końcu muszę dorwać tę Achaję Cool

Jadzia

Nie czytałeś jeszcze, Randi? JA CHCĘ JUŻ KSIĄŻKĘ, NO!!!

Libby

Aerandir

Jadzia

I tak w ogóle. Nie lubię książek z biblioteki. Wolę sobie kupić. I w poniedziałek, przy odbiorze Achajki, zacznę jęczeć nad Białołęcką. Może się zlitują...

ireth^_^

Aerandir

A ja byłem dzisiaj w mieście po książki od angielskiego i przy okazji chciałem kupić sobie jeszcze najnowszego Pratchetta, ale już wykupili T_T A kilka dni temu jeszcze było kilka sztuk, ale nie miałem pieniędzy >.<
Zamknęli mi bibliotekę i nie mam co czytać, więc kupiłem 'Worek kości' Kinga. Cóż, na bezrybiu i rak ryba xD

Libby

A Białołęcka była na Polconie xD. To jest dobra znajoma mojego kolegi z klasy. On ma pseudo Myszka, więc latała po całej sali nucąć "Jestem małą myszką, jestem małą myszką!" i w ogóle świrowali xD. Mnie niestety nie było, ale moja przyjaciółka i jej przyszły chłopak tak ;P.

Gość

"Oscar i pani Róża" to suuuper książka Very Happy

. Cała reszta powieści tego facia też jest przepiękna; znam "Dziecko Noego" i "Kwiaty Koranu". Polecam! Very Happy

Ostatnio skonczyłem "Nowe przygody Mikołajka" a teraz zaczynam "Kłamcę". Poza tym jestem po lekturze "Śmierci w oparach opium" z "Fantastyki". Miodzio Very Happy

.

Vanille

Czytałam wszystkie ksiązki autora "Oskara i pani Róży". "Mikołajka" też polecam, nie tylko nowe przygody. te wcześniejsze książki są nie gorsze.
A, i obowiązkowo "Białe jabłka" i "Pachnidło", moje ulubione książki.
Teraz siedzę nad "Stowarzyszeniem wędrujących dżinsów".

caitria

ja "Stowarzyszenie" czytałam pewnego dnia na plazy w Chorwacji w tamtym roku. ale przeczytałam tylko do połowy, bo musieliśmy z plaży iść, a ja książkę oddać właścicielce xD.
już nie pamiętam czy mi się podobała czy nie .3.

Libby

SWD to jedne z lepszych książek, jakie czytałam. O przyjaźni, miłości, rodzinie, śmierci (Bailey, matka Bridget), rozstaniach... Cudne.
Teraz wypożyczyłam Maskaradę i Piramidy Terryego i "Świat czarownic w pułapce" jakieś fantasy Very Happy

.