Pod kudłatym łbem Gwendy.

Lyssan

"Wywiad..." był rzeczywiście najlepszy pod względem tempa fabuły i tych wszystkich innych 'pierdół'. Wzruszaujący, łapiący za serducho, przepiękny. Ale z Kronik i tak najbardziej podobał mi się "Wampir Lestat". Zresztą, to moja ulubiona postać, więc cała książka o nim... Geniusz ^^

Severina S. von Derrisch

Mhm, Lestat to dopiero charakterek. Taki... W moim typie. XD
A na dokładkę obydwa jego filmowe wcielenia zdobyły moje serce, no po prostu... och i ach, jestem zachwycona. Chociaż bez tego ucharakteryzowania aktorzy: T. Cruise i... jak-było-temu-Lestatowi-z-Królowej wyglądają znacznie mniej atrakcyjnie.

W każdym razie dzięki Ci, rozwiałaś opary moich wątpliwości i jak tylko nadarzy się okazja, nie będę się zastanawiać - czytać Rice czy nie czytać Wink

.
Chociaż z tą okazją chyba będzie trzeba troszkę poczekać, bo lista Książek Do Przeczytania pustkami nie świeci. Ale i tak zawsze rządzi przypadek ^^.

Gość

Lestaaaat! [ nie ma to jak kochać jednego bohaera po obejrzeniu " Królowej Potępionych" XD ]

Fretka

Jestem zacofana.
Obiecuję, że jak mi przejdzie z aniołami i demonami, to wezmę się za wampiry ^^

Severina S. von Derrisch

Wampyry moje, moooje!

Nooo, ale... podzielę się *mina uosobienia miłosierdzia*.
XD

Jeśli chodzi o demony, to, z tego, co sobie przypominam, czytałam tylko twórczość internetową, książki o takowej tematyce nie znalazłam.
To znaczy, oszywiście, z wyjątkiem Pratchettowskiego Świata Dysku, gdzie pojawia się wszystko Very Happy

.

Fretka

Gość

Powiem jedno: lol xD
Ja się musze za jakąś książke fantasy freszcie wziąść. Taki Kłamca to mnie pociąga [ czy jak ta ksiażka się zwie ]
No ale wiadomi, że Pilipiuk i Kuba Wędrowycz żądza! xD

tibby

A ja jakoś fajnastyką nie jestem oczarowana. Potti mi zawrócił w glowie i chyba się nie odwróci.

Severina S. von Derrisch

Tja, Pilipiuk też jest niezły XD. Muszę kiedyś przeczytać resztę książek o Kubie Wędrowyczu. ^^
Ale Pratchetta nc nie przebije! *migające kiczowate serduszka, oznaczające uwielbienie*.
A strona za stroną "Nigdziebądź" jestem coraz bardziej zauroczona Gaimanem. Ten to umie połączyć: świetne poczucie humoru i horror. Książka do kwikania i do chowania się ze strachu pod kołdrą XD.

Aerandir

Aaaach, Wywiad z Wampirem ^____^ Film też cudny.
Ale Królowa Potepionych (film) to już jakieś nieporozumienie. Boooosz, to ma być Lestat?

Ostatnio przeczytałem książkę, która baaardzo mi się spodobała i strasznie wciągnęła, a przy tym nie jest fantastyką. Nie ma tam jakiejś super-mega akcji itepe, ale jest to Coś - 'Lustra' Małgorzaty Saramonowicz. Tak w skrócie, książka przedstawia różne oblicza starości i problem eutanazji, a jest opowiedziana z perspektywy luster. Polecam ^^

A ten Faraon fajny jest, wciągnąłem się na 70-którejś stronie xD Ale ja koHam Egipt, więc nic dziwnego.

Gość

Lyssan

Lestat w Królowej... był przystojny, ale TO NIE BYŁ LESTAT.
Bo przecież on jest blondynem!

Severina S. von Derrisch

Niebieskookim blondynem, ach. Pewnie reżyser nie potrafił sobie wyobrazić blondyniątka jako gwiazdy rocku. Cóż, przez to czytając "posiadłość Blackwood" doznałam małego szoku i na początku miałam problem z pojęciem Lestata takiego, jaki jest.
Bo to było tak: Sevi napierw obejrzała "królową", potem, po jakiś dwóch latach, gdy już zapomniała o wcześniejszym pragnieniu przeczytania czegoś Rice (bo chciała, o jak chciała, i po bibliotekach ganiała) przypadkiem trafiła na "posiadłość" w Empiku, a zaraz potem (jak była w połowie "Posiadłości") na "wywiad". I dopiero potem ściągnęła sobie zacnym berszerem film "Wywiad" (i obejrzała po raz pierwszy), a potem "Królową" (zamknięcie kręgu XD).
W każdym razie Lestat z "królowej" nie jest Lestatowy, ale jest śliczny. A ja naprawdę rzadko zachwycam się postaciami z filmów. Wink

Gość

Lestat z filmu jest śliczny i już.
No ale sobie wobraźcie taką gwiazde roka, blond z niebieskimi oczami która wyśpiewuje sekrety wampirów [ czytałam tylko "Wywiad..." do połowy. Mniej więcej ]

Fretka

Wiecie co? XD
Chyba musze się przejść do biblioteki i wypożyczyć te książki Cool