Pod kudłatym łbem Gwendy.

Erethie

Łączmy się w gÓpocie i wszechpojętym źle. XD

No ładnie. Kupiłaś sobie prezent, ale da Ci go kuleżanka? XD

Fretka

No, tak wyszło xD Bo ona nie zna się na fantastyce (ktoś nam wytłumaczy tę róznicę? xd), a nie chciałam dostać jakiegoś głupiego, płytkiego romansu xd

tab.

(: według PWN:
"fantasy [fạ̈ntəsi; ang.], magiczno-awanturnicza odmiana fantastyki, nawiązująca do mitów, legend i baśni wspólnych wielu kręgom kulturowym."

Fretka

Aha ^^
Czuję się mądrzejsza. Dzięki, tab. :*

Erethie

Tab., to bardzo mnie wzbogaciło. Czuję się innym człowiekiem. XD A na pewno pełniejszym o tę wiedzę. ;p

Kyb

A ja i tak nie zrozumiałam ^^""""""""

Kres

A ja zrozumiałem, ale nie przyjmuję tego do wiadomości. Fantasy to nie tylko podtyp heroic. A angel fantasy, dark fantasy, urban fantasy itd.?

Severina S. von Derrisch

Fantastyka, słitaski, dzieli się na fantasy i science-fiction. I można by jeszcze wyodrębnić horrory, myślę.
Osobiście wielbię fantasy, nie fantastykę, bo roboty, galaktyki ifogule przyszłość - nigdy mnie nie pociągały (no dobrze, lubam Gwiezdne Wojny, ale to wyjątek xd). Takie typowe fantasy, to z zasady zawiera magię, dzieje się w świecie znacznie bardziej zacofanym technicznie od naszego (co to samochodów an telefonów nie mają, jeno zamki i konie) i występują różne humanoidalne nacje: elfy, krasnoludy itp.
Ale w ciągu ostatnich lat fantastyką zajęło się mnóstwo pisarzy i stała się tak popularna, że czasem nie wiadomo co jest co, bo każdy stara się pisać jak najoryginalniej, wyłamując z ustalonych szablonów.

To był wywód baj Soł Spezjalizdka, co to nawet podtypów fantasy (dark fantasy, urban fantasy? o__O) nie zna i znać nie chce XD.

Kim

So, dziękować.
Poczułam się mądrzejsza ^__^

Severina S. von Derrisch

Kłik, mądrzejsza dzięki mnie? Błahaha. XD
Ale uznałam, że trzeba nas jeszcze bardziej "umądrzyć". Wink

Wikipedia bowiem powiada:

Erethie

Dziękować, dziękować. Teraz już jestem mądra, że hej. XD

Severina S. von Derrisch

No, to tylko się cieszyć z tej mądrości.

Ja za to czuję się głupia jak but, po przeczytaniu regulaminu konkursu przedmitowego z polskiego (drugiego etapu). I jeszcze strach mnie bierze na myśl o obowiązkowych lekturach, całym stosie. Jestem przekonana, że ani jedna z nich mi się nie spodoba. Nie wiem dlaczego, ale lektury szkolne są zwykle koszmarne. DlaczeMU, no? ._.

Ross

No, to teraz ja się pochwalę. Dostałam cÓdną książkę. CÓdną, cÓdeńkowatą! A tytuł nosi "Kroniki Jakuba Wędrowycza".

Ach, jakże ja ją kocham! A jeszcze bardziej trzecią, lub czwartą jej część ("Weżmisz czarno kure..."), a już w szczególności rozdział zatytułowany Bimbrociąg.

Severina S. von Derrisch

Ojeeej, Jakub Wędrowycz. *___*
Popieram, cÓdeńko. Wink