Pod kudłatym łbem Gwendy.

Enya

Nie dodałam jeszcze że powiedziała;
"Tylko popracuj nad ortografią."

Fretka

Ty się Rosie weź za ficka Cool

Nie dam Ci spokoju.

Higgs · Gość

A ja Lema i lemowatych nie lubię.

Severina S. von Derrisch

O. O, o, o!
Jaka jestem? Wypowiadałam się w tym temacie? Nie, chyba nie...
Ach. Zdecydowanie mam więcej wad - nieśmiałość, bezczelność, lenistwo, skłonność do kłamania, złośliwość, nietolerancja, uprzedzanie się, tchórzostwo...
Dom w Hogwarcie? Początkowo uważałam się za pełnokrwistą Krukonkę. Inteligentnam, w miarę dobre oceny, nie lubię towarzystwa, od spotkań z koleżankami wolę czytać książki... Ale uczyć się? Nie lubię. A poza tym jestem cyniczna i stronnicza, bywam sarkastyczna i złośliwa, nie jestem lubiana... Czy to nie cechy ślizgońskie? Więc tak pół na pół. A z Gryffindorem czy Hufflepuffem nie mam nic wspólnego. Nic.

Jennifer

Hmm...
Ja też nie pisałam nic tutaj. To może od wad...Leniwa,drażliwa,uparta,strasznie lojalna, nie słucham się innych, również bezczelna, złośliwa na pewno. Ogółem jestem samotniczką i, chociaż nie wiem czemu wiele osób do mnie wręcz lgnie, najbardziej lubię towarzystwo własne/bliskiej osoby. A, i łatwo mną sterować, tylko trzeba mnie podejść. Zalety. Hm. Mogę powiedzieć,że jestem dość inteligentna, przynajmniej na tle mojego środowiska szkolnego xD Wrażliwa jestem. O. Ale więcej zalet nie widzę. Gdy sie na coś uwezmę, to robię to do końca, jak nie mam robić tego do końca, to sie w ogóle nie uwezmę xD To chyba tyle

Herbata

Zacznę od wad, bo ich najwięcej: leniwa, uparta jak osioł, wredna, złośliwa kiedy nie ma humoru, zestresowana, niezrozumiana przez społeczeństwo (!), leworęczna ("Jak można pisać lewą ręką? To niemożliwe!" A jednak). Zalety: nie przejmująca się zdaniem innych kiedy to zdanie jej nie odpowiada, z ogromnym poczuciem humoru, jedynaczka, odpowiedzialna, bez uprzedzeń...

Kim

A ja po teście jestem!
I się nie zestresowałam! Sukces!

Atropina

Wady, zalety... to, co ja uważam za swoje zalety często okazuje się wadą - np. przez ostrożność i rozsądek (no, w miarę) zarzucają mi brak spontaniczności O.o

Choleryczką jestem na pewno, nie potrafię się nie spóźniać, złośliwa bywam, pamiętliwa i szalenie uparta.
Śmieję się z byle czego i to w najmniej odpowiednich sytuacjach. Leniem jestem i śpiochem.
A zalety...? Chyba życzliwa i potrafiąca wysłuchać. Chyba^^

Higgs · Gość

Witamy na forum złośliwą spóźnialską. xp
Do listy zalet możesz dopisać jeszcze jedną - <i>jestem Gwędówką</i>. ;>
edit: albo i Gwędowiczką Smile

Don Evek

Tak, bycie Gwędówką (gwędowiczką?) jest zdecydowanie największą z zalet XD
A ja wymienię wady: spóźniam się, nieśmiałe jestem bardzo często, śpiochuję, nie samokrytyczna, śmiech (o! Tak, to to przez co wszyscy patrzą na mnie jak na głupią), niesłowna jestem, złośliwa, lubię ZUO eee... trudno tu tak wymieniać ^^"
z zalet? Dziecinna jestem! Czarny humor (tak, to chodzi o takie momenty jak jest dowcip np. o zabijaniu i nikogo nie śmieszy. Wybucham zawsze szaleńczym śmiechem), niegadatliwa (heh, z reguły)... O.

Atropina

Ojej, mogę dopisać, mogę?
Chyba jeszcze nie, muszę najpierw wczuć się w klimat.
*wczuwa się*

Higgs · Gość

<i>przygląda się wczuwającej się Atropinie</i>
No... Jeszcze kilkadziesiąt postów i będzie w porządku. ;> Po prostu - kieruj się zasadą Jednego Wielkiego Offtopu, udawaj, że wiesz, o co chodzi, i będziesz Gwędowiczką z krwi i kości. Ha.

Jak można Ci mówić inaczej? Tzn. krócej? xd

Fretka

Nie w klimat, tylko w offtop Very Happy

I witamy seeerdecznie (;

A panny to do jakiego domu się przypisują?

Atropina

Fretka

Offtoooooooooooooooop! *świcą sie jej oczka* Moja miłość!