Pod kudłatym łbem Gwendy.

Kyb

Nie jestem patriotką i nienawidzę historii, ale chyba wiem, co zdarzyło się pierwszego września. Chyba.

Ross

Historia to mój ulubiony, lub jeden z ulubionych przedmiotów (nie było jeszcze chemii i fizyki), pytanie tylko kto jej naucza. Bo jeżeli ta sama pani co w zeszłym roku, to chyba z drzewa spadnę. I już nie wstanę.

Lyssan

No widzisz, Zuluś. Ale są ludzie, którzy rodzą się z taką pieprzoną obcesją nienawiści do Niemców. I możesz się starać, a i tak nic im nie wytłumaczysz.
Mnóstwo, o wiele mądrzejszych od nas wszystkich razem wziętych, już mi to tłumaczyło, ale ja się uparłam i koniec.
I nie chodzi tylko o Wojny Światowe. Mam na względzie także mentalność narodu i wszystko inne, co tworzą też w tym czasie. Bo nie powiesz mi, że są święci.
Ale znam paru Niemców (np. moja ciotka wyszła za Niemca - równy facet!). Jednych lubię, drugich nie, jak z każdym narodem. Po prostu pierwsze wrażenie jest negatywne. Tyle.

Rianne

Według mnie 1 września jest jedną z tych podstawowych dat. Ale zdaje się, iż większości kojarzy się jedynie z "Znowu do tej głupiej szkoły" i odwracają się na wszystko co miało kiedyś miejsce.
Dziwne, może już nie potrafimy pamiętać albo nie chcemy.
Bo pomyślcie wokół nas było i jest tyle cierpienia, a niektórzy popadają w dołek, bo nie mają nowej komórki.

Kyb

Ross

A inni poprawiają sobie ego kupując klej za 1,20 i nabijają się że inni mają "najtanszy produkt" z Carrefoura. Który nawiasem klei równie dobrze i jest go więcej. I można się nim powić jeżdżąc po ławce Wink

.

Kyb

Lyssan

Ja na szczęście obracam się w takich środowiskach, gdzie takie przypadki się nie uchowały. Grzeczna, katgolicka młodzież, dba o swoją historię i o dobro bliźnich. Uch.

caitria

jako że temat jak dla mnie to jest właściwie do wyżalenia się na otaczające mnie środowisko, w którym, niestety, się obracam (czyt. moja szkoła), to się wyżalę.
ścierpieć tego nie mogę, że dwie trzecie mojej szkoły w nosie ma historię Polski, o ubiorze i zachowaniu tej części już nie wspomnę. o manii wyższości również nie. i o nabijaniu się z każdej osoby, która nie ma czegoś różowego na sobie (to w pewnych kręgach) lub czegoś za obcisłego.
uch. świat ogólnie schodzi na psy.

Fretka

Hm. W klasie to jeszcze, jeszcze jakoś. Oczywiście niektórzy nie szanują historii i kiedy pierwszego września (w zeszłym roku), na rozpoczęciu szkolnym historyk poprosił o chwilę ciszy, połowa się śmiała --'
Ale ogólnie to rozumieją powagę tamtych czasów.

Lyssan

Kyb

U mnie nie wprowadzają. I do liceów, gdzie zamierzam iść, chociaż znając moje szczęście pewnie się nie dostanę. A to bardzo dobre licea.

Lyssan

Kyb, jak Romuś ustawowo je wprowadzi, jak obiecuje, to wprowadzą i u Ciebie. Bo to będzie ich zakichany obowiązek.

caitria

a ja nie chcę mundurków, ja się boję mundurków, poza tym kto się do czegoś takiego przystosuje> uczniowie mojej koHanej szkoły? haha, już to widzę.

Kim

Zdaję się, że to miabyć temat o historii i tematach 'około', a nie mundurkach szkolnych Wink