Pod kudłatym łbem Gwendy.

Fretka

Nic, tylko siąść i płakać.
Nie chodzi mi o spaczony gust, trawiaste pismo czy ograniczenie dzisiejszych nastolatków, ale żeby nie wiedzieć jaka rocznica jest 1 września to jest po prostu... Nie wiem, może ja przesadzam, ale chyba każdy Polak powinnien się wysilić i zapamiętać tę datę. Choćby z szacunku.

Moja matka oczywiście też nie wiedziała co takiego stało się 1 września.

Powiedźcie, czy ja przesadzam?
Bo dzisiaj usłyszałam, że jestem maniaczką historii i nawołuję do nienawiści --'

Kim

Eciu, ja też tak mam.
O historii trzeba pamiętać.

Lyssan

Eee...
Jak dla mnie to jedna z tych podstawowych dat.
Nie wyobrażam sobie osoby, która jej nie zna.
Historia to historia. Nie można nią żyć, ale... Trzeba ją uszanować.

Eciu, ja też to słyszę. W szczególności od osób typowo proniemieckich >.<

Aerandir

Strasznie mnie wnerwia, że ktoś pamięta teksty piosenek Mezo albo wszystkich bohaterów Mody Na Sukces, a nie zna takich podstaw historii naszego pięknego kraju. Żenada.

Lyssan

Nie, Ziomie, to nie jest żenada - to jest po prostu brak szacunku dla swoich korzeni i, cóż, siebie samego.

Aerandir

Kim

Moi też wiedzieli.
Ale jak można nie znać historii własnego państwa, swojej ojczyzny?
No jak?! Bo ja tego nie rozumiem.

Lyssan

Ja też nie.
I raczej nigdy nie zrozumiem.

Ale może to ze mnie taka zagorzała patriotka?

Kim

Patriotyzm mnie cechuje, fakt xD
Podobnie jak nienawiść do Niemców. Okropna nienawiść. Jakbym mogła, to bym... Przemilczę to jednak.

Aerandir

Lyssan

Fretka

Ja chętnie rzuciłabym się na tych Niemców, którzy próbują zmieniać historię tak, żeby wyglądało na to, że grupka fanatyków, hitlerowców opanowała cały naród, a oni, biedni, byli zastraszani i zmuszani do wszystkiego.
No szlag mnie trafia jak coś takiego słyszę.
Albo inteligentne 'polskie obozy koncentracyjne'.

Ogólnie moje stosunki do Niemców nie można nazwać nienawiścią. Stłumiłam to cholerstwo rok temu.
Ale i tak niechęć mi pozostała.
Tak jakoś...
To i tak nie zmienia faktu, że jestem w jednej ósamej Niemką. Phi.

Najbardziej zawsze śmieszyli mnie ludzie, którzy wojne przeżyli, widzieli co się tam działo, a emigrowali potem do Niemiec z chęci zysku. Ja, tylko czytając o tym, byłam gotowa pozabijać, a oni sobie tak po prostu tam pojechali.
Ręce opadają.

Ross

A ja nie mam urazy do Niemców. Nie do wszystkich. Częściowo zapominamy o Francuzach, którzy nas wyrolowali, Anglikach i ich Cherchilu... Zresztą co współcześni mieszkańcy Niemiec mają do powiedzenia? To były błędy ich pradziadków, zbrodnie wykonywane przez przodków. I chociaż wiemy, że w obliczu zagrożenia wiekszość zdążałaby w stronę tego silniejszego, to powinniśmy uszanować też ludzi, którzy nie do końca mieli wpływ na bieg wydarzeń. Na pewno znalazł się jakiś człowiek narodowości niemieckiej, który był po prostu dobry. Nie wolno przekreślać wszystkich za jednym zamachem.

Na szczęście i na nieszczęście nie tylko Polacy są tak niedouczeni jeżeli chodzi o historię swojego kraju. Jestem pewna, że sporo osób nie wie co się wydarzyło np. na Placu Niebiańskiego Pokoju w tym samym roku, w którym odbyły się pierwsze prawdziwe wybory w Polsce.

Kim

Ross, kiedy ja nie potrafię. Ja ich po prostu nienawidzę. Nie-na-wi-dzę. To mi raczej nie przejdzie. Nie umiem z tym przystopować. Może to jakaś obsesja, ale inaczej nie mogę.

Ross

Znam ludzi, którzy po przeczytaniu wspaniałej książki "Sprawa Honoru" zaczęli dostrzegać wady także i innych narodów, nie tylko niemieckiego.