Pod kudłatym łbem Gwendy.

Mi

Aczkolwiek, tak sobie czytam, i nie powiem, dziewczęta, bezczelne jesteście do skraju możliwości i offtopiary, co może człowieka wpieklać, acz tu żadnego przeciwdziałania rozsądnego nie było, albo było lecz się zmyło.
(no dobra, przyznaję się, jestem stronna, nie umiem was krytykować xd)

Fretka

Ja nie mylę: ja uściślam, Pen ;>
Mam na uwadze Twoje dobro - bo takie mylne pojęcie o plastyku może mieć straszne konsekwencje!

Czekam z niecierrrrrpliwością na jutro, Ort.
(normalnie dzisiaj z tego stresu nie zasnę).

Marjorie

Jeeenyyy

Przebrnęłam tylko przez pięć stron... leżę tu ze śmiechu.

Sigma

wiecie co? sama sobie pogratuluję... przeczytałam całe 9 stron tej waszej rozmowy/kłótni/gnojenia się nawzajem i stwierdzam, że to trochę żałosne. Chociaż boję się nawet wyrazić swoje własne zdanie na ten temat, żeby przypadkiem nie zostać pożartą, to:
Osobiście sądzę, że forum nie jest odpowiednim miejscem do takich rzeczy. Nie zostawiacie na sobie nazwajem suchej nitki.

Moderatorstwo zajmuje się sprzątaniem. A sprzątanie jest po to, żeby forum działało lepiej i serwer nie był zawalony całą masą tych śmieci - to tak technicznie. Zmian wprowadzać nie może.
Zmiany to rola admina. Może Tibby niektórym nie odpowiada, ale panoszy się na tyle, że przynajmniej jako ten administrator funkcjonuje, niekoniecznie efektownie, ale lepsze to niż nic.
Offtopu nie wyplenicie. Cały urok tego forum polega na nim własnie. Z resztą zawsze rozmowy przyjmują inny kierunek niż na poczatku. Logicznie. Nie da się w nieskończoność rozmawiać na jeden jedyny temacik.

Gdzieś tam ktoś dogryzł Ci Tibby na temat wieku - sądzę, że to dlatego, że zachowujesz się często niedojrzale, może nawet czasami jak rozkapryszona dziewczynka. I nie chodzi mi tu o obrażanie Ciebie, bo obrażać ludzi nie lubię. Potraktuj to raczej jak zwrócenie uwagi.
Nota bene - ostatnie 9 stron wykazuje również niestety niedojrzałośc niektórych, innych osób. Bo po co się tak unosić?
Forum to miejsce do rozmów, a nie prania brudów.
Kiedy po raz pierwszy coś tu napisałam, to wydało mi sie, że jest to naprawdę świetne miejsce, z fajną atmosferą. Wszyscy przyjęliście mnie miło i otwarcie, a wydawało mi się, że gwendy.fora jest dosyć zamkniętą społecznością i trudno będzie się wstrzelić jakkolwiek. No i Gwendowisko zawsze było dla mnie raczej miłym zakątkiem, gdzie można po prostu pobyć i poczuć się dobrze.
Ale wiecie co? Każda wasza szalona kłótnia cholernie niszczy atmosferę {jak np. wasz strajk, o którym osobiście nic nie wiem xD}.

Ile można się kłócić? Może każdy zamiast tych kilku słów, które mu w natłoku złości przyjdą na myśl, najpierw niech chwilę odetchnie i dopiero zastanowi się nad odpowiedzią. Mniej nerwów.

Ot, narazie tyle.

Fretka

Kłótnie były, są i będą - jeśli dążymy do absolutnego pokoju to najlepiej zróbmy jakąś selekcję, bo mamy tu za dużo zróżcowanych poglądów. A to, że niektórzy są tutaj przewrażliwieni, biorą wszystko do siebie i reagują alergicznie na jakąkolwiek krytykę to, przepraszam bardzo, ich problem, a nie reszty, chociaż ta reszta naturalnie musi się potem ze wszystkim użerać i babrać w tej zepsutej atmosferze, jak to nazwałaś.

Wspomniałabym o dystansie do forum i samego siebie, ale było to już powiedziane przy okazji Gwenville i nie mam zamiaru się powtarzać :>

Uogólnienie wyszło samoistnie, nie przejmować się - Etka lubi czasem wyolbrzymiać sprawy ^________^
(wtedy wszystko brzmi tak drrrramatycznie!)

Marjorie

Ale te kłótnie są wkurzające, bo i tak do niczego nie prowadzą... Ktoś coś powie, zażartuje, ktoś inny się obrazi i odszczeknie, ale na poważnie. Wszystkim chodzi o to samo, ale każdy rozumie to na swój sposób... Jak się do tego doda dystans do forum i samego siebie tudzież raczej jego brak, to ciekawe rzeczy wychodzą. Ostatecznie nawet kredki i cukierki XDDD I swoją drogą rozmowę o wyżej wymienionych czytało się w tym temacie najprzyjemniej.

Drrrrramatycznie, tak tak XD Tylko ja mam lekki uraz do uogólniania, rozumiesz. I zepsutej atmosfery, bleh.

Fretka

Jasne, że do niczego nie prowadzą - na tym problem polega. I ja być może jestem ślepa, ale nie widzę zepsutej atmosfery - równie dobrze będzie mi się tu rozmawiać co wczoraj czy miesiąc temu, ale skoro mówicie, że coś się chrzani, to może i tak jest, nie wiem, offtop jest ten sam, a obecnie tylko on mnie interesuje - z wyjątkiem działów o twórczości własnej i literaturze, tam czasem można coś sensownego skrobnąć ;>

I to naprawdę nie mój problem, że ktoś traktuje te kłótnie osobiście. Jego sprawa, że tak powiem.

Każdy ma uraz. Ale uogólnianie i tak zawsze w praniu wychodzi ^.^

Malice

Podpsuta (xd) atmosfera na Gwendowisku jest mniej-więcej tak od... roku?

Marjorie

Ett, jakbyś wczoraj czytała ten temat z mojego miejsca... oj, atmosfera była straszna. I rzeczywiście jedynie offtop był fajny. Zaraz w nim utoniemy i wszystko wróci do normy Laughing

Nie wiem czy od roku (tyle to mnie tu nie ma...), ale co jakiś czas wychodzi.

Fretka

Nie przesadzaj, Marj ^____^
Ja bym olała, gdyby ktoś mi powiedział, że nie nadaję dię na moderatora. To nie koniec świata przecież, nooo.

Zawsze można zostać głównym propagatorem twórczego offtopu ;>

Marjorie

Tak! Będę zbuntowanym modem offtopującym zawsze i wszędzie! To jest myśl ;>

XDDD

Fretka

Pewnie. Wiesz, do niedawna to ja byłam tylko moderatorem-olewającym-wszystkich-i-wszystko. Ktoś musi zająć moje miejsce! XD

Marjorie

*oficjalnym tonem z łezką w oku (tak jakby to było w jakimś amarykańskim filmidle, wieeesz)* Będę cię zastępować najlepiej jak tylko potrafię.

Laughing

Fretka

XDDDDDDD

*z przejęciem* uważaj na siebieeee!

Jadzia

łiiii, a ja na forum lubię tylko offtop, bo jest najprzyjemniejszy i właśnie kłótnie, bo zawsze jest śmiesznie. czemu mielibyśmy się nie kłócić i gnić w zepsutej amosferze - bo zepsuta jest zawsze wtedy, kiedy coś jest źle i nikt o tym nie mówi. a jak ktoś mówi - czyli sie kłóci, bo inaczej się nie da - to atmosfera świeża i taka milusia, i fajna. zresztą dzisiaj już nie będziemy się kłócić, zaraz wszyscy się poprzepraszają i tak do następnego miesiąca, a potem od początku ^^'