Pod kudłatym łbem Gwendy.

tibby

skądś to znam Yvuś (:
to jutro jak już to będziesz mieć, to mi proszę podeślij na gg, ok? <lol>

Yv.

okej ;d
to ja uciekam. kic, kic.

niech się Wam w głowach roii od pomysłów, hoł hoł hoooł ;**

buka

Ojacieniemoge! Ale fajna zabawaaaa! No, to ja konkretniej może jednak.
Polecam werszyn namber tu, świat czarodziejów, ale gwendowskich. Skoro prorok nazywa się gwendowski, to taki powinien być. Jeśli zobaczę o co tu w ogóle kaman i na czym to wszystko ma polegać, to z chęcią bym coś napisała. Trzeba czasami zgnębić lud swoją twórczością, prawda? Twisted Evil

No, także jestem chętna do współpracy, jeśli wy także jesteście. Ale zaznaczam, że także mam problem ze znalezieniem "stylu" (w moim wypadku z " "), więc w razie czego łańcuszek ma kolejny przystanek Mr. Green

Fretka

A ja chętnie zaczekam na publikację! Ostatnio czytam same ambitne kobiece pisma, więc przyda mi się odskocznia xd

buka

Hej, a prorok nie jest ambitny?

tibby

właśnie.

Etuś, tłumacz się teraz. XD

Fretka

Nie wiem. Zaczekam na publikację, nie będe wam teraz słodzić, o nienienie!
Wybijcie to sobie z głowy ;>

tibby

*patrzy kątem oka na gumowy młoteczek*

bić albo nie bić? oto jest pytanie.

Fretka

Nie bić!

(naprawdę, tibb, co to za absurdalne pytanie, co? mnie? do cna niewinną?)

Przyznam się, że mnie nieco... zaciekawiłyście pomysłem. Mnie ciekawi zazwyczaj coś, czego nie rozumiem XDDDDDDD
Więc czekam!

tibby

(masz rację, Etuś. tyś tak zacne dziecię, że... no właśnie. że.)

Proroka czasm ruszyć. zdecydowanie.

Fretka

A zdradzisz jakieś szczegóły? ;> Proszę! *chomicze oczka*
(właśnie. że ja taka niewinna, słodka i przyjazna otoczeniu!)

buka

Chwilka. *Podchodzi do ściany, szepcze "gomansnala iksde". Ściana odsuwa się i buks widzi tylko skrawek pierwszego schodka. Rusza przed siebie, potyka się. Sturlowywuje się ze schodów, siarczyście przeklina i oświetlając sobie drogę wymacaną na podłodze maleńką latareczką z diodą LED, kieruje się ku sejfowi. Kręci parę razy srebrną gałką, drzwiczki uchylają się. Buks sięga ręką do środka i wyczuwa potężny, metalowy młotek. Chwyta go obydwoma rękami i próbuje uderzyć się nim w głowę. Oczywiście chybia. Trafia za siódmym razem. Zataczając się lekko wraca do pokoju. Mruczy coś pod nosem i ściana wraca na swoje miejsce. Siada do biurka.*
Okej, wybiłam.

Fretka

Buuuuuks?... *spogląda z niepokojem na masochistkę tu obecną*

Tak mi się wydaje, że offtopuję. Ale chce znać jakieś tajne szczegóły! ;>

Mi

A ja mogę robić grafikopodobne ze zdjęciami z hp i Gwendowiczów...xD

Ortoglotus FineVay

A ja chcę pisać! Ja kce być... Nie wiem kim kce być. Ja kce być felietonistą! ^^ M.in. dlatego, bo to ładnie brzmi xD

A poza tym, mam doświadczenie, wydajemy z przyjaciółmi uliczną gazetę i sprzedajemy sąsiadom po złotówce. Na serio xD