 |
Pod kudłatym łbem Gwendy. Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fretka
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 6761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:23, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jestem tu od początku i... nie czuję się specjalnie wyróżniona tym faktem, wzniesiona ponad innych, choć pewnie połowa tutaj myśli, że mam się za kogoś, komu tylko krok do mianowania się bogiem. I właściwie też chętnie bym to wszystko olała, bo co to niby, ja jestem od moralizowania ludzi? Od ratowania rpg? Od uczenia twórczej zabawy?
Nie mam na czole wielkiego, czerwonego napisu MISTRZ, więc pewnie nie.
Bo fajnie jest wszystko olać. Bardzo wygodnie i bardzo szybko. Nawet bez specjalnego wysiłku! - wystarczy się nie odzywać. I jest naprawdę super, bo ktoś się produkuje, a my możemy stać sobie z boku i się śmiać. Bo jaki on głupi, nie? Pfi, nie będzie nam rozkazywał! Obrazimy się!
Porzucam sobie grochem o ścianę. Twórcze zajęcie, akurat na moje stare lata.
Czuję się czasem jak w podwórkowej piaskownicy. Brakuje jedynie płaczu i biegania po mamusię/tatusia/starszego braciszka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosn
|
Wysłany: Pią 21:32, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Moderatorstwo? Oczywiście tu, na Gwendy. Wszyscy widzimy, jak to wygląda. Jak tylko pojawi się Gwęd (która, moim zdaniem, bywa zbyt rzadko) trzeba jej zaprezentować ten pomysł z nowym naborem. I wspomniany wcześniej czas próbny jest wskazany. Zaznaczę oczywiście, że Tibbs powinna pozostać przy swojej dotychczasowej funkcji. Stara się, co widać i powinno to zostać nagrodzone.
Wiecie co? Albo mi się to przyśniło, albo jakiś czas temu też padło to sformułowanie "kiedyś było lepiej" i to ja byłam wtedy jedną z najnowszych osób na forum. Nie twierdzę, że jestem teraz starą wyjadaczką, bo oczywiście nie jestem. Ale wtedy miałam podstawowy kontakt z forum i stwierdzenie "kiedyś" nie obejmowało mnie. Bo nie chodzi o czas, tylko o ludzi, prawda? I faktem jest, że poczułam się... urażona? Można tak to nazwać. To nie było przecież celowe. Emocji się nie kontroluje. Teraz? Teraz nie poczułam się dotknięta. Nie chodzi chyba o nabieranie dystansu, bo ja dystansu do tego forum nie mam. Sądzę, że po prostu zmądrzałam. Najzwyczajniej w świecie kolejna część mnie jako rozwrzeszczanego bachora utonęła w otchłani. Brnę do tego, że nie dziwi mnie reakcja innych. W sensie "bez nas było lepiej?no świetnie, dzięki". Rozumiem to i uważam, że tłumaczenie "nie jesteście pępkami świata" może dodatkowo utwierdzać w przekonaniu, że nikogo się nie interesuje i jest się całkowicie nie na miejscu.
Wystraszyłam się. Pen pisała o pokemonach i się zwyczajnie wystraszyłam. Dopiero po poście Mi dotarło do mnie co miała na myśli. O słodzenie, prawda? Może nie nazywajmy słodzenia pokemonami. Chyba, że tylko mnie ten termin kojarzy się wyłącznie z pisaniem TrAwĄ i tym podobnymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kyb
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 2757
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 21:45, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nawet nie chciało mi się czytać wszystkich Waszych postów, już nie z samego lenistwa, ale za słabe mam na to nerwy... Mi ma rację z tym wychwalaniem, ja gdy mi się coś nie podoba po prostu milczę, albo, jeśli muszę, piszę to w taki sposób, żeby nikogo nie urazić. A wiem, że część forum jest taka, że lubi prosto w twarz komuś coś wygarnąć, bo przecież szczerze i sprawiedliwie. Jak dla mnie trochę niemoralnie.
Co do władzy - mnie tylko irytują adminki, które kompletnie olały forum. Jestem zawiedziona zwłaszcza Carrie, bo ona doskonale wie, że Gwendy ją przydzieliła na to stanowisko stwierdzając, że już na Gwędowisko wchodzić nie będzie i Carrie wie, że jest właściwie jedyną adminką. Czy to takie trudne znaleźć chwilkę czasu na to, by wejść na forum, napisać otwarcie 'nie chce mi się tu wchodzić' i zrobić wybory na nowego admina? Teraz nic właściwie nie można zrobić... Smutne.
Do strajku mieszać się nie będę. Nadal, mimo tylu wyjaśnień, nie do końca go rozumiem i dlatego wolę stanąć z boku. Może mnie zmieszacie z błotem itp itd, ale ja naprawdę nie widzę tego pokemonizmu, dollsów, różu. Czyżby niektórzy z was czuli się lepsi przez to, że nie mają nic różowego i nigdy nie pisali TrAwĄ? To już podpada pod lekki rasizm.
I tak, nie mam nic do pokemonów, emo, dzieci neo i innych zwierząt świata, bo to że należą do takich 'kategorii' to po prostu kwestia gustu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosn
|
Wysłany: Pią 21:53, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ale ja zostałam dobrze zrozumiana, prawda? Bo teraz czuję potrzebę wytłumaczenia się. Bo nie mam w zwyczaju tępienia róó$hofffyh ludzi (chodzi mi głównie o ten styl pisania, nie o sam kolor, który często noszę). Mnie pokemony jednoznacznie się kojarzą, a że tu takich nie zauważyłam, spanikowałam nie wiedząc o czym mowa.
A skrajności są widoczne, racja Kybello. Albo spotykamy się z powszechnym słodzeniem, albo ze stuprocentową krytyką, ale niestety nie do końca umiejętnie przekazaną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Holly
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z twoich snów.
|
Wysłany: Pią 21:55, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
W takim razie nazywajmy rzeczy po imieniu.
Słodzenie to słodzenie, a bycie pokemonem to nic innego jak pisanie "tym czymś".
Nauczmy się odróżniać, moi drodzy.
I znów widzę, że wyszłam na dziecinną, bo uśmierciłam swą postać. Ale w tym przypadku odwołam się do regulaminu : "Jeśli w pewnym momencie gry, zdecydujesz, że Twoja postać Ci się znudziła, masz prawo do jej zabicia." Oczywiście, niektórzy zarzucą nam to, że nie skontaktowałyśmy się z administratorką. Ja mogę natomiast stwierdzić, że tylko to możecie mieć nam za złe. Ale to, że zabiłyśmy nasze postaci jest już sprawą indywidualną, no nie?
Kłótnia początkowo dotyczyła tylko Gwenville. Po co więc wmieszaliśmy w to tych, którzy niczym nie zawinili?
I wybaczcie, ale ja pokemoniactwa nie widzę. Fakt, niektóre osoby (w tym ja) przesadzały ze słodzeniem, ale gdy coś mi się podobało, to mogłam to napisać, czyż nie? A gdy było zupełnie odwrotnie powstrzymywałam się od odpowiedzi.
Tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Penicylina
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 22:03, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cholera, bo nie wytrzymam.
Może i ja jestem za szczera i zbyt bezpośrednia, ale do jasnej cholery, Holly, to, że masz klapki czy inne okularki na oczach, i widzisz tylko ogólniki to nie powód, żeby nie czytać ze zrozumieniem!
I jeśli chodzi o pokemonizm (ten SZEROKO rozumiany), Mi, właśnie o to mi chodziło. Nie miałam na myśli pisania TrAwą, bo AKTUALNIE modne są znaczki "piszę po polsku", etc. i większość się z tego śmieje, co nie znaczy, że zanim tu przyszli bądź nastał przełom w ich życiu, tak nie pisali. I mam to głęboko. Tu chodzi o słitaśność, bycie kól, bycie idiotą, nierozumiejącym, co się do niego pisze. Za robienie z siebie kogoś och i ach, udawanie, że jest się lepszym niż w rzeczywistości. Chodzi o robienie Mary Sue z siebie samego, kurna.
Tyle.
Może i krytyka była nieumiejętna, ale nie wytrzymałam, moi drodzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosn
|
Wysłany: Pią 22:10, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie do końca rozumiem to pojęcie pokemonizmu szeroko rozumianego wg twojego tłumaczenia, Pen. A bym chciała, naprawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kyb
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 2757
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 22:13, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Penicylina napisał: | I jeśli chodzi o pokemonizm (ten SZEROKO rozumiany), Mi, właśnie o to mi chodziło. Nie miałam na myśli pisania TrAwą, bo AKTUALNIE modne są znaczki "piszę po polsku", etc. i większość się z tego śmieje, co nie znaczy, że zanim tu przyszli bądź nastał przełom w ich życiu, tak nie pisali. I mam to głęboko. Tu chodzi o słitaśność, bycie kól, bycie idiotą, nierozumiejącym, co się do niego pisze. Za robienie z siebie kogoś och i ach, udawanie, że jest się lepszym niż w rzeczywistości. Chodzi o robienie Mary Sue z siebie samego, kurna. |
Skąd wiesz, że ktoś robi z siebie kogoś lepszego, skoro nie znasz go w rzeczywistości? Ja to zrozumiałam tak, że pokemonów identyfikujesz z pozerami. No przepraszam, dwa różne pojęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Penicylina
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 22:23, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Skąd wiem? Czasem to czuć. Może ja mam obsesję. Pokemonizm nie jest pozerstwem, choć w części (według mnie) się z niego składa. Pozerzy zazwyczaj nie słodzą sobie na każdym kroku, ale to inna kwestia.
Miałam na myśli ogólny sposób bycia. Albo sie jest pokemonem albo nie.
Pokemon próbuje robić z siebie znawcę tematów, o których nie ma fiołkowego pojęcia, próbuje być najlepszy, najbardziej lubiany, najsłodszy i najbardziej pomocny. Często jest też groźny. A przynajmniej siebie za takiego ma. Na przykład masowe zakładanie ocenialni blogasków jest pokemonizmem. Przeważnie robią to ludzie, którzy mają w szkole pięć bądź sześć z polskiego, choć tak naprawdę się im ta ocena nie należy. Zresztą, nie chodzi mi o porównywanie ocen szkolnych z obyciem i wiedzą, bo chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę z faktu, iż stopnie często nie mają przełożenia na faktyczne umiejętności. Po prostu ostatnio panują dziwne mody, którym się podlega, żeby być na fali. A to jest durne. Albo zakładanie po piętnaście blogów z opowiadaniami dokładnie o tym samym temacie, innej bohaterce i jej przyzwyczajeniach, tylko po to, żeby być FAJNYM i móc się pochwalić, że się pisze. O tym mówię, ale pewnie nikt nie rozumie, więc się przymknę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amber
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Sob 8:15, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się co do adminek i moderatorów. Tych pierwszych na forum nigdy nie ma, ci drudzy są, ale i tak nic nie robią. No, chyba tylko Tibby przejmuje się swoją funkcją i próbuje zaprowadzić porządek. Ale co może poradzić jedna osoba na ponad 300 użytkowników? Moim zdaniem to jest m.in. wina moderatorów i adminek, że jest, jak jest.
Ale też nie zrzucajmy tylko na nich winy. Bo winni jesteśmy też my. Każdy w mniejszym lub większym stopniu, za takie rzeczy jak słodzenie czy stuprocentowe krytykowanie. Zgadzam się z Buką i Kyb, jeśli chodzi o skrajności. Wiem, że i ja jestem w tym przypadku winna, bo czasami słodziłam za bardzo. Ale jeśli coś mi się podoba, mówię to. Kiedy nie, czasami wolę siedzieć cicho albo delikatnie coś skrytykować, jak Kyb. Krytyka nie jest często przyjemna, ale potrzebna. Wolę, żeby ktoś powiedział mi "to, to i to jet źle, bo coś tam", niż gdyby miał napisać "jakie to fajne! jakie to śliczne!" bez podania przyczyn, dlaczego tak myśli i napisania dokładnie, co mu się podoba, a co nie. Bo czasami czuję się zdezorientowana, kiedy publikuję coś, co wydaje mi się średnie czy wręcz złe, a połowa pisze że jest wspaniale i tylko dwie, trzy osoby potrafią napisać, co się nie podoba. To też kwestia gustu, ale... I postarajmy się krytykować z umiarem, tak, by nikogo nie urazić (niektórzy nawet konstruktywną krytyką czują się urażeni, ale to już inna sprawa - zresztą na Gwendy nie ma takich osób, a raczej jest ich bardzo mało). Jestem świadoma tego, że i ja nie zawsze postępuję tak, jak powinnam, ale staram się to zmienić.
Może przesadziłam z tym, że wszyscy jesteśmy winni itp., ale byłam troszkę wzburzona, gdy to pisałam. I wina <b>nigdy</b> nie leży po jednej stronie, jak mówi moja mama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fretka
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 6761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:55, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No tak, nie leży po jednej stroie, ale problem w tym, że jak nie czujemy się prawie-bogami to ucieleśnieniem całego zła na tym świecie i zamiast się czymś zająć, to biadolimy, jacy my jesteśmy okropni/źli/wredni/cośtamcośtam.
Holly, czuję się absolutnie dziwnie w sytuacji, kiedy przytaczasz mi regulamin. Szkoda, że nie zapamiętałaś kilku innych punktów, szczególnie tego o zachowaniu umiaru.
Regulaminy mają to do siebie, że przestrzegane są tylko te punkty, które dają PRAWA, a nie nakładają obowiązki.
Sprawa indywidualna? No nie sądzę. Postać się znudziła? Świetnie, czemu nie, tylko po co odstawiać takie cyrki, akurat kiedy dyskutujemy na ich temat? I skąd takie nagłe znudzenie, przecież wasza grupa przebywała na tym forum najczęściej!
Poza tym, nie ograniczam nikomu prawa do zabicia postaci, ale jeśli sam ma głęboko w nosie umiar i realizm, to mógłby z szacunku do innych graczy powstrzymać się przed opcją wyślij, po napisaniu postu uśmiercającego postać (ach, ale co mnie to obchodzi, ja już nie gram! niech oni się martwią!). Nie tłumacz mi się teraz, bo to właściwie nic nie zmienia w moich oczach - skasowałyście postacie pod wpływem impulsu, z mojego powodu jak twierdzi Sharl, robiąc albo nie robiąc mi na złość i jest fajnie, wszyscy się cieszą. Może ma tu miejsce różnica pogląów, ale dla mnie to jest dziecinne.
Wmieszaliśmy? Nikogo w nic nie wmieszałam, Holl. To, czy ktoś przyzna mi rację, czy nie, jest jego INDYWIDUALNĄ sprawą.
Poza tym, nie muszę chyba przypominać kto zaczął wspominać o elicie
Amber, moderator jest od spraw technicznych, a nie moralnych - w naszych obowiązkach nie leży uświadamianie ludzi, że krytykę trzeba grzecznie przyjąć i podziękować, a słodzenie jest fe, i macie tego nie robić.
A teraz chodzi chyba bardziej o nasze podejście do forum, niż bałagan techniczny. Przynajmniej dla mnie jest to rzecz drugorzędna (muszę się twardo trzymać roli bałaganiary).
Pokemonizm - idiotyzm.
Ja tak zawsze rozumiałam ten termin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Libby
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 1825
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin. Tak zwany.
|
Wysłany: Sob 9:08, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Do tej pory powstrzymywałam się od napisania tego postu...
Moim zdaniem wina adminek i moderatorstwa jest niewielka. Jasne, offtop, śmietnik na forum, i tym podobne. Ja osobiście ostatnio bywam tutaj rzadko (wakacje, i te sprawy), ale nawet jeżeli nań wchodzę to nie widzę tego wszechobecnego offtopu. Sytuacja znacznie się poprawiła. Pamiętam moje początki tutaj - offtop był ogromny, częściowo sama go tworzyłam. I mając odniesienie do tamtej sytuacji wiem, że teraz nie jest źle pod tym względem. Nie możemy oskarżać za nasze zachowanie tzw. Władzę, z której jedyną odpowiedzialną osobą jest Tibby. Bo jeżeli bierze się na siebie jakieś obowiązki to trzeba się z nich wywiązywać. A spór tutaj raczej nie toczy się o offtop, prawda? Bo "wpychanie brudów pod dywan" to raczej nie jest usuwanie zbędnych postów.
Pokemoniasto? Tak, czasami. Ale to już zaczęło się dawno. Pod koniec 2006. Nie było mnie wtedy dłuższy czas na forum, weszłam i... Nie było już tej atmosfery. Chodzi o to, że kiedyś skupialiśmy się na tworzeniu, rozmawialiśmy o naszych postaciach, o sposobie pisania... Teraz rzadko o tym rozmawiamy, chyba że w "Nieszczęścia...", kiedy ktoś użala się, że nie umie pisać. Ale to również rzadkość. Zwracamy uwagę bardziej na życie teraźniejsze - dlatego Ortek może się poczuć jak na dziewczyńskim forum. W tematach "Szczęście", "Nieszczęścia..." daje o sobie znać nasze normalne, realne życie. Może to ja tylko tak odczuwam, ale kiedy tu weszłam, po wyżej wspomnianej dłuższej przerwie zdziwiła mnie przede wszystkim ta "dziewczęcość" : Rzucił mnie pan Z, Pan X mnie pocałował, Pan M jest okropny, z Panem J nie umiem się dogadać, ale z kolei pan I... Co z tego, że ma dziewczynę?. Gwęd od początku było forum kreowanym na literackie i potterowskie - to drugie zanikło już po kilku miesiącach, ale literackość się utrzymywała. Ale potem tego już nie było - zrobiło się... zwyczajnie. Ot, takie miejsce, gdzie można przyjść i pogadać. Znikła oryginalność tego miejsca.
Co do słodzenia... Jasne, niekiedy trzeba coś skrytykować. Ale wchodząc w "Twórczość inną" i czytając opowiadania i komentarze do nich (sama często nie komentuję, ponieważ zwyczajnie nie chcę się powtarzać) zauważyłam efekt domina. Przykład: Jest sobie opowiadanie. Pierwsze 3 komentarze są pozytywne. Czwarta osoba wytyka jakieś błędy... A następnie wszyscy skupiają się na tych błędach, w kółko powtarzając to samo. Lub odwrotnie. Najwyraźniej przemawia tutaj brak własnego zdania. Ciekawi mnie, jak wyglądałyby komentarze, gdyby użytkownicy nie mogli widzieć postów innych. Czy też zauważaliby te błędy?
Odnośnie Gwenville już się wypowiadałam. Holly ma rację cytując regulamin i miała pełne prawo zabić swoją bohaterkę, ale z drugiej strony powinno to być konsultowane z Władzą. Może wniosłoby to coś do nadszarpniętej fabuły? Mnei na Gwenville długo nie było, ze względu na miesięczny wyjazd, a kiedy wróciłam, cóż... Zupełnie się pogubiłam. Moja postać już zupełnie nie pasowała do wykreowanego świata. Bo co siedmioletni chłopiec zrobi na imprezie, powiedzcie mi? Z kim może podyskutować?
Podsumowując moją dość chaotyczną wypowiedź: Wina tkwi w nas. I nie próbujmy zrzucać jej na władzę (chociaż z drugiej strony popieram w 100% ostatni post Kyb, nie będę się powtarzać.), bo ona zawiniła tu najmniej. Moderatorstwo nie jest od moralizowania, od wytykania błędów w czyimś stylu bycia, zachowaniu. Kiedy ma to związek z łamaniem regulaminu, to owszem, ale nie w innych przypadkach.
I przyłączam się do strajku, bo dla mnie toczy się on głównie o Gwenville, nie Gwędowisko.
EDIT: Czytam moją wypowiedź jeszcze raz i zdaję sobie sprawę, że ostatnie zdanie nie ma sensu. Zaczęło się od Gwenville, strajk głównie o nie się toczy, ponieważ dzięki niemu okazało się, komu tak naprawdę zależy na innych, kto ma do innych szacunek, a kto nie. O.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Libby dnia Sob 9:24, 21 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fretka
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 6761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:17, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Twój siedmioletni chłopiec zawsze ma pana terapeutę-bibliotekarza Erwina, który chętnie opowie mu o księżniczkach i rycerzach
I Bee. I Mortona, którego Evy nie kocha. No i pannę Grace, którą wszyscy kochamy...
Spokojnie, Libb, damy radę z tą naszą nieszczęsną grą i jej nieco zapomnianym przez wszystkich klimatem.
Efekt domina - dobrze ujęte, Libb. Sami czasem nie zauważamy błędów, ale skoro inni je wytykają, to nie możemy być gorsi, bo wyjdziemy na idiotów. Dlatego powtarzamy i nie wolno już nam napisać, że jesteśmy zachwyceni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Holly
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z twoich snów.
|
Wysłany: Sob 9:53, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Toteż mówiłam, że tak naprawdę tylko w tym, iż nie napisałyśmy do adminki z informacją o tym, że chcemy zabić swe postaci, tkwi nasza wina.
Wiem, Etko, że to było dziecinne. Ale po prostu, może miałyśmy już tego dość?
Mówiąc "tego" mam na myśli całe to zamieszanie, szukanie winnych, wytykanie sobie błędów, które się wcześniej ignorowało.
Oczywiście, zupełnie zgadzam się z Libby, która mówi o efekcie domina.
Rzeczywiście jest tak, jak mówisz, a przecież osoba, która dany tekst napisała nie dowie się niczego prawdziwego na temat swojej twórczości, gdy będziemy powielać opinie innych! Nie wiem, może niektórzy boją się tego, że gdy po czterech negatywnych komentarzach zdecydują się pochwalić tekst, zostaną wyśmiani albo uznani za nie znających się na rzeczy? (Ja tylko próbuję znaleźć przyczynę, wiem, że to jest niedorzeczne.)
Co do pokemoniactwa - ja go nie dostrzegam, widzę jedynie słodzenie sobie nawzajem. Może to przez to, że mam inną definicję "pokemonów" zapisaną w mózgu.
I ja również nie widzę tego wszechobecnego offtopu, ale inni go dostrzegają.
Ciekawe gdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Catherine
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:53, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No to ja też się wypowiem.
Śledzę tę kłótnię od jakiegoś czasu, chociaż początkowo nie miałam zamiaru się do niej mieszać, bo dotyczyła tylko rpg, a ja w nie nie grałam.
Dopiero niedawno zrozumiałam, o co właściwie chodzi.
Słodzenie – zdaję sobie sprawę, że jestem jedną z osób, które można o to posądzić. Zdarza mi się, i to chyba dość często, pisać ‘ale to fajne, cudne etc.’.
Przyznaję się do tego, bo w końcu wszyscy protestują przeciwko ‘zamiataniu brudów pod dywan’.
Nie jestem tutaj długo, czemu przeczy data zarejestrowania się, ale jestem do forum przywiązana i nie chcę należeć do osób, które je ‘zeszmaciły’.
Staram się, przynajmniej od jakiegoś czasu, wypowiadać tak, żeby to coś wnosiło.
Pamiętam to forum z czasów kiedy było kilkudziesięciu użytkowników, kiedy się rejestrowałam. Wtedy napisałam zaledwie kilka postów, które zresztą zostały skasowane wraz z przestarzałymi tematami. Pamiętam, jaka wtedy była tutaj atmosfera i nie zauważyłam, żeby uległa drastycznej zmianie. Może się mylę, ale dalej uważam, że nie ma między nami tak wielkiej różnicy poglądów, żebyśmy nie mogli się dogadać.
Ktoś wspomniał o ‘nadmiernej chęci pomocy’ czy jakoś tak. Przepraszam, jeśli brzmiało to inaczej, ale nie mam siły szukać tego postu.
Z tego co zrozumiałam, chodzi o przecenianie swoich możliwości, czyż nie? Znowu punkt, który dotyczy także mnie. Wiem, że kiedy ‘pojawiłam się ponownie’ na gwędowisku, często z moją marną twórczością udzielałam się w dziale ‘poszukuję’. Nie użalam się nad sobą w tym momencie, daleko mi do tego. Od ‘tamtego czasu’ moje umiejętności chyba trochę się rozwinęły i dlatego, jeśli uważam, że dam radę, staram się pomagać. To źle? Nie wiem, może.
Ale koniec tego tematu. Wyszło mi długie usprawiedliwienie, a przecież nie do końca o to chodziło.
Co do Gwenville. Na długo, zanim się zarejestrowałam, śledziłam niektóre posty tego forum.
Sądzę, że rpg bez fabuły nie ma sensu. Że tak to obrazowo przedstawię, przypomina mi Simsy. [Ależ porównanie, nie ma co.] Tworzysz bohatera, który w nieskończoność i jeden dzień dłużej romansuje, rozmawia z innymi itd. Simsy w końcu się znudzą, no bo ileż można flirtować i prócz tego nie robić nic? [Założę się, że wszyscy zrozumieli o co mi chodziło ^_^]
Na razie jest [było?] fajnie, ale w pewnej chwili wszyscy stwierdzą, że równie dobrze mogą gadać na gg.
Jeśli forum wznowi działalność [bo na razie jest tak jakby zawieszone, nikt się nie udziela i w ogóle], można przecież spróbować wprowadzić fabułę, którą, z tego co zrozumiałam, władza ma mniej więcej opracowaną.
Nic nam nie da zwalanie winy na siebie nawzajem, zarówno jeśli chodzi o gwendowisko, jak i o gwenville. Ani Władza nic sama nie zrobi, ani pozostali.
Mówimy o przyjmowaniu krytyki, ale ileż można krytykować wszystkich wokoło?
Kłótnie są potrzebne, wcale w to nie wątpię, ale chyba nie kłócimy się po to, żeby tylko się kłócić i wytykać sobie błędy, ale żeby do czegoś dojść, prawda?
[Brzmi jak nawoływanie do zjednoczenia się narodu przez jakiegoś marnego polityka xd]
Może spróbujemy do czegoś dojść i naprawić tę atmosferę, dla której przecież większość z nas się tu zarejestrowała, skoro ‘uległa uszkodzeniu’?
Bo mam dziwnie wrażenie, że nie chodzi już tylko o naprawienie tego, co złe, a raczej udowadnianie wszystkim wokoło, że przez nich ich ‘arogancję, ignorancję, szeroko pojęty pokemonizm itp.’ nic się zmienić nie da.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|