Pod kudłatym łbem Gwendy.

Ett.

Wiesz, nawet bym się zdziwiła, gdyby nie zabrało, Mol.
(o druhnie było w zwiastunie. zawarli cały film w trzech minutach? XDDD)

Dwa są burtonowskie.
(pozostałe dwa to amerykańskie ścierwo. nie będę rozwijać, bo napiszę tu wypracowanie, a miałam w ogóle o tym nie mysleć..! x.x)

Może Mętny jest Batmaneeeeeem?...

Lem

Ja się boję.
(nie ma dżonego, są skojarzenia Shocked

nie jest batmanem {chyba}
aczkolwiek wiedział, gdzie się znajduje jego kryjówka {batmana})

Marjorie

Ale mogło zabrać mnie brutalnie!
(mogli!)

Bustonowskie muszą być boskie, z zasady.

Ett.

Chybaaaaaaa, że nie lubisz komiksowych superbohaterów, drażni cię kino z przełomu lat osiemdziesiątych i dziewiędziesiątych, a w dodatku dostajesz drgawek na widok szpanerskich pseudoefektów specjalnych - wtedy nawet Burton Ci nie pomoże xdddd

(batman zresztą strasznie kłóci się z moimi upodobaniami xd ale ja za bardzo kocham psychopatów i za jokera - nicholsooooon! *.* - jestem w stanie wybaczyć wszystko. absolutnie wszystko. no dobra, clooney to szczyt mojej tolerancji, ale Burton jest porządny gość i nie brał byle kogooo..!)

Iiiiii... skończmy ten temat, dobrze? Zaczynam się znowu nakręcać xddd
(a jak się nakręcę to w sobotę zagadam Lysiaka na śmierć)

Marjorie

Nicholson, Burton *__________________*
(ja cęęęę!)

Też się nakręcam, szlag.
*Moll skończył*

Lem

Biedny Lysiek :>
Ale kończmy, kończmy, bo ja się napalę na Zmierzch XD

Ett.

Bardzo biedny Lysiek.
Ale miejcie na uwadze, że wy będziecie następne <;

*eciak powraca do równowagi psychicznej*

Zmierzch trzeba obeeeejrzeć. Koniecznie XD
(ale do kina nie pójdę, no sorry)

Lem

Ja pójdę, nie będę się mogła doczekać.
Poza tym zobaczyć Edwiego na takim ekranie zapewnia śmierć na miejscu, a nie w męczarniach.

Marjorie

Naspęęępne?
(nie boję się?)

A j chce do kina XD

Ett.

(a powinnaś. spytaj Lysiaka, Lysiak wie jak bardzo potrafię być męcząca ze swoimi obsesjami Mr. Green

)

O fuj. Takie zbliżenie na jego twarz... XDDD
Zgon na miejscu gwarantowany. Dlatego ja to obejrzę w domu, na monitorze, z odległości trzech metrów xd)

Marjorie

(e tam, najwyżej nawzajem zamęczymy się swoimi obsesjami xd)

Ej, przeżyłam tototocoś dzisiaj - przeżyję Edwiego XD

Lem

Ja wolę zgon na miejscu, bo tak to można dostać gorączki (nawet na małym monitorze i nawet z odległości trzech metrów) i umiera się dziesięć razy dłużej.

Dziesięć razy dłużej z Cedrikiem *.*

Marjorie

Cedrik jest pewnie największą wadą tego filmu, cóż.

Ett.

Nie lubię umierać publicznie Mr. Green

(fuj, fuj, nie przypominaj mi naweeet..!)

Lem

Cedrik jest pewnie najmniejszą wadą tego filmu XDDD

(Ja chyba lubię Mr. Green

)