Pod kudłatym łbem Gwendy.

Fretka

A mnie Piraci jakoś nigdy nie kręcili. Obejrzałam pierwszą część, bo tata miał od kolegi, na drugą do kina nawet nie chciało mi się iść.

Muahahaaaa, i obejrzałam Bardzo długie zaręczyny ^^
Byłoby miło, gdyby wyskakiwały wszystkie napisy, a nie tylko co drugi (Etka pewnie więcej by zrozumiała). Ale pocieszyłam się materiałem dodatkowym, który był przydługaśny.
Film w porządku ^^ Całkiem, całkieeeeem (może zacznę oglądać coś poza hollywoodzkimi produkcjami? *wreszcie!*)

Sceny wojenne za to leżały kompletnie oO
Ja wiem, że przy I wojnie światowej bomy nie miały jeszcze takiej siły rażenia, no ale ja przepraszam bardzo, kiedy takowa wybucha od żołnierza w odłegłości metra, wywala go w górę na conajmniej trzy to facet powinien nie żyć. Powinien być porozrywanyyyyy.
A on wstaje i za chwilę niesie kolegę na plecach oO
*Etka nie o co chodzi*

Postać Tiny była niezła.
Manech mnie rozwalił kompletnie ( Laughing

), a Mathilde... nie wiem. Nie mogłam znaleźć z nią porozumienia przy tym filmie (może to przez aktorkę, która nigdy specjalnych uczuć we mnie nie wzbudzała).

Niewiadoma

Dzisiaj leci moja ulubiona komedia romantyczna: Cztery wesela i pogrzeb! Łii!

retia

Byłam na Piratach ^^ Zajebiście O_o (ale może to przez moją piracką naturę xD, aye !)

Holly

Retia, zazdroszczę.
Ale ja mam wieeelki plakat pana Deppa, powieszony już zresztą i napatrzeć się nie mogę. Cudo. Oczywiście występuje on tu w roli Sparrowa.

tab.

Piraaaciiiii! *.* uwieelbiam - i co z tego, że tracą powoli to coś, za co ich kocham? otóż nic. miłość ślepa bywa jak widać. wyszłam z kina z dziwnym wrażeniem, że wolałabym zginąć za wolność niż żyć tak właśnie bezsensownie bez jakiś wartości większych. mam plakat, powieszę (to będzie już drugi xd) i... i, no właśnie, co? nie wzdycham już do pana Kapelusznika, Will nie wzbudzał we mnie nigdy niczego, a Elizabeth... oj, spiratowała się i dobrze. szczerze mówiąc wolałabym gdyby ta część miała w sobie jeszcze mniej z komedii niż miała, a miała niewiele. taki niekoniecznie banalny melodramat o pewnym uczuciu zwanym miłością zachwyciłby mnie w stu procentach. choć i tak czuję się szczęśliwsza niż przed obejrzeniem. przez kolejny tydzień będę piratką, pomarzę o wolności na morzu, potem o samej wolności, a na końcu pozostanę z tą głupią pustką. bo to nieładnie dawać Tab nowe życie na tydzień, a na kolejny rok pozbawiać jej... eee, czyżbym się rozpisała...? wybaczcie, całkowity brak ładu i składu, noalecóż. PÓŹNO JEST!

Lyssan

Marjanienajciemniejszyprzecieztobyłogenialne!
Tyle mogłam powiedzieć przez pierwsze parę sekund po obejrzeniu, rano trochę szok mnie puścił i mogę opowiadać.
Noooowięc! Piraci 3 byli, według mnie, najlepszą częścią. No, może na równi z jedyneczką. W końcu wrócili do tej początkowej koncepcji. Bo, nie okłamujmy się, dwójka była beznadziejna. Ale trójka?! Cudo. CUDO!
Dżejmsa Norringtona mi żal, naprawdę. Bo oni do siebie pasowali, wiecie? Will był jak zwykle głupi (spalić Willa!). Dżaka było deczko za mało, ale jak już był, to wiecie jak ^_^ A co do Elisabeth to zgadzam się z Tab. - spiratyzowała się i jest okay.
I bardzo się cieszę, że to komedia była. Piraci to odwiecznie komedia. Żadnych melodramatów! Tylko dobrze, że wrócili do starego, sprawdzonego typu humoru. Mrrrrrrrr!
(a scena z mózgiem i tak najlepsza Laughing

i z kamieniami, oczywiście!)

tab.

(ta kiedy go upuścił i kazał im się nie ruszać? Laughing

)

A.

Piraci! Ja chcę na Piratów!

Lady Em

Mój kumpel o 15:20 się wybiera do kina na Piratów. Poprosiłam Go, żeby zdał relację jak wróci.

A.

<i>Piraci!</i>
*sztuczna inteligencja*

Fretka

Czuję się odosobniona XDDDDDDDD
Noaleeeeeeeee!

Naciągnę mamę do kina na coś xd Nie wiem na co, może Zodiak albo coś w ten deseń xd

Don Evek

Pracii *___* chcę iść na to, ale głupie dziecko nie pomyślało, ze wszystkie bilety na ten cały tydzień sązarezerwowane już =='

Lyssan

(dokładnie ta! rewelacyjna była Laughing

)
Evvv! Przyjedź do Trójmiasta, coś Ci skołujemy xD

Don Evek

A nie da się mi czegoś skołować w Poznaniu? Mamy takie nowe multikino w Starym Browarze, że aż chcę iść je zobaczyć.

Iris

A ja idę za tydzień, łohohoho, i się cieszę, bo mogło być gorzej. XDDD