Pod kudłatym łbem Gwendy.

retia

Ble, Małaszyński to palant, nie wiem co ludzie w nim widzą - nie mniej w Katyniu był jednym z nielicznych, którzy - może nie 'podobali się', ale wypadli dość pozytywnie.
Chociaż mimo wszystko Katyń w ogóle mnie nie oczarował.

Fretka

Katynia nie widziałam. Opieram swoje wrażenia na tych wszystkich serialach, które ogląda moja mamuśka i na Świadku Koronnym. I oficjalnie stwierdzam, że w każdej produkcji facet zachowuje się identycznie xd

Grace

Rzeczywiście, zapomniałabym o naszej narodowej gwieździe.
Podobno grał w Pianiście, ale ja nie zauważyłam go na planie xd

Hestia V. Coubert

lepszy Małaszyński, niż Zakościelny ;D
ale fakt, facet jest tragiczny... psuje mi obraz "Twierdzy szyfrów", bo "Świadek koronny" i tak był beznadziejny. Mimo wszystko wolę te produkcje, niż komedie romantyczne z Zakościelnym Very Happy

Annline

Zakościelny jest głupiiii.

Fretka

Tak, zgadzam się - wolę tę iście mroczną minę Małaszyńskiego niż tego... tego... no, Zakościelnego, polskiego Brada Pitta czy jak go tam nazywają xD No, oczywiście pomijając już sam poziom tych wszystkich komedii romantycznych ;p

Rogatek

Wczoraj, wraz z przyjaciółmi obejrzałam film, pod wdzięcznym tytułem "Tajemnica Brokeback Mountain"
Nie wiem, czego tak naprawdę oczekiwałam- chyba loff story bez większego morału.Ot- smutna historyjka o miłości, która nigdy nie powinna mieć miejsca. A to, co zobaczyłam, przeszło me najśmielsze oczekiwania.
I wiecie co? Mimo przegadanej nocy i tysiąca głupstw jakie robiliśmy po obejrzeniu filmu, ja nadal go przeżywam i nie potrafię o nim zapomnieć ^^

Film jest jednym z lepszych, jakie kiedykolwiek widziałam; niesamowite ujęcia i muzyka sprawiają, że z pozoru prosta historia o dwóch kowbojach ,których przyjaźń z czasem przeradza się w miłość, przybiera zupełnie innego wyrazu. Już nie wspominając o znakomitym kunszcie aktorskim ^^

A że Rogaś ma wrażliwe serduszko, to trzeba ja potem było uspokoić, gdy biedna łkała na końcu, prawda?

Sigma

Małaszyński?
W większości produkcji wygląda jak zbity pies.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

no, zawsze tak samo xD

A co do Brokeback Mountain: mnie bardzo wzruszył ten film. Zwłaszcza, że zarówno jeden jak i drugi kowboj kochali inaczej. Jeden kochał taką wrażliwą, prawdziwą miłością, a drugi taką prostą, poniekąd pustą momentami, ważna dla niego była tylko bliskość fizyczna chwilami.
Płakałam na tym filmie jak dzieciak, który rozbił kolano. Nie mogłam się uspokoić.

Natomiast w końcu obejrzałam "Wicker Park: Apartament" iiiiiiii....
jestem poruszona. Najprawdopodobniej film jest gorszy od pierwowzoru, ale mimo wszystko urzekł mnie. Może to głupie, ale siedziałam przed monitorem i oglądałam ten film jak najlepszy kryminał świata, z otwartymi ustami, świeczkami w oczach i pytaniem tłukącym się w głowie "co dalej? co się stanie?"

Fretka

A mnie Apartament nie ruszył. W ogóle.

Sigma

a mnie owszem.
Nie wiem, może to dlatego, że jestem na takie rzeczy bardzo wyczulona. Zwłaszcza na emocje.
Bardzo mi się na przykład podobało na przykład jak ten koleś, Matt mówił, że piekno jest w rzeczach zwyczajnych i wskazał tą młodą parę ludzi.

Jadzia

uwielbiam dwóch gniewnych ludzi Laughing

Rogatek

Sigma

Scena końcowa...
też mnie wzruszyła bardzo.
Z resztą cały ten film był niesamowicie wzruszający ^^

Fretka

Ą ja właśnie w tym momencie się skrzywiłam, Sigmo Wink

Rozumiesz, mamy pewnie inną wrażliwość, ale mnie to nie tyle co nie ruszyło, co trochę rozbawiło swoją żałosnością. Coś takiego do mnie nie trafia.

Może obejrzę kiedyś oryginał xd

Sigma

Hehe ^^ najwyraźniej mamy totalnie inne wrażliwości, więc pewnie i charaktery i cały światopogląd ^^
kocham to w ludziach Wink

to zróżnicowanie.

ja właśnie ściągam oryginalny Apartament xD strasznie trudno było mi go znaleźć w tym całym internecie, bo to trochę stary film {z 1996} xD