Pod kudłatym łbem Gwendy.

Iris

Jutro, bojkotując święto pracy, wybieram się na miasto. Obowiązkowo.
A jak nie pójdę jutro, albo góra pojutrze, szczelę sobie w łeb. Słownikiem OXFORD. ==''

caitria

ja kiedyś widziałam w h&m cud-miód opaskę w czerwoną kratę, a jak już dostałam pieniądze i mogłam ją sobie kupić, to bum! opaski nie ma.
jak zwykle =_="
w ogólw musze sobie jakąs opaskę kupić, bo nic nie mam, a one mi sie tak podobają...!

Kyb

Kiedyś miałam szał na apaszki. Wyglądałam, jakbym sobie zabandażowała głowę, ale i tak mówili mi, że aż tak tragicznie nie jest Razz

buka

Ja opasek, apaszek, chustek ani niczego na głowie nie noszę, bo wyglądam jeszcze gorzej niż zwykle (:

A.

A ja mam opaskę w groszki, jakżeby inaczej, i podobno nieźle w niej wyglądam. ^^

Lyssan

Ja mam kilkanaście opasek Wink

Jadzia

ja mam tylko kolorowe i jedną szeroką, czarną. uwielbiam nosić po trzy, cztery, te cieniutkie.
I apaszki też lubię, a ludzie mówią, że mam długą szyję i nie wyglądam tak źle xD

Holly

Och, opaski są boskie.
Ja mam taką cienką, czarną i też bardzo lubię ją nosić ^^

sharrlotte · Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 4299 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

A ja nie noszę, bo nie lubię : D

A.

Apaszki bym w życiu nie założyła, bo wyglądałabym jak...

Vanille

ja mam ich całe mnustwo. a każda innego koloru.

problem w tym, że zaczynają mi się powoli nudzić.. zwłaszcza od kąd kupiłam wsuwki do włosów we wszystkich kolorach, które służą mi zamiast opasek.. ;PP

Kyb

Ja się nie potrafię obsługiwać wsuwkami. Kiedyś zrobiłam sobie z nich fajny fryz, ale zanim doszłam do szkoły, wszystkie mi powypadały xD

buka

A fryz razem z nimi? No to pozostał Ci tylko artystyczny nieład (:

sharrlotte · Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 4299 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Jak byłam mała mama mi zrobiła jakiś dziwny kok czy coś tymi wsuwkami. Kiedy mi je wyjmowała, strasznie bolało. Od tamtego czasu nie chcę mieć z nimi nic wspólnego.

Kyb

Sharrlotte, ja bardzo lubię wyrywać sobie włosy, na przykład pensetką z ręki (wiem, jestem maso, ale... to takie fajne jak taki z korzonkiem się wyrwie!), więc wsuwki to pikuś xD

Buko, e tam, zdarza mi się cały dzień nie tknąć szczotki do włosów i pójść tak sobie do skzoł, więc bywało gorzej xD