Pod kudłatym łbem Gwendy.

Kyb

Ja, po raz pierwszy widząc jakąś dziewczynę w miniówie i leginsach zaczęłam rechotać pod nosem (jak zwykle sama do siebie) - jak można nosić takie coś? o.O

humbelina

Nie wiem, ale w mojej szkole jest to dość powszechne. W życiu bym czegoś takiego na siebie nie założyła o_______O

Gwendy

A mi się to całkiem podoba. Chociaż nie na tyle, żeby się tak ubierać ^^'.

Fretka

Ta, miniówy na leginsy. Moda taka, w mojej szkole też to jest.

Pod koniec wakacji moda była na takie duże okulary. Wszyscy takie mieli.

Kyb

Ja zostanę przy moich sweterkach, bluzach i dżinsach.
O. ^^

Don Evek

Freciu, ty czasem mówisz, że głupia jesteś, prawda? A tu co!? Pff... Już Ci nigdy nie uwierzę! xD

O matko, moda jest przerażająca. Bo jak raz ktoś coś założy to za tydzień wszyscy to noszą >.< I żeby jeszcze jakoś w tym wyglądąły te dziewczyny (w sensie leginsy i sukienka. Spódniczka? Czy jak to się zowie?), ale nie.

I co do okularów to też się zgodzę. O maaatko!

humbelina

Moja szkoła jest też wypełniona po brzegi torbami ze snopim czy jak to się pisze... nie wiem, nie jestem na topie ^^"

Kim

O. Mam koleżankę - niewloniczkę mody.
Oczywiście ma torbę ze Snoopim *chyba tak ^_^*, leginsy, czarne i do tego króciusieńką, czerwoną spódniczkę z wielką klamrą. Spódniczka jest niczego sobie, ale żeby tak do spodni... >.<

Uch. Moda jest dzika. Tak to podsumuję.
Mały offtop?
Nie, skądże XD

Fretka

Gwendy

O, te buty były słiiiitaśne! A tak btw. - nie wiem co wy macie tak ogólnie do mody. Bo z waszych wypowiedzi wnioskuję, że to nie to, że nie podoba wam się to, co się teraz nosi, tylko to, że to jest modne i że stada ludzi ubiera się podobnie.
Mogę się założyć i dać sobie obie ręce uciąć, że jak kupujecie ciuchy to zwracacie uwagę na to, czy są modne. Pamietajcie - modne nie są tylko jakieś wielkie okulary czy puchowe buciki, ale też wiele innych ciuchów w różnych stylach. Nie mówię od razu, że nosicie te wspomniane leginsy.

Czyli tak naprawdę nie podoba wam się styl, a nie moda.

Muszę się nauczyć pisać po polsku.

Libby

Ja nic do mody nie mam. Mam torbę ze Snoopym (ale kupiłam ją dlatego, że była wyprzedaż, nie wiedziałam, że jest modna xD) i podobają mi się legginsy do miniówy, ale nie uważam, żeby był to strój do szkoły, prędzej na imprezy. Nie jestem niewolnicą mody, bo jak coś jest modne i mi się to nie podoba , to proste, że nie włożę. Podpisuję się pod słowami Gwęd, po prostu ;].

Don Evek

Fretka

Do mody nigdy nic nie miałam, ale jak widzę te pseudomoro co to-to było niedawno modne, to mnie po prostu szlag trafia, nooo.
Nie lubie mody i już. Staję po stronie Ev ^^

Ja ubrania mam stare, bo od dwóch lat nie rosnę i kij mnie obchodzi, czy moje ciuchy są jeszcze modne. Jak chcę sobie coś kupić i nie spotkać się ze swoim klonem na mieście, to idę do ciucholandu XD I jest mi z tym bardzo dobrze. O.
Spodnie tylko kupuję nowe ^^

Don Evek

A ja kupuję... Nie wiem gdzie ^^"
Spodnie kupuję raz na ruski rok i się cieszę. Albo inaczej. Kupuję dopiero wtedy, jak poprzednie mają już dziury xD
I moje ciuchy NIGDY nie były modne!
(u mnie w szkole jest moda na bycie metalem. Wszyscy noszą glany i arafatki... To jest straszne!)

Gwendy

Etko, ubranie z ciuchlandu też może być modne, wiesz? To nie jest tak, że w ciuchlandach są fajne rzeczy, bo nikt nie ma drugiej takiej bluzki, tylko są fajne, bo... są fajne, po prostu. Osobiście ja bardzo często kupuję tam ciuchy, bo można znaleźć coś naprawdę ładnego i modnego, w niskich cenach i lepszej jakości (poważnie).
Mówicie, że macie stare ciuchy, spodnie kupujecie raz na rok - ok, ja też nie szaleję, rozumiem was. Ale to wcale nie znaczy, że nie lubicie mody, tylko że nie lubicie się stroić/nie macie kasy/czy tam co innego, a nosicie to, co lubicie, w czym wam wygodnie i w czym dobrze wyglądacie. Lubicie swoją starą torbę, połataną, z milionem dziór? No i dobrze, dlatego ją nosicie. Miło, że przy okazji teraz są modne właśnie stare i zniszczone rzeczy. Snoopy, tak naprawdę, jest mniej modny. Nie mówcie, że to nieprawda i nie mówcie, że to wam nie na rękę.

(ciągle nie umiem pisać po polsku. żenada)