Pod kudłatym łbem Gwendy.

Don Evek

The Irish Coffee - *_* cudo. uwielbiam ich. (inna rzecz, że nic nie mogę o nich znaleźć!). są po prostu OBŁĘDNI.

Holly

<i>Hoist the colours</i> w wykonaniu tego chłopca i ludzi, których zaraz powieszą.
Cudowne. Tragiczne. Smutne.

Ortoglotus FineVay

A mnie ostatnio interesuje trochę inna muzyka. Po pierwsze, ściągnąłem sobie całą dyskografię Faithless *__* i całą dyskografię The Cardigans *________*. Dyskografia No Doubt się ściąga Wink

Po drugie, natknąłem się na bardzo specyficzny zespół grający muzykę elektroniczną, mianowicie Goldfrapp. Nie lubię go, ale mnie zainteresował Wink

Myślę, że warto go posłuchać, choćby dla przekonania, że muzyka elektroniczna to nie tylko C-Bool i jemu podobne gnioty. Radzę zacząć od "Strict Machine" i "Ride a White Horse" oraz "Beautiful".
Po trzecie, rozwija się moja fascynacja zespołem The Strokes.
Po czwarte, Se Voce Quiser Mas Sem Bronquear Golden Boys! Very Happy

Nie ma nic lepszego na poprawę humoru! Wink

Don Evek

Muzyka elektroniczna - Depeche Mode po prostu... Wymiata. O. Chociaż nie zalicza się tak ewidentnie do muzyki elektronicznej.

Niewiadoma

Och i ach! Depeche Mode to muzyka mojego dzieciństwa *.*
Blasmphemous Rumours jest cudowne *.*

Don Evek

Aha *przytakuje, śliniąc się*
Chociaż wolę Try walking in my shoes *_*

Niewiadoma

A może Dream On? ^.^

Don Evek

Już mniej za tym przepadam ;d
Może Enjoy the silence? Mają do tego boski teledysk.

Holly

<i>Enjoy the silence</i>! Kocham to, kocham!

Niewiadoma

Mówicie o oryginale, czy o tej durnej przeróbce Mike Shinody?

maruda

Enjoy the silence to, o ile mi wiadomo, przerobił również zespół Lacuna Coil. I to z całkiem niezłym skutkiem Wam powiem, chociaż z babką na wokalu. Wink

Don Evek

Oczywiście, że o oryginale!
Jak mogłaś mnie o coś takiego posądzić? xd

Giselle

Depeche Mode to... *szuka jakiegoś dobrego określenia* Nie posiadam zbyt wielu ich piosenek [tylko najpopularniejsze], ale tyle mi wystarczy aby ich uwielbiać. Personal Jesus <3
Sądzę, że LC nie powinni się brać za takie przeróbki. Nie wyszło im najgorzej, jednak ja bym znacznie bardziej wolała posłuchać jakichś nowych piosenek ich własnego autorstwa, zamiast coverów. Może za pięć lat, teraz niech sami coś tworzą Very Happy

Ortoglotus FineVay

A ja mam fazę na... omg xD... NO DOUBT.
No co? Dobry pop nie jest zły, nawet jeżeli autorzy nazywają go rockiem ^^

Niewiadoma

Uwielbiam No Doubt. Przeklinam Gwen za to, że zaczęła karierę solową.