Pod kudłatym łbem Gwendy.

marik

Kfiiik, aż sobie coś przypomniałam xD
Jak byłam z koleżanką (Ewką) na koloniach, to pierwszego dnia jakiś chłopak podchodzi do mnie i konspiracyjnym szeptem zapytał mnie czy ja i "tamta druga czarna" jesteśmy SZATANISTKAMI. Odpowiedziałam, że tak, i że jesteśmy razem z Ewką w jednej sekcie Laughing

On to wziął na poważnie, i przez dwa tygodnia na mój widok ciągle słyszałam wrzaski "Szaaaatan!".
Do tej pory z tego kwikam.

Fretka

Carrie, ja nigdzie nie napisałam, żem wolna od stereotypów Laughing

Nie ma ludzi wolnych od stereotypów, choćby nie wiem jakbyście się zapierali. Nie ma i już.

Annline

No, nie ma. Nawet ja (chociaż nie wiem do jakiego stereotypu pasuję) napewno jestem, w pewnym sensie, więźniem jednego z wielu stereotypów.

Kyb

Ja jestem ofiarą stereotypu okulary = mądrość. Rzadko zdarza się spotkać kogoś tak tępego jak ja...

Libby

Rzadko

.

Ostatnio mieliśmy o stereotypach na polskim ^^

Lametta

Stereotypy? Tak, okulary - mądrość i blondynka - głupota. To ja.
Jeśli chodzi o subkultury - nie czuję się w żadnej, bo też nie mam predyspozycji. Nie chodzi o ubiór (chociaż tu, jak myślę, odpadam), ale o poglądy. Moje poglądy zmieniają się cały czas, więc nie miałabym czasu znajdować tylu nowych grup społecznych, ktre by mnie zaakceptowały xd
Z ubraniami jest też mieszanie. To znaczy - mam glany, bo nie przemakają i jest mi w nich ciepło. Ale następne chcę mieć w weselszym kolorze niż czarny xD Ubieram się też różnie (tandetne i niemodne paciorki do modnego zestawu ubrań, zrobiłam to nieświadomie xD) i odchodzę od unikania mody. Po prostu - jestem sobą.

/ostatnio usłyszałam: "Słuchasz takiej mrocznej muzyki, więc czemu tak się ubierasz?" Wymiękłam. Koleżanka wie tylko, że słucham SOADu. Nie zna pozostałych 6giga, które zalegają na moim komputerze xD

Don Evek

Hmmm, hmm...
Mam kostkę, mam koszulę w kratę, czarne koszulki, glany, (trampki mi kot osikał, więc nie mówię o nich) i długie włosy (coprawda ostatnio podcięłam i mam grzywkę, ale zapuszczam znowu xD). No y f ogle.
I chociaż staram się unikać patrzenia stereotpowo, to czasami tak patrzę (naprawdę, nie da się inaczej widząc dziewcze tlenione, z wyrazem ewidentnioe głupim, w krótkiej spódniczce i obcisłej bluzce >.<). Ale bardziej kieruje się instynktem swoim (zwierzęcym xD) i w nosie mam czy blondynka, czy słucha techno. O.

Carrie

marik

łoch, ale tu ciiiicho.

a co do stereotypów, to mnie kiedyś jakiś bałwan zapytłam, czemu ja jestem wesoła i się śmieję. bo sataniści to, jego zdaniem, zawsze ponurzy być powinni.

Bastet

a mnie na plastyce pewna dziewuszka dźgała ołówkiem w plecy i syczała: "sssssatanisssska!" xD

Len

Bastet, trzeba jej było dać szatańskie błogosławieństwo, krzyżyk na drogę i polecić modlić się za twoją zbłąkaną duszę xD Może za sprowadzenie cię na "dobrą" drogę zostałaby kanonizowana...

Bastet

a wampiry przebija się drewnianym kołkiem xd
(ja to taka mroChNa dUsHa, O!)

marik

to z tym kołkiem to, oczywiście, majne ajdija. tylko ja jestem taaaaaaaaka mondra.

sharrlotte · Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 4299 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

A ja czasem pomaluję sobie mocno oczy, poczochram się lekko, zrobię sobie pare zdjęć, wstawię gdzieś i odrazu lecą komentarze "Słuchasz EMO? Jesteś EMO?". Rzecz jasna muszą podkreślać słowo emo, bo jakżeby inaczej. Automatycznie imoł boje zaczynają pisać, że pięknie, ładnie i w ogóle och, ach, a jak wstawię inne zdjęcie to cisza.

Bastet

Sharlieee??? Słuchasz EMO? Jesteś EMO? xd