Pod kudłatym łbem Gwendy.

Kres

Edit: uważam, że użytkownicy tego forum to wcale nie fanatycy. Zmieniłem zdanie. Co prawda strach przed Potterem jest żałosny, ale na przykład jedna z użytkowniczek nie bała się wziąć do ręki fantastyki ^^. I wcale aelokwentni nie są, o. Ale tekst z osiemnastoletnim satanistą i tak był rozwalający xD.

http://www.calytwoj.fora.pl/

Naprawdę warto Very Happy

. Dzieciaczki na tym forum przestały czytać HP, bo bały się, że pójdą do piekła. Warto przeczytać też post o sektach.

Don Evek

Kres, widzę, że już tam zaczynasz szerzyć Zło xD
Ale naprawdę to straszne jest, co tam piszą. Matko, chyba aż się zarejestruję i zobaczę xD

Kres

Żal mi tych dzieci. Miały własne zdanie, póki nie odezwał się ksiądz. Zresztą, nie trzeba się rejestrować. Aha - ładny mam podpis (na tamtym forum, oczywiście)?

Rozmawiam z Bogiem za pomocą muzyki. Moja wiara jest czysta, bo przyjmuje to, co zgadza się moimi poglądami i sumieniem, a nie to, co serwują nam księża.

Penicilin(a)

~zgon~
kocham dzieci zafascynowane religią. chętnie z nimi podyskutuję, ale teraz w pełni oddam się mej chemii ukochanej ^^

Kres

To nie jest fascynacja. To ja jestem zafascynowany religią (ładny mam podpis, czy nie?). To, co prezentują sobą te osoby to fanatyzm w najczystszej postaci. Aha. Jedna z nich prezentowała obraz Marii, za której głową znajdował się statek UFO. Fajnie to wyglądało.

Don Evek

śliczny masz opis, Kresiu (:

Aerandir

Borze gęsty. Żal mi tych dzieci xD

Kres

Znalazłem to na tamtym forum. Piękna ta historia satanisty. Rejestrujcie się, Gwendowcy. Sam chętnie pokażę, że wiara nie wyklucza myślenia.

A oto ona:

Historia byłego satanisty

Cytat:

Józef ma obecnie 18 lat. Kilka lat temu, po przeczytaniu książek o magii i kulcie szatana zainteresował się tym. Przestudiował Biblie szatana, udostępnioną mu w maszynopisie przez kolegów z "paczki" i zaczął medytować nad "tekstami mocy". Ponieważ pochodzi z rodziny patologicznej, dużo czasu spędzał w ośrodku dla młodzieży trudnej, prowadzonym przez księży. Tam właśnie spotkał kolegę, który sam będąc w sekcie satanistycznej zaprosił go na imprezę, gdzie, jak twierdził "będzie dużo alkoholu haszu i seksu". Gospodarzem tego spotkania był dziwnie wyglądający człowiek znający wiele tekstów biblii szatana na pamięć, imponujący swoim dystansem do świata i pewnością siebie.

Józef ma obecnie 18 lat. Kilka lat temu, po przeczytaniu książek o magii i kulcie szatana zainteresował się tym. Przestudiował Biblie szatana, udostępnioną mu w maszynopisie przez kolegów z "paczki" i zaczął medytować nad "tekstami mocy". Ponieważ pochodzi z rodziny patologicznej, dużo czasu spędzał w ośrodku dla młodzieży trudnej, prowadzonym przez księży. Tam właśnie spotkał kolegę, który sam będąc w sekcie satanistycznej zaprosił go na imprezę, gdzie, jak twierdził "będzie dużo alkoholu haszu i seksu". Gospodarzem tego spotkania był dziwnie wyglądający człowiek znający wiele tekstów biblii szatana na pamięć, imponujący swoim dystansem do świata i pewnością siebie. To go wciągnęło. Bywał częściej na takich imprezach, aż przyszedł moment, gdy zaproszono go do Warszawy. Nie miał już wątpliwości, że uczestniczy w obrzędach satanistycznych, ale poczuł, że to go wciąga jak magnes. Był zmuszany do jedzenia surowego kociego mięsa pochodzącego ze zwierząt ofiarowywanych szatanowi podczas obrzędów magicznych i "czarnych mszy". Same obrzędy przebiegały w zaciemnionym pokoju na Ursynowie, gdzie na stole przykrytym czarnym aksamitem z wyrysowanym pentagramem profanowano hostie, czasami na ciele dziewczyny, mordowano zwierzęta i dawano uczestnikom do picia krew zwierząt zmieszaną z moczem. To miało być źródłem energii dla uczestników seansu. Na potwierdzenie słuszności tej teorii pewien mężczyzna popisywał się swoimi magicznymi umiejętnościami. Wszyscy czuli się silni i bezkarni, oraz całkowicie zabezpieczeni przez szatana od odpowiedzialności za swoje czyny. W ciągu dwóch lat Józef złożył dwa śluby satanistyczne:

1. bezwarunkowego posłuszeństwa głównemu kapłanowi. Odbyło się to w taki sposób, że na pergaminie kazano mu własną krwią napisać zdanie: Przyrzekam posłuszeństwo Lucyferowi, jako najwyższemu panu wszechświata i tego świata, oraz jego sługom. Na jego przedramieniu wytatuowano odwrócony pentagram - symbol demonicznych mocy, którym się oddał.
2. ślub bezczeszczenia wszystkiego co chrześcijańskie. Aby dowieść swojej determinacji został wysłany razem z dwoma kolegami w celu zbezczeszczenia Najświętszego Sakramentu. Tak się złożyło, że akurat nie było Najświętszego Sakramentu w tym kościele, który dopiero był w trakcie budowy, więc poprzestali na sprofanowaniu ołtarza smarując go odchodami. Od kapłana otrzymał wtedy skórzaną kurtkę z satanistycznymi emblematami, jako znak przebytej inicjacji.

Fretka

JeżÓ, a myślałam, że to ja jestem głupia.

Kres

Giwi kłóciła się na tamtym forum xD. Brawo! W nagrodę możesz dodać wpis na kresik.jest.in. To zaszczyt, pamiętaj!
I choć nie uważam, że Ci ludzie są kopnięci, to irytuje mnie ich dziecinne podejście do wielu spraw.

Sylville

Przejrzałam tamto forum. Borze, toż to włosy dęba stają ze strachu. A mówili, że średniowiecze minęło. A tu proszę - nagonka na książkę. W sumie Polska była krajem bez stosów, to chcą to sobie zrekompensować teraz... Jak pisałam u Pobożnych Chrześcijan - idę kupić rozpałkę, cobym lepiej na stosie wyglądała Wink

Gość

Kres

Giwi, mnie najbardziej wnerwia, że te osoby MODLĄ się do księdza. No, może to przesada, ale dla mnie nawet papież to tylko urzędnik. A oni? Ksiądz coś mówi i od razu to staje się rzeczywistością.
Borze, mnie też ich żal, w końcu jak ich bliżej poznać to są świetnymi ludźmi. Anioł Światła, jak się okazało, lubi horrory i zamierza przeczytać "Sagę o Ludziach Lodu".

<offtop>A wiecie że moja babcia, żarliwa katoliczka, słuchała czytanej przeze mnie książki pt. "Dziewięć żywotów Christophera Chanta?" A tam magii jest mnóstwo. I podobało jej się Very Happy

.</offtp>

Gość

Jeju, jak ja bym chciała to książke przeczytać! Po Ruchomym Zamku Hauru uwielbiam tą autorke! *___*

Ale nie, ja tam widze wszędzie podteksty. Np. jak dziewczyna poszła z księdzem DO KINA, to ja tam widzę podtekst.

Przesadystka

Pfe. Toż to nienormalne jest. Ja czytam jakieś mega przerażające książki, chodzę do kina, telewizję oglądam, słucham (zUUUUoooo) metalu, ale z moją wiarą wszystko w porządku^^" Naprawdę czasami się dziwuję.
A szczytpa fantazji nie zaszkodzi, w końcu.

Ach, a wczoraj na kółku plastycznym prowadziłam żarliwą dyskusję na temat opętań XD Fajnie było.