Pod kudłatym łbem Gwendy.

Lyssan

On nie jest normalny.
I ja naprawdę nie rozumiem, co można w nim widzieć.

To już ten tyłek ... lepszy.

Marjorie

A co to za różnica, czy normalny czy nie? Najważniejsze, że Maciej ^^"

Ja chcę piąąątku!

Lyssan

Haha, a wiesz, że musisz być od samego początku, bo nasz film jest DRUGI?
Kompromitacja roku się szykuje.
Nie zabieraj ze sobą tej drunej koleżanki.

Ett.

Maciej. W rajstopkach. JAK FACET MOŻE NOSIĆ RAJSTOPKI?!
*ettie jest głęboko zniesmaczona*

Marjorie

Ett, to kostium XD
To o której ja mam...?
Nie zabiorę, spoko. Nawet bym nie próbowała.

Ett.

Ale to takie... niemęskie. On się na to dobrowolnie zgodził?

Ja też chcę film zobaczyć! ;_____________________;

Marjorie

Eeee tam. Nadrabia paleniem XD

To przyjeżdżąj ;p

Lyssan

13.30.
Aula mojej szkoły.
Wprowadzę Cię :>

Dobrowolnie.
Eeeeeeeeeeeeee.
Ale rajstopek na filmie prawie nie widać...

Ett.

;_________________________________________;

*tak, za pomocą tego prostego znaku chciałam wyrazić swoją szaleńczą rozpacz z powodu niemozności obejrzenia filmu*

Marjorie

^^
Mama mi chyba zwolnienie napisze.
(Nie muszę zostawać do końca, prawda?)

Ett, teleportuj się! XD

Lyssan

Wyślę Ci go pocztą, chcesz?
Będzie szedł miesiąc, ale, cholera, wyślę.

(tylko muszę go dostać xd)

Ett.

TAAAAK, chcę!
*ecia ociera łzy*

Lyssan

Nie musisz do końca, najwyżej umrę tam z nudów x.x

Marjorie

Uff, to dobrze ^^ (bo o 16.30 Chirurdzyyy!)

Mi

Lyś, twój mikroklimat szkolny jest fascynujący.
Taka fantasmagoria szaleństwa {szczególnie Maciej, szczególnie!}.

Ett, plastyki są boszcze, ale żadna gazeta nie przyjeżdża do nas też.
{tylko z łódzkiej tvp byli, kręcili, a potem leciało koło 18}
Ale my grzeczni jesteśmy, więc nawet nie byłoby o czym; i dzielimy się jakoś dziwnie.