Pod kudłatym łbem Gwendy.

Fretka

Aktualnie Welin niejakiego H. Duncana.

bastet.

'Cień Wiatru". Dopiero zaczęłam i już mi się podoba.

Hestia V. Coubert

ta książka nie ma szans się nie podobać ;p
po Sklepach cynamonowych przyszła kolej na Sanatorium pod Klepsydrą. Schulz jest świetny i tym bardziej go uwielbiam, że był nieśmiałym nauczycielem rysunków, którego dopiero Nałkowska przekonała do publikacji opowiadań Wink

i Sto lat samotności. Jakie to dziwne. Ale... intrygujące.

Annline

My, dzieci z dworca Zoo
Całkiem niezłe.

maruda

no, całkiem wstrząsające (jeśli masz wkładkę ze zdjęciami).
Joseph Heller - Bóg Wie
mrrau *__*

Esti

Annline... Żyjesz jeszcze? Tak książka mnie wykończyła emocjonalnie (albo cjonalnie, bo nie jestem emo^^), ale ja jestem przewrażliwiona, więc... naprawdę Ci się podoba?

Lady Em

Skończyłam czytać Dziecko na niebie Jonathana Carrolla. Tak, dopiero teraz. Dla mnie ta książka jest tak nudna jak flaki z olejem. Czytałam ją tylko wtedy, kiedy już naprawdę nie miałam co robić.
Mam zamiar zabrać się za Siewcę Wiatru (;

Esti

Cóż, ja jestem w trakcie mierzenia się z "Po słowiczej podłodze", ale coś czuję, że skapituluję i walnę tym cholerstwem o podłogę - taki badziew, to ja bym mogła napisać, phi. A tak na poważnie to planuję U. le Guin (od "Czarnoksiężnika z Archipelagu" począwszy na "Innym wietrze" skończywszy) po raz n-ty, bo to jedna z niewielu naprawdę genialnych autorów fantasy, jeśli nie najlepsza. Nie sprzeciwiać się, bo zbiję :> A w wojowniczym nastroju jestem dziś.

Penicylina

"2586 kroków" Pilipiuka. Nie najgorsze, chociaż spodziewałam się czegoś lepszego.
Za to odradzam "Rudą Sforę" Kossakowskiej (tak, tak, niestety) oraz "Klejnot i wachlarz" Feliksa Kresa (sic!). Masakra - tyle z mojej strony.

Annline

Esti

To spróbuj jeszcze "Pamiętnik narkomanki". Równie wesolutka lekturka, co "Dzieci z dworca ZOO" xP

maruda

hm, w Pamiętniku druga część nie podobała mi się za grosz. Jakieś takie lanie wody.

Fretka

A mi się w ogóle tego typu książki nie podobają. W ogóle xd

Esti

Fretko, one są fascynujące, ale ja też nie mogę powiedzieć, że mi się podobają ;P

Penicylina

Tak jakby sam "Pamiętnik Narkomanki" nie był laniem wody. Jak dla mnie to beznadzieja, lepsze "My, dzieci z dworca ZOO", ale żeby jakoś specjalnie ciężkie to było... Zależy od psychiki.
Na mnie bardziej działa rozszerzony podręcznik do fizyki. (ZamKor - polecam).