|
Pod kudłatym łbem Gwendy. Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 14:16, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
I. WYGLĄD
Strzel sobie banię, jeśli twój bohater:
1. Wygląda jak twój młodszy i ładniejszy brat/siostra (za to strzel sobie nawet dwie).
... ale ja nie mam rodzeństwa? xD
2. Jest powalająco przystojny/piękna.
Jeśli lubisz piegi i miediznae włosy - tak, to jest piękna3. Jest powalająco przystojny/piękna, ale ma skądinąd seksowny defekt urody (blizna a’la Harrison Ford, biale pasmo we włosach).
O nieee... Wyobrażas sobie szesnatolatkę z czymś takim?
4. Jego skóra jest nienaturalnie blada, opalona ponad normę lub złota.
Ma... normalną skórę?
5. Jego włosy są złote, mlecznobiałe, kruczoczarne lub płomiennorude.
Miedziany kolor też można zaliczyć?
6. Ma oczy w kolorze czystego błękitu, ciepłego brązu, ciemne i tajemnicze, albo szmaragdowozielone. Wypij ekstra banię za każdy raz, kiedy jego oczy zmieniają kolor pod wpływem emocji.
Są po prostu brązowe
7. Jego oczy zdają się przenikać ludzkie myśli.
Nie?
8. Nosi skórzane ciuchy.
O nie. To to już przesada. Do szkoły by jej nie wpóścili XD
9. Ma seksowny tatuaż.
NIE!
10. Gdy przechodzi przez pokój, wszyscy cichną i patrzą.
Raczej nikt nie zwraca na nią uwagi
11. Jego romantyczna blizna powstała po spotkaniu z Wielkim Złym.
Blizn brak
12. Jest szczupły i zgrabny, delikatnie muskularny, kobieta dodatkowo ma obsesję na punkcie figury.
Jest chuda, bo ma za szybkie spalanie karolii. Obsesji nie ma. Jeszcze. Daje sobie pół
13. Nie ma wieku, wygląda zawsze na „coś koło 21”.
Ma 16 XD
II. PRACA
Strzel sobie banię, jeśli twój bohater:
1. Ma ten sam zawód co ty (za to strzel dwie).
Jeśli uczennica to zawód. Pół bani
2. Robi to, co ty zawsze chciałbyś robić.
Nigdy w życiu xD
3. Jest super świetny w swojej pracy.
Brak komentarza
4. Jest strażnikiem ładu i porządku.
Nie? Po prostu nie ma innego wyboru
5. Uczy czegoś związanego z magią.
Nie.
6. Nie ma stałej pracy, jest wolnym strzelcem.
Nie.
7. Ma skromną pracę, a oprócz niej drugie życie.
Nie.
III. NIEZWYKŁE WŁAŚCIWOŚCI
Strzel sobie banię, jeśli twój bohater:
1. Jest szczególnie uwielbiany przez małe dzieci i zwierzęta.
Zwierząt nie lubi. Uczulana na psią sierść. Dzieci też nie lubi. Uczulona na ich płakanie.
2. Jest ogólnie uwielbiany (za to dwie banie!).
Jest raczej... szarą myszką.
3. Odczuwa szczególną więź duchową z którymś z głównych bohaterów.
No cóż. Tak * bierze banie *
4. Ma niezwykle silną osobowość.
Nie?
5. Ma niezwykłe właściwości magiczne.
* bierze bez słowa *
6. Widzi przyszłość.
Uffff... nie obdarzyłam ją takimi właściwościami.
7. Jest szczególnie związany z magią naturalną: żywioły, czakramy itp.
Nie. Kategorycznie NIE
8. Jest w stanie, nawet będąc mężczyzną, dostrzec ukryte uczucia i inne relacje pomiędzy postaciami.
Śmieszne. W niej samej buzują hormony XD
9. Przy piciu jest w stanie posłać pod stół każdego innego bohatera.
Nie pije. Nie pali. Nie bierze. Chyba wystarczy?
10. Posiada tajemniczy artefakt, niedostępny innym, który daje mu szczególne mozliwości (jedna bania za każdy Artefaktu brak.
IV. PRZESZŁOŚĆ
Strzel sobie banię, jeśli okazuje się, że twój bohater:
1. Był pierwszą i niespełnioną miłością któregoś z głównych bohaterów.
Nie ^^
2. Przybył z bardzo daleka (jeżeli z innej cywilizacji strzel dwie).
Po prostu się urodziła.
3. Jest ścigany przez prawo pod fałszywym zarzutem.
Nawet nie wiedzą że istnieje xD
4. Przybył z innego czasu aby zapobiec katastrofie.
nie
5. Jego ojczystym językiem nie jest angielski.
Nie. Gawędzi po polskiemu
6. Nie jest człowiekiem (elf, rusałka, syrena etc.; jeśli elf - dopij butelkę).
Człowiek. Stu procentowy.
V. SCENARIUSZ
Strzel sobie banię, jeśli twój bohater:
1. Sprawia, ze dwoje innych bohaterów uświadamia sobie, że się kochają.
Nie.
2. Śpi z bohaterami, których sam autor uważa za bardzo atrakcyjnych (po jednej bani za każdego).
NIE!!
3. Jego druga połówka jest uderzająco podobna do obiektu uczuć autora (jeżeli uczucia autora były niespełnione, strzel jeszcze jedną banię).
Hmmmmm... Dobra. Będzie pół
4. Zabija lub chwyta Złych, nawet tych bardziej inteligentnych od głównego bohatera.
Nie. Ona chywa UMARŁYCH
5. Uzdrawia któregoś z głównych bohaterów.
Nie.
6. Prawi któremuś z głównych bohaterów kazanie, po którym tamten już wie szystko o swoim życiu i uczuciach.
Sam takiego potrzebuje
7. Udaje mu się wyklarować któremuś z głównych bohaterów, że znajdzie szczęście NIE zmieniając miejsca w świecie, pracy, partnera.
Nie
8. Sprawia samą swoją obecnością, że ludzie zaczynają lepiej rozumieć swoje uczucia i samych siebie.
... Nie!
9. Pokonuje wielokrotnego mordercę tuż przed tym, zanim zabije on kolejną ofiarę.
Nie. Raczej ratuje Niebo i Pikło od wojny XD
10. Zbawia świat/kraj/miasto/szkołę/sierociniec (jadna bania za każde)
* bes słowa pije *
11. Robi którąś z tych rzeczy za cenę swojego życia (dwie banie).
-_-'
12. Odwraca ciążącą na kimś klątwę.
Nieeee~~. Nie nie nie!
13. Godzi dwóch lub więcej zwaśnionych członków rodziny (bania za każdego zwaśnionego członka).
Rodziny to ma mało.
14. Poświęca swoje życie za kogoś innego.
nie.
15. Poświęca swoją miłość, by ktoś inny mógł być szczęśliwy.
Nie.
16. Odkrywa, ze jest chory na nieuleczalną chorobę.
Nie. Jest zdrowa. [ teoretycznie ]
VI. KONIEC
Strzel sobie banię, jeśli twój bohater:
1. Pada w ramiona ukochanej/ukochanego szczęsliwy, że jego dzieło jest spełnione.
Nie. Umiera ze starości
2. Pada w ramiona ukochanej/ukochanego wspominając dawne nieszczęścia i przeszkody, szczęśliwy, że inni też są szczęśliwi.
Wyżej
3. Odjeżdża w stronę zachodzącego słońca, tak tajemniczo, jak się pojawił.
Nie!
4. Ma gustowny pogrzebik na którym wszyscy główni bohaterowie płaczą jak bobry (dokończ butelkę).
Nie. Nie przewiduje w planach pogrzebu
Myslałam że bedzie gorzej xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przesadystka
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z bezświata?
|
Wysłany: Wto 15:28, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja się tylko dziwię, że nie umieścili tam opcji "wygląda jak lepsza wersja ciebie". Bo to się, zapewne, często spotyka. TAK, sama tak kiedyś miałam, ale uznałam to za... Hm, tak jakby, śmieszne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tab.
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:37, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
pijana całkiem nie jest kfik!, a pomysł z odjeżdżaniem w stronę zachodzącego słońca mi się podoba kfik!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fretka
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 6761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:30, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Najgłuszpe błędy początkujących - pisanie własnej historii, z sobą w roli głównej (albo udoskonaloną sobą, jeszcze lepiej), ale tak jakbyśmy chcieli. Szkoda słów.
Nigdy jakoś nie utożsamiałam się z Ravel, Lukrecją czy inną z moich bohaterek. Co prawda każda ma coś ze mnie, ale to chyba normalne, prawda?
No i poza Luthrem (byłym Nathanem xd), którego wygląd jest bezczelnie ściągnięty z pewnego chłopaka z mojej szkoły xd Ale to baaaaardzo, bardzo dawno popełniłam ten błąd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przesadystka
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z bezświata?
|
Wysłany: Wto 19:57, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Oj, właśnie. Właśnie.
Lepiej pisać juz prawdę. Opowiadać o tym, co się faktycznie stało, i o sobie, a nie o ulepszonym alter ego. Pfe - właśnie! Dlatego darowałam sobie tamte dwa opowiadania. Jedno było perfidnie, drugie trochę za bardzo ściągniete ze mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kim
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Twojego najstraszniejszego koszmaru.
|
Wysłany: Śro 17:16, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Yyy... Nie, z Kim się nie utożsamiam, na pewno nie.
Ona jest tylko moją siostrą i drugą jaźnią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kyb
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 2757
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 17:35, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze utożsamiam siebie z jakąś poboczną, niewidoczną i bardzo odległą postacią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kres
FUK JU!
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: fabryczka produkująca porypane dzieci neo.
|
Wysłany: Śro 17:53, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
O moje postacie nie są mną. Nigdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fretka
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 6761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:55, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
O, Kres.
Tworzysz coś? ;p
Ja chcę wiedzieć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:26, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Przesadystka napisał: | Ja się tylko dziwię, że nie umieścili tam opcji "wygląda jak lepsza wersja ciebie". Bo to się, zapewne, często spotyka. TAK, sama tak kiedyś miałam, ale uznałam to za... Hm, tak jakby, śmieszne. |
Przypomina mi się J. Idealnie pasuje. To od zawsze lepsza wersja mnie. Ale tego wymagała całość.
Bo kiedy coś jest fikcją tylko w połowie...? Chyba bohaterka musi być podobna do oryginału.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esti
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z V Zakładu
|
Wysłany: Pią 11:07, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się. Osobiśnie nie widzę nic złego w pisaniu o "lepszej wersji siebie", o ile nie podpada to pod samouwielbienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
humbelina
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jasło. Zna ktoś? Wiedziałam...
|
Wysłany: Pią 12:53, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedy pisałam pierwszego tfora, to w ogóle nie zwracałam uwagi na czy główna bohaterka jest do mnie podobna. A potem ktoś mnie, dzięki borowi, uświadomił i zobaczyłam w M. odbicie własnej siebie. Tylko ulepszonej. Bardzo ulepszonej...
Jak to dobrze, że teraz ten pierwszy tfór popadł już w całkowite zapomnienie... uff.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylville
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z fotela przed monitorem
|
Wysłany: Pią 13:45, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Moje postaci (pomijając Agnes B., ale to odrębny przypadek) nigdy nie były mną, chociażby z tego powodu, że mam o sobie dość niskie mniemanie. Niemniej sądzę, że postać całkowicie oderwana od autora byłaby po prostu sztuczna. Trudno pisać i myśleć "aha, ja mam czarne włosy, to postać będzie blondynką, ja mam zielone oczy, to postać brązowe..." itd. Zawsze trzeba pozwolić postaci korzystać z własnych doświadczeń i zachowań, a nie sugerować się testami. Bo tak naprawdę, jak powiedziała tam-gdzieś-wyżej Kim, postać bez Mary Sue nie nadaje się do czytania. No i trzeba się przyznać - kto z nas nie lubi lekkiego posmaku marysuizmu?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przesadystka
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z bezświata?
|
Wysłany: Pią 14:26, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cóż, prawda jest taka, że merysuizmu można się doszukać wszędzie. Pierwszy argument - to, że w opowiadaniu jest głównym bohaterem. I od razu można krzyczeć, że Merysu.
Oczywiście, nie widzę w opisywaniu siebie nic... I tak dalej. Tylko, że ja się czuję nieco nie w porządku, bo miewam wrażenie (w trakcie pisania takiego opowiadania ze "sobą" w roli głównej) że okłamuję siebie i innych. Po prostu staram się unikać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fretka
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 6761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:48, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jak już wspomniałam, moje bohaterki mają coś ze mnie, ale nie są moją lepszą wersją. Lukrecja jest niezdarna, dumna i humorzasta, tak jak ja. Ravel za to ma ze mnie nieumiejętność przeciwstawianiu się otoczeniu, upartość i zamiłowanie do książek
A mój Desmond kochany ma po mnie... naiwność. Oj, tak.
Trochę marysuzimu owszem, ale z wyczuciem, czego zazwyczaj autorom brakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|