|
Pod kudłatym łbem Gwendy. Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
A.
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: nie wiesz? nieważne.
|
Wysłany: Pią 18:22, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Naprawdę? *szczerzy ząbki*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iris
Moderator
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pią 18:53, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety tak, to był początek, bardzo błyskotliwy, który ze mnie - ośmioletniej dziewczynki - uczynił mistrza narracji i precyzji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosn
|
Wysłany: Pią 19:21, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A masz coś jeszcze z tej serii?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
A.
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: nie wiesz? nieważne.
|
Wysłany: Pią 19:26, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie, właśnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Libby
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 1825
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin. Tak zwany.
|
Wysłany: Sob 0:02, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A teraz, droga publiczności, króciutka analiza waszych tekstów. Bo ja was tak kocham
Cytat: | Moment… Nie wyspałam się jeszcze, bo wczoraj poszłam spać naprawdę późno… |
- powiedziałam... śpiąc? A to figlarka!
Cytat: | - Do Harry’ego?- sens tych słów jeszcze do mnie nie dotarł, ale postanowiłam wstać z własnej woli.- Mogłybyście się zlitować! |
"Och nie, dlaczego do niego? Och, prrrrooooszę. Mógłby być to Krum chociażby... Co z tego, że Harry ma rozwaloną głowę... Wiki jest przynajmniej przystojny!"
Cytat: | - Am! Nie wiesz przypadkiem, gdzie jest moja bluzka?- zawołała z łazienki Lucilla. |
"Mam ją na sobie - przyjdź i ją zdejmij, kotku"
Cytat: | czarny top z różowym napisem |
Co za mhrock. Pewnie jeszcze tam pisało "Angel" ? Pożyczysz mi? *niemrawy szept*
Cytat: | A… psik!- kichnęłam, zasłaniając usta dłonią.- Widzisz? Już kicham! |
O w musztardę! Gdybyś mi nie powiedziała, nigdy bym się nie domyśliła, że to kichnięcie! Dziękuję za wyjaśnienie, jesteś boska.
Cytat: | beżowe biodrówki, kremowy top bez rękawów, zawiązywany na plecach, jasną bluzę z kapturem, no i bieliznę |
Dobrze, że dodałaś to na końcu, bo już się zaczęłam martwić. Chociaż bez bielizny Harry by się bardziej ucieszył.
Cytat: | Zamówiłam sobie łazienkę po Lucilli |
"Kelner! Łazienka, proszę!"
Cytat: | Nalałam pełną wannę wody z bąbelkami i zanurzyłam się w niej aż po czubek nosa. |
... bulgotając wesoło pod wodą. Jestem w ćwieci syreną, w ćwierci wilą, w ćwierci elfem, a - uwaga, uwaga - w ćwierci człowiekiem! Tu was zaskoczyłam nie?
Cytat: | On już na sam twój widok wyzdrowieje! |
Szkoda tylko, że włożyłaś bieliznę. Wtedy pamięc odzyskałby od razu. A przynajmniej by udawał.
Cytat: | ale kiedy natrafiła na urażone spojrzenie Hermiony, szybko wymamrotała ciche „przepraszam” i zniknęła w łazience. |
Spojrzenie Hermiony ugodziło ją boleśnie w samo serce.
Cytat: | - Panno Mounters, proszę szybciej!- ponaglała mnie profesor McGonagall, machając ręką w stronę niewielkiego, podartego buta. |
"Ten fikuśny pantofelek nie będzie czekał całą wieczność!"
Cytat: | - Coś podać? Herbatkę? Kawę? Ciasteczka?
- Poprosimy talerz ciastek, dwie kawy i herbatę |
Co za chciwość, oczywiście biorą wszystko. Pff. Nic dziwnego, skoro to tylko w ćwierci ludzie...
Cytat: | - Chyba nie…- zawahała się Lucilla.- No bo chyba całkiem stracił pamięć… |
Więc was chyba nie pamięta... Bo skoro człowiek traci pamięć, to chyba nie ma wspomnień. Tak myślę. Kim wy jesteście?
Cytat: | - Co się stało?
- On nas wcale nie pamięta. |
No co ty? Tu mnie zaskoczyłeś, stary!
Cytat: | - Wiemy, nie pamięta was… |
Oni też wiedzą! Nie dość, że chciwi, tylko w ćwierci ludzie, to jeszcze plotkarze.
Cytat: | Przyjaciel miał zamknięte oczy, ale otworzył je, słysząc mój głos. Obrzucił nas zniesmaczonym spojrzeniem i westchnął. |
"Dlaczego włożyłaś bieliznę?"
Cytat: | - Pamięta!- szepnęła do mnie. |
Pamięta - nie pamięta. Co za obłąkana gromadka.
Cytat: | Bo już początek maja. A jest bardzo ciepło . Upalnie. |
Nie ma to jak szczegółowy opis.
Cytat: | Matylda normalnie spoważniała |
Motyla noga! Ona norrrrrrrrmalnie jakaś nienormalna jest?
Cytat: | - Artur naprawdę ?! Poczekaj do spowiedzi !!! – krzyknął Jurek. |
Nie wolno tak prawdzić innym? Myślisz, że co, że jak mówisz prawdę to jesteś fajny?
Cytat: | Może się pani pozbędzie takich nawyków zapominania !!! Ten kto daje i odbiera , to się w piekle poniewiera !!! |
Co za katolickie dziecko. Wzruszyłam się.
Cytat: | Witamy kochane mamy na inscenizacji klasy 1 g.
Będziemy opowiadać ,śpiewać , pokazywać .
Życzymy miłego oglądania !!! |
Osoba, która pisała to przemówienie, miała niezwykłą wenę twórczą. Zawiera tyle emocji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iris
Moderator
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sob 10:54, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*kfika radośnie*
Iiiiii, Libby, toż to cudniaste było! dx
Oczywiście, że mam, oczywiście. xp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beverly
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 4414
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ze świata marzeń i iluzji
|
Wysłany: Sob 13:28, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ha, moja Am nosiła bieliznę *dumna z siebie*
O Boooże Libby, świetna interpretacja Hehe. Aaaach, te dawne czasy... Szkoda, że nie mam nic więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
A.
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: nie wiesz? nieważne.
|
Wysłany: Sob 13:31, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Libby! *kfik* Ty mnie kiedyś zabijesz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beverly
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 4414
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ze świata marzeń i iluzji
|
Wysłany: Sob 14:05, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie Ciebie jedną, Laleczko ^^ Ach, nasza Libbs powinna zostać krytykiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
A.
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: nie wiesz? nieważne.
|
Wysłany: Sob 14:17, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Libby, może Locha by cię przyjęła? ^^'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Libby
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 1825
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin. Tak zwany.
|
Wysłany: Sob 16:45, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jak będzie robić nabór to może wyślę analizę, ale nie wiem, czy mnie przyjmie . Może teraz ja coś swojego wrzucę? Códowną Jennifer Lasting skasowałam, notki mam na drugim kompie, więc wrzucę coś innego. Genialne? O ile pamiętam teksty Charl pisała Carrie...
-Chodź nie marudź- mruknęłam i pociągnęłam Charlotte za rękę.
-Lily... ja naprawdę dobrze się czuję tak jak jestem....ubrana… -powiedziała Charl.
-Wiem, wiem. Ale niedługo ta impra….
-Nie idę na żadną imprę!
-Idziesz, ale jeszcze o tym nie wiesz- uśmiechnęłam się złośliwie- I chodź szybciej, bo nas McG złapie czy jakiś inny nauczyciel….
-To nie masz zgody na opuszczenie zamku?
-A po co mi?
-Hm… no wiesz… jak sama mówiłaś ktoś nas może złapać….
-Nie jestem głupia! Rzuciłam na ten płaszcz- wskazałam mój czarny płaszcz- Zaklęcie niewidzialności. Powiedziałam Flitwickowi, że chciałam się nauczyć tego zaklęcia w ramach dodatkowej pracy… i się zgodził… nawet mi pomógł! Miałam tylko ten płaszcz potem odczarować, ale no cóż
-Hm… fajnie… a jak się dostaniemy go Hogsmede?- spytała.
-Chwila…-mruknęłam- No jesteśmy. Dissendium!- stuknęłam różdżką w posąg jednookiej czarownicy i powiedziałam- Jedź za mną!
Wskoczyłam do tunelu. Zjechałam na dół i uderzyłam w twardą, betonową podłogę. Byłam w piwnicach Miodowego Królestwa. Przesunęłam się i usiadłam na jednej ze skrzynek. Po chwili spadła z „góry” Charl.
-Aua…- stęknęła i zaczęła sobie masować tyłek, bo się mocno potłukła.
-No wstawaj przed nami sklepy- powiedziałam dziarsko, a ona westchnęła.
-Czy nie masz przypadkiem jakiegoś związku z Klubem Swatek Ravenclawu?- spytała niepewnie.
-Hm… no wiesz…. Podpowiedziały mi to.
-Cooo?!?!?!?!- krzyknęła Lotta (Camilla byłaby ze mnie dumna ) – Rozmawiałaś z nimi?!?!?!
-Nom… byłam ciekawa jaką mają o tobie opinię faceci ze szkoły… i stwierdziłam, że nie najlepszą… więc postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce.
-Odbiło ci… tobie naprawdę odbiło!
-Charl musisz się za siebie wziąć! W życiu nie są ważne tylko nauka i Qudditch!!! Ale za dwa tygodnie SUMy więc powinnyśmy się uczyć fakt. Ale trochę rozrywki ci się przyda!- walnęłam wykład.
-Może…- mruknęła Charl.
I trochę ciuchów kupiłyśmy. Ja „stawiałam”. Tak naprawdę zrobiłam składkę na ciuchy dla lasek z Hogwartu i mam na to kilkanaście galeonów. Tylko cii nic, a nic nie mówcie Charl, bo się wkurzy.
Weszłyśmy do butiku z mugolskimi ciuchami i zaczęłam jej wybierać ciuchy. Niektóre Charlotte „akceptowała” inne nie. No cóż niektóre może rzeczywiście nie były w jej typie (typie punka jak mnie poinformowała). Ale uparłam się na jasnoróżowy sweterek do bojówek. Pasował po prostu idealnie!
-Lily… może już starczy? –zapytała zmęczona Charl.
-Nie, zapomniałyśmy o butach. Twoje stare glany już się troszkę zniszczyły. – zauważyłam. No i kupiłyśmy jej dwie pary glanów.
-Dobra wracamy do zamku- powiedziałam. Było już po 21, a uczniom nie wolno było chodzić po 21 po zamku, a co dopiero poza zamek!
-Hm chyba to co robimy nie jest zgodne z regulaminem- zauważyła Charl.
-Wiem, ale co możemy poradzić?- westchnęłam. Wsunęłyśmy się bezszelestnie do zamku (-Charl czy tak musisz stukać tymi glanami?). Weszłyśmy pod tymczasową-pelerynę-niewidkę (-Lily nie depcz mi po nogach!) i ruszyłyśmy najpierw do PW Ravenclawu, a potem pożegnałam Charl i torby i ruszyłam do PW Gryfonów.
-A gdzie to się było?- usłyszałam ostry głos gdy tylko weszłam do PW. To była….
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buka
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosn
|
Wysłany: Sob 18:43, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Libby! Analiza wyjątkowo kfikogenna, gratuluję.
A Iris proszę o kolejne odcinki z serii "Gdzie ta narracja?".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iris
Moderator
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sob 21:31, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Boże, aż z kfikania z poniższego tekstu się prawie popłakałam. ddddx
Ośmiolatka w akcji, częśc druga, tym razem /\/\rochna niczym Kryminalni z TVN'u i religijna niczym najnowsza piosenka Ich Troje.
Panie i panowie, chłopcy i dziewczęta, przygotujcie zapas chusteczek i rozluźnijcie się, bo oto opowiadanie zatytułowane przed siedmioma laty 'Groźny'
Miłego. dddddddx
tak, tak, Iris! napisał: | Zanim się popatrzyliśmy za siebie nadszedł koniec roku szkolnego . Nie przypuszczaliśmy że jego koniec będzie tak ciężki. Ale w ten dzień było inaczej...
Siedzieliśmy przed klasą , bo rodzice i pani zamknęli nam drzwi.
- Co oni tam robią – zapytała się Asia – To już trwa 28 min , 32 sek i 1 setną.
- Malują nam klasę – powiedział Łukasz – Na czarno w świnie.
14 dziewczyn i 14 chłopców buchnęło śmiechem. Nagle podszedł do nas facet wyglądający na groźnego. Miał czarne spodnie , i granatowy sweter.
Pod pachą dźwigał malutki pakunek. Podejrzewaliśmy że to broń !!!
- Dzieci , czy nie wiecie gdzie jest 1 c ???- powiedział – Chciałem zanieść...
- Rat-t-tun-n-nk-u-u-u!!!- wstaliśmy i zaczęliśmy uciekać. Dziewczyna na drugie piętro , a my chłopcy , wstyd przyznać do ubikacji ... dziewczyn !
Przestraszeni do szpiku kości rodzice wybiegli z klasy zawołali nas do siebie
- To jest ksero i chciałem je oddać do 1 c . – powiedział ten facet
- Przepraszam – powiedziała pani – niedawno oglądali film o złodziejach , złych ludziach . Normalna reakcja. Nawet ja bym tak zareagowała.
Rodzice byli wkurzeni !!! Zaczęli nam wypominać że to miły pan i jak mogliśmy go posądzić o coś takiego . Niektóre dziewczyny zaczęły histeryzować , a my powiedzieliśmy że to my zaczęliśmy zwiewać .
Poprowadzili nas do klasy i ujrzeliśmy stoliki , a na każdym 7 świadectw i karteczki na których było napisane :
„Zapraszamy do ułożenia się w pary. Rodziców prosimy żeby z nami nie szli „
Okazało się że pojechaliśmy do McDonnaldu .Było wspaniale !!!
Dekoracje specjalnie dla nas !!!
Później dowiedzieliśmy się że dostaliśmy się do klasy drugiej.
...Fajnie było , nie ??? To był najwspanialszy dzień w ostatnim dniu roku.
Ale super , bo w 2 klasie jest komunia , i religia z księdzem !!!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beverly
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 4414
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ze świata marzeń i iluzji
|
Wysłany: Sob 21:32, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Libby napisał: | I chodź szybciej, bo nas McG złapie czy jakiś inny nauczyciel…. |
Aaach, nie ma to jak skróty. Taaaak, emcegie ruleeeeez! I nie ma to jak czterokropek. Czterokropki rząąąąądząąąąą!!! Wybacz, wczułam się.
Libby napisał: | Czy nie masz przypadkiem jakiegoś związku z Klubem Swatek Ravenclawu? |
A jeśli nie z Klubem Swatek Ravenclawu, to może z Instytutem Swatów Hufflepuffu?
Libby napisał: | Tylko cii nic, a nic nie mówcie Charl, bo się wkurzy. |
Tak, fikcyjna postać się na nas rzuci z pazurami i wydrapie nam oczy. O my biedni, nieszczęśliwi...
Libby napisał: | Ale uparłam się na jasnoróżowy sweterek do bojówek. |
Taaak, różowy, różowy, różoooowyyyy!
Libby napisał: | -Nie, zapomniałyśmy o butach. Twoje stare glany już się troszkę zniszczyły. – zauważyłam. No i kupiłyśmy jej dwie pary glanów. |
A to ci dopiero niespodzianka! A ja myślałam, że dwie pary szmacianych pantofelków. Na obcasie w dodatku.
Libby napisał: | -Hm chyba to co robimy nie jest zgodne z regulaminem- zauważyła Charl.
-Wiem, ale co możemy poradzić?- westchnęłam. |
Nie no, nic, skądże znowu. Nic nie mogą poradzić. Może poza tym, że mogłyby po prostu TEGO NIE ROBIĆ.
Libby napisał: | potem pożegnałam Charl i torby i ruszyłam do PW Gryfonów. |
Pożegnała torby? Biedna, musiała się z nimi rozstać... Pewnie sprawiło jej to mnóstwo bólu. Bo to przecież jej ukochane torby...
A pewnie w tym PW Gryfonów była McG, wiesz, ta taka lajtowa belferka xD Wybacz, musiałam się zemścić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beverly
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 4414
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ze świata marzeń i iluzji
|
Wysłany: Sob 21:51, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Iris napisał: | Zanim się popatrzyliśmy za siebie nadszedł koniec roku szkolnego . Nie przypuszczaliśmy że jego koniec będzie tak ciężki. |
Koniec końca roku szkolnego? A to ciekawe...
Iris napisał: | Siedzieliśmy przed klasą , bo rodzice i pani zamknęli nam drzwi. |
Biedne dzieciaczki, nie mogły się dostać do swojej tajnej bazy.
Iris napisał: | To już trwa 28 min , 32 sek i 1 setną. |
Po chwili: 'O nie! Pomyliłam się o jedną setną! Muszę teraz robić od nowa wszystkie obliczenia! Boże święty! Nie zdam z matematyki, pani mi tego nigdy nie zapomni!'.
Iris napisał: | Na czarno w świnie. |
A to ci dowcip! A nie w żaby?
Iris napisał: | 14 dziewczyn i 14 chłopców buchnęło śmiechem. |
Ciekawa jestem, jak im się buchało we wspólnym gronie.
Iris napisał: | Nagle podszedł do nas facet wyglądający na groźnego. Miał czarne spodnie , i granatowy sweter. |
Rzeczywiście, od dzisiaj boimy się wszystkim facetów, którzy mają czarne spodnie i granatowy sweter. Bo oni wyglądają na groźnego. A groźny to pewnie ksywa woźnego. Wiecie: woźny-groźny xD
Iris napisał: | Podejrzewaliśmy że to broń !!! |
Ach, ale grozą powiało. Od dzisiaj oprócz tego, że boimy się woźnych, boimy się też ksera. I buchamy śmiechem na ich widok, ot co.
Iris napisał: | Rodzice byli wkurzeni !!! Zaczęli nam wypominać że to miły pan i jak mogliśmy go posądzić o coś takiego . |
No tak, bo przecież ucieczka przed woźnym to zbrodnia niesłychana.
Iris napisał: | Rodziców prosimy żeby z nami nie szli |
...bo jeszcze mogą swoim pociechom frytki zeżreć.
Iris napisał: | Okazało się że pojechaliśmy do McDonnaldu . |
Taaak, do makdonaldu, do makdonaldu! Pewnie zobaczyli tego klauna z czerwonym fryzem i robili sobie z nim fotki.
Iris napisał: | Później dowiedzieliśmy się że dostaliśmy się do klasy drugiej. |
Niemożliwe! A ja myślałam, że po pierwszej od razu piąta. Jak dobrze, że mnie z błędu wyprowadziłaś.
Iris napisał: | To był najwspanialszy dzień w ostatnim dniu roku. |
A ja myślałam, że najwspanialszy dzień w ostatnim roku dnia.
Iris napisał: | Ale super , bo w 2 klasie jest komunia , i religia z księdzem !!! |
Wybacz, nie skomentuję tego... Leżę na podłodze...
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|