Autor |
Wiadomość |
granula45 |
Wysłany: Czw 1:50, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
Âńĺě đĺôĺđŕëŕě íŕáîđ ńîôňŕ č ďîëíîĺ îďčńŕíčĺ íŕęđóňęč!
Âńĺě ďđčâĺň!
Çíŕ÷čň ňŕę, âđĺěĺíč ńĺé÷ŕń ó ěĺí˙ íĺňó, ňŕę ÷ňî ěíîăî ďčńŕňü íĺ áóäó!
Ăîâîđţ ńđŕçó, ěíĺ ń ýňčő ďŕđňíĺđîę ęŕďŕĺň ăäĺňî 200$-350$ â ěĺń˙ö! (Ĺńëč őîđîřî ďîňđóäčňń˙, ěîćíî č áîëüřĺ! ß íčęîăî íĺ çŕńňŕâë˙ţ ěíĺ âĺđčňü... Ňŕę ÷ňî ýňŕ číôîđěŕöč˙ áóäĺň ďîëĺçíŕ ňîëüęî ňĺě, ęňî îďňčěčńňč÷ĺńęč íŕńňđîĺí íŕ đŕáîňó (ěîćĺň č íĺ ńîâńĺě ëĺăęóţ... )!
ÂÍČĚŔÍČĹ!!!
Ňŕę, ęŕę, íŕ ýňîě ôîđóěĺ çŕďđĺůŕĺňń˙ đŕçěĺůŕňü đĺôĺđŕëüíűĺ ńńűëęč, Âŕě íŕäî îáđŕňčňń˙ ęî ěíĺ, ÷ňîá ˙ âŕě čő äŕë ëč÷íî!
Ęîěó ýňî íŕäŕ - îáđŕůŕňń˙ ďî ICQ - 353-867-001
ß, íŕ ďđčěĺđ, ÍĹ čńďîëüçóţ ńŕéňű äë˙ ňĺő ďŕđňíĺđńęčő ďđîăđŕěě! Čńęëţ÷čňĺëüíî íŕęđóň÷čęč!
ÂÍČĚŔÍČĹ!!!
Âńĺě ęňî çŕđĺăčńňđčđóĺňń˙ ďî ěîčő đĺôĺđŕëüíűő ńńűëęŕő, ěîăóň ÁĹŃĎËŔŇÍÎ ďîëó÷čňü íŕęđóň÷čęč äë˙ ýňčő ďŕđňíĺđîę, č ďîëíîĺ îďčńŕíčĺ ďî đŕáîňĺ!
ß đŕä ďîěî÷ âńĺě ńâîčě đĺôĺđŕëŕě!
Âńĺě, ęňî őî÷ĺň ďîëó÷čňü áĺńďëŕňíűé ńîôň äë˙ íŕęđóňęč, áĺńďëŕňíóţ číôîđěŕöčţ č ďîěîů, îáđŕůŕňń˙ ďî ICQ -353-867-001
Ćĺëŕţ óäŕ÷č...
Âîň âűďëŕňű! |
|
|
Esti |
Wysłany: Wto 19:43, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
Heh, spojrzałam na polskie tłumaczenie i się załamałam! To w ogóle nie brzmi, ciekawe jaka dla anglików jest angielska wersja, bo mnie się o niebo lepiej czyta w ich języku - zdaje się być... odpowiedniejszy do oddawania uczuć i opisywania. Tak mi intuicja podpowiada. Gdzie był ten wątek, co Lyśka się zastanawiała, gdzie jest Mroczny Znak? Bo w angielskiej jest, że na przedramieniu, żeby było jasne. |
|
|
Catherine |
Wysłany: Nie 20:52, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
...
Te wszystkie zdania, które tak mi się podobały po angielsku, brzmiały tak ładnie i w ogóle... W polskiej wersji raz, że konstrukcje zabijały, to jeszcze to wszystko brzmiało tak sztucznie...!
*babla coś dalej bardzo nie na temat. Ale wiecie, to wszystko związane z końcem pewnego rozdziału (32) [boże, jak on przetłumaczył te zdania?! Miało być inaaaaczeeej *wyje*.]
Pomińmy już wydarzenie, które te zdania opisują. Wiem, wiem, wiem, już narzekałam na to przeszło sto razy, ale JAK ona mogła?!
|
|
|
Marjorie |
Wysłany: Nie 18:24, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
Poprzednie części się dobrze czytało. A to... brrr.
Konstrukcja niektórych zdań jakby w ogóle nie istniała. Jej, a tak w porównaniu do Lśnienia... masakra. (Zauważam pewne podobieństwa między wizjami Danny'ego a Pottera i robi mi się gorzej! ><) |
|
|
Lyssan |
Wysłany: Nie 18:06, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
Nie chodzi już nawet o literówki, które zawsze są w pierwszych wydaniach.
Bo albo ja jestem wyczulona (mówię Wam, przy moim poloniście każdemu wrażliwość na błędy rośnie w zastraszającym tempie), albo Polkowkiemu się najzwyczajniej w świecie nie chciało.
Bo poprzednie części też takie były, ale... Jakby mniej. |
|
|
Marjorie |
Wysłany: Nie 18:02, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
Poza tym, ja rozumiem, że w takiej wyborczej są błedy - agora oszczędza na korekcie, ale heloł! mogliby się tym zająć. W ogóle nie chcę tego czytać, a błędy wcale mi nie pomagają. Pff! |
|
|
Lyssan |
Wysłany: Nie 17:48, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
Mam gdzieś jego nieużywane formy.
Osobiście chętnie pozaznaczałabym na różowo trzy czwarte zdań w tej części, którą do tej pory przeczytałam.
Jakby facet miał na tłumaczenie tydzień, a nie pół roku! |
|
|
Marjorie |
Wysłany: Nie 13:18, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
Lyśku, odcinanie uchów rozwaliło mnie w nocy XDDD (Razem z nauczycielami bez n na tej samej stronie.) Ale mój słownik trwierdzi, że ta forma też jest poprawna, tylko rzadko używana.
Aż mi się nie chce tego czytać. Brr. |
|
|
Lyssan |
Wysłany: Nie 11:29, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
Mal, nie używaj przy mnie słowa Polkowski.
Facet w tylu miejscach znów schrzanił sprawę, że aż nie chce się czytać!
Ile tam jest... błędów!
(odcinanie uchów na przykład, ja rozumiem, że on lepiej po angielsku, ale mógł to ktoś przynajmniej sprawdzić, nie?)
Zresztą, cała książka wygląda na nieprzejrzaną, bo co chwilę natyka się człowiek na jakieś literówki.
Brrrr.
(a mimo tej suki, język bohaterów niewiele wydoroślał - kto jeszcze mówi do jasnej ciasnej?) |
|
|
Malice |
Wysłany: Sob 21:36, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
moim zdaniem ogólnie może być oprócz oczywiście końcówki i pewnej śmierci, których nie wybaczę i już!
ej, a jak ostatnio próbowałam czytać pierwszą część (język jak dla przedszkola O_o), to odkryłam, że najciekawsze są dla mnie te "notatki" Polkowskiego apropos nazw na końcu książki i tylko to czytałam xddddddddddd |
|
|
Hestia V. Coubert |
Wysłany: Sob 21:32, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
początek mnie upewnił w potterowstręcie i byłam wręcz zszokowana 'bogactwem' przekazu Rowling
ale potem idzie już z górki i nadrabia akcją, nawet mi się podoba ^^ |
|
|
retia |
Wysłany: Sob 21:20, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
Jestem na etapie strony 534 i na razie poprzestałam. Chyba celowo odkładam skończenie książki - coś czuję, że nieźle się rozkleję przy ostatnich rozdziałach.
Na razie jestem na tak - świetne, świetne, świetne! |
|
|
Esti |
Wysłany: Sob 21:12, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
Czarna? Czarna? Pff. Kompromis, najwyraźniej ^^ |
|
|
Lyssan |
Wysłany: Sob 15:57, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
No więc.
Pottera dostałyśmy już wczoraj - wiadomo, Gdynia Przeczytać nie przeczytałyśmy, bo było nas za dużo, a Lyśka chciała saaaama! (zresztą, Lyśka dostała dopiero dziś, bo w Biedronce sprzedawali taniej ^^)
Okładka jest śliczna i całe wydanie w środku też wygląda cudniaście - mam nadzieję, że z nim nie będę musiała się obchodzić jak z jajkiem. Rysunki w środku są słiiit. To chyba najcudniejszy ze wszystkich tomów.
O treści już się wypowiadałam, zresztą nie czytałam jeszcze polskiej wersji (parę stron się nie liczy, nie skończyłyśmy nawet jednego rozdziału) i pewnie szybko jej nie przeczytam. Przebrnęłam za to przez noty od tłumacza i musze przyznać, że bardzo ładnie wytłumaczył tytuł. Dokładnie zgodnie z tokiem myślenia Lyśki.
Czarna Różdżka jest. |
|
|
Nike |
Wysłany: Sob 12:16, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
A ja też przeczytałam siódmy tom po angielsku. Ze słownikiem. A teraz mam już za sobą dwieście stron wydania polskiego Nie ma to jak tradycja
Ale co do okładek - polskie mi się w ogóle nie podobają! xD |
|
|