Pod kudłatym łbem Gwendy.

haina

Spróbuję kiedyś Smile

Robiłam też kiedyś kulki/szyszki ryżowe z karmelem ^^

Kidyppe

Och! *rozpływa się* toż to smak pierwszej połowy mojej podstawówki, zresztą spędzonej jeszcze w Poznaniu!

Don Evek

Poznaaań!
To-to z ryżem preparowanym jest pyszne xD

haina

Widzę, że nie tylko ja w tym lubuję Smile

Jadzia

Więc przez ostanie dwa miesiące nauczyłam się... e. Kapuśniak umiem zrobić, budyń, jajecznicę z boczkiem, pomidorami i szczypiorkiem, rogaliki - takie małe, polane lukrem, w środku w konfiturami, kruche. Zwykłe ciasto, takie z jabłkami, śliwkami, truskawkami. I wszystko to, co wymieniałam już wcześniej, wjakimśtamtemacie.
Jutro mama będzie robić Królewskie, to zobaczymy, może się nauczę.
Szyszki!

Iteke

Ojej. Gotowanie mówicie?
Ja przez całe zeszłe wakacje pracowałam w pizzeri. Umiem robić pyszną pizze oczywiście.
Ogólnie lubię gotować, pichcić, piec i wszystko co można robić w kuchni, oprócz sprzątania oczywiście.
Z ciast najlepiej chodzi mi chyba bananowiec i pierniki. Ten pierwszy jest z masami dwoma i galaretką.
Z ciasteczkami za dużo żmudnej roboty, choć od czasu do czasu...
Szyszki z karmelem? Mniam.
Potrafię ugotować całkiem sensowny obiad, zrobić naleśniki, placki ziemniaczane, omleta, spagetti, risotto...
Muszę spróbować tych krówek, boś mi narobiła ochoty Kid.

buka

Szyszki? Toż to smak mojego dzieciństwa! Jakbym dzieckiem dalej nie była...
W każdym razie jak byłam mała, to z mamą zawsze robiłyśmy te szyszunie i zawsze parzyłam sobie paluchy (:

Lady Em

Beverly

Ach, o moim torcie mówiłyście. Pyszny, taki na biszkopcie, z bitą śmietaną, dżemem truskawkowym, różnego rodzaju owocami i polewami. Z lukrem (no którego dodałam takiego syropiku malinowego, co się wodą zalewa, żeby był różowy), z wiórkami i innymi tuczącymi pysznościami. Ale malutki był, szybko zszedł xD Pojutrze, bo mam wolne, zrobię krówki xDD

Lady Em

BEVUŚ! Bevuś, błagam^^ Przyjedź do mnie i zrobimy razem Very Happy

. Będzie polewka^^ Nagramy to na kamerę i wyślemy Gwendowiczom! *kfik*

tibby

ja ostatnio na święta eksperymentowałam z jajkami na twardo i sosem czosnkowym. PYYYYYYYYCHA!

marik

Beverly

A ja łómjem *szpan*
Idę po książkę kucharską, bo mi wsty przy Was.

marik

ych, mnie to nawet gwędowcy nie zmotywują do ruszenia tłustej dupy sprzed komputera.

Libby

Z bardziej sensownego obiadu umiem zrobić naleśniki i zupę z proszku Wink

.
A ciasta piec uwielbiam. Nieważne jakie, ważne, żeby eksperymentować. Kruche ciasteczka, biszkoptowe przybrane owocami, babeczki (najlepsze były takie z karmelem i czekoladą), torty, SERNIK, babki... mmm Smile

. Razem z moim bratem szykujemy się teraz do przygotowania takiego fajnego, pływającego deseru.