Pod kudłatym łbem Gwendy.

Tibby przynajmniej COŚ robi a nie offtopuje.

Wybuchłam nieproszonym śmiechem.

(odnośnie głosów "nie" w ankiecie - rodzaj buntu, jak to ktoś ujął, ot, prowakacja, też zaznaczyłam [bo ta ...

O ile się nie mylę, jest tam kilka osób wybitnie obeznanych w tej dziedzinie.

youngdesigners.fora.pl

Podziwiam, zazdroszczę, całuję czubki butów i pozostaję fanką.

Nie sądzę by ta (jakakolwiek?) książka była warta wydawania pieniędzy drugi raz tylko po to, aby mieć ją bez błędów.

Nie zgadzam się.

To zauważył każdy.

Wyjdzie kolejny nakład, będzie bez błędów i sobie kupisz.

Szukanie nie boli :].

Mimo to, to i tak jest kawał dobrej roboty.
{zawsze pozostają jeszcze dobre ficki o Tomku, Severusie itp.)
Ech...

Nie-e. Piątka jest naj.

Zły w siódemce był trzeci od końca rozdział (rozmowa z Dumbledorem) i zbyt krótki epilog, w którym za dużo było chaosu. Początki Rowling zawsze są jednak przynudnawe. I prze ...

Też się z tego śmiałam, Fretko.

Nie wiem czego się czepiacie. Książka o wiele lepsza od Księcia Półkrwi.

Nieskończone.
Wiesz, co psuje klimat? Końcówka napisana niekursywą.

(-Sukinsyn - cud miód i herbatka).

Cała Tibby *__________________*

Bo musimy na wtorek przeczytać encyklikę Jana Pawła II "Redemptor Hominis" i za cholerę nie potrafię przez to przebrnąć. Przy tym będziemy mieli we wtorek sprawdzian z tegoż to właśnie dokum ...

żenada.

zgapiamy od "szablonowo", tak?